On Tue, 6 Aug 2002 08:03:12 +0200, Ada <a...@o...com.pl> wrote:
: Witajcie!
: Może tutaj znajde wreszcze porade. Odkąd wróciłam z wakacji mam ogromne
: problemy z cerą i włosami. Już drugi miesiąc się z tym męczę i nie mogę
: dojść ze sobą do ładu. W ciągu pięciu minut od wyjścia z domu pokrywam się
: tłuszczem tak, że brzydzę się sama siebie. na wakacjach wszsytsko było w
: porządku, spędziłam dwa tygodnie w Maroko, po powrocie zaczął się koszmar.
: Dotąd używałam tylko zwykłego szamponu nagietkowego i kremu niwea i zupełnie
: wystarczało, teraz nie wiem co robić. Może makijaż permentny?

mnie tez sie kiedys zmienila cera z normalnej, a nawet suchawej na tlusta.
moze cos ci sie zmienilo w gospodarce hormonalnej (np. zaczelas albo
przestalas jesc pigulki?). radze zaopatrzyc sie w kosmetyki do takiej skory,
a jakie konkretnie - to juz musisz przetestowac, bo kazdemu co innego pasuje
i pomaga. generalnie jednak odradzam stosowanie kosmetykow z alkoholem (na
ogol podrazniaja i zwiekszaja wydzielanie sebum), no i oczywiscie ciezkich,
tlustych kremow zatykajacych pory. a na swiecenie w ciagu dnia uzywac
absorbentek (najlepsze IMHO sa Clean&Clear).

: Odpiszcie na
: prywatna skrzynkę bo boże co się musiałam namęczyć żeby się tu dostać !!!

no to skoro juz sie dostalas i piszesz, to pewnie czytac tez mozesz? :)

: Aha, nie wiem czy może mieć to wpływ, ale mam w domu, w samochodzie i w
: pracy klimatyzację, tylko że miałam ją od zawsze i nigdy nie miałam
: problemów z cerą. Do dermatologa nie pójdę bo się wstydzę...

ee?
pierwszy raz slysze, zeby ktos sie dermatologa wstydzil. to nie ginekolog
przecie :)

kasica
--
"he that breaks the thing to find out what it is has left the path of
wisdom"