Data: 2002-10-25 21:23:21
Temat: Re: Problem... wazne :)
Od: "Konop" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Cześć
Witaj!
> Mam problem. Miłosny... :) Chciałem Was prosić o poradę: jestem w liceum,
> niedawno poznałem dziewczynę, która mi się spodobała. Jest młodsza ode
mnie;
> znam ją niestety tylko w takim stopniu, że mówimy sobie "cześć" :( A
> chciiałbym poznać lepiej. I nie wiem co zrobic - widzimy się codziennie w
> szkole, więc szanse mam. Niestety jestem nieśmiały i nie bardzo wiem, jak
do
> niej zagadać, żeby rozpocząć rozmowę... Nie dość, że nie wiem o czym, to
> wydaje mi się, że jeśli tak sobie podejdę do niej na korytarzu i zacznę
> rozmowe, to będzie głupio... Zaproszenie jej gdziekolwiek, czy różne
> ekstrawaganckie metody podrywu odpadają - ona jest raczej z takich, które
> trzymają dystans... A ja nie umiem sobie poradzić.. Co mam zrobić? Jak
> zagadać? O czym i jak zrobić to tak, żeby nie było głupio, nalejepiej
> "przypadkiem"? Niestety nie mamy wspólnych znajomych, więc to odpada...
> Pomóżcie proszę, bo czuje, że dłużej tak nie wytrzymam ;)))
Wydaje mi się, że to nie musi wyglądać na totalny przypadek. Możesz chyba
nawet zagadać w typowy sposób: "Jak leci", czy coś takiego. Później rozmowa
się powinna rozwinąć. Nie do końca wiem, na ile ją znasz. W końcu kiedyś
musieliście się poznać, skoro sobie to "Cześć" mówicie, nie. I co się wtedy
o niej dowiedziałeś. Dobrym tematem w liceum jest obgadywanie wspólnych
nauczycieli. Tych niewspólnych też ;). Niektóre dziewczyny to idze tak
wkręcić, że przez całą długą przerwę będą o jednym tylko nawijać :P... .
Aha. I co najważniejsze - nie daj się swojej nieśmiałości. Zapomnij o niej
lepiej na czas tej rozmowy....
Pozdrawiam
Konop
|