Data: 2003-12-21 22:07:48
Temat: Re: Problem wyboru, czy ktoś szcześliwy i podzieli się swoimi doświadczeniami
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sergius5" <S...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bs4o2k$2vj$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Bardzo zalezy mi na opinii meżczyzny i to najlepiej w srednim
wieku,
> poniewaz ja jestem takim własnie męzczyzną.
No dobra, 36 lat, 10 lat w związku, w międzyczasie dwie zdrady (jedno- i
trzydniowa) i jedna trwała fascynacja może być?
> Jestem kilka lat po rozwodzie po nie bardzo udanym
małzenstwie,
> trwającym kilkanascie lat.W moim malzenstwie zanikła dla mnie
atrakcyjnosc
> fizyczna partnerki a pozostałe wiążące zwiazek cechy nie wystarczyły
do
> utrzymania związku , mam obawy czy w następnym zwiazku nie stanie sie
> podobnie.
Ciało można sobie podarować, choć jest istotne, jeśli jednak boisz się,
że atrakcyjność psychiczna minie lub jest niewystarczająca, do daj sobie
spokój.
> Czy mozna zbagatelizowac atrakcyjnosc fizyczna? CZy Udało
sie to
> komuś?
Tak, można, choć uważam swoją żonę za atrakcyjną... dla mnie
przynajmniej. Ale jeden kruczek... pociąg minał po sześciu latach..
teraz, o dziwi z pomocą owej "trwałej fascynacji" powraca... dziwne...
bo zawsze myślałem, że to będzie tak: sypiam z żoną myśląc o tamtej... a
tu zaskoczenie... własna żona zaczyna mi się podobać tak jak na
początku, niecałe dziesięć lat temu...
> Czy mało atrakcyjna seksualnie kobieta stała sie bardzo
atrakcyjną
> po przez
> cechy charakteru , zinteresowania i inne cechy majace
znaczenie w
> zwiazku?
Jak już powiedziałem, cementacja związku na podsatwie atrakcyjności
fizycznej to żadna cementacja...
> CZy ktoś chciałby sie podzelić swoimi odzczuciami?
Się człowiek podzielił, jak umiał...
Pzdr
Paweł
|