Data: 2002-12-30 18:58:51
Temat: Re: Problem z dziewczyna - ciag dalszy
Od: "Mariusz" <m...@s...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
> >Kiedys powiedziala ze ze
> >wszystkimi swoimi bylymi facetami zyje w zgodzie tylko z nim nie uklada
sie
> >tak dobrze jak z tamtymi.
> Więc najprawdopodobniej będzie w przyszłości z tobą żyła w zgodzie.
To znaczy, ze mnie zostawi kiedys?
> >Mowi, ze jak ja potrzebuje to jest spoko
> >jest mily i wogole, a potem nagle okazuje sie ze nie ma dla niej czasu i
> >takie tam inne...
> Ple, ple - przykro mi to mówić, ale: "Naiwniak z ciebie.".
Nierozumiem w jakim sensie naiwniak ???
Ze to mi mowi to.... co oznacza?
> > Kiedys zapytalem ja ... ze jak skonczy studia i pracowac
> >bedzie (wlasciwie to juz pracuje) to wroci do niego bo on chce byc z
nia...
> >i mi powiedziala to, to odparla ze nie wroci do niego ...
> I ty w to wierzysz - naiwność nie ma granic.:-)))
To znaczy ze wroci jednak do niego ... a to wszystko to tylko gra??
> >na to ja
> >zapytalem, ze przeciez w tych przerwach ... byla z kims innym i nagle
> >wrocila do niego mimo ze byla z kims innym......
> A co ona odpowiedziała?
Ze tamto to bylo co innego tak mi odpowiedziala, ze inaczej tratowala tamte
zwiazki ... a teraz jest inaczej.
> >I teraz nie wiem czy to
> >samo jest ze w chwili kryzysu szuka sobie kogos z kim moze zapomniec o
tym
> >wszystkim czy raczej ...
> Przedstawiłem ci swoje wnioski na początku.
I co ja biedak mam zrobic ... ???
Czy mam jej powiedziec o tym co tu jest napisane czy zostawic dla siebie?
> >sam juz nie wiem ... zauwazam u siebie ze zalezec
> >mi zaczyna coraz bardziej na niej ... nie chce cierpiec ale nie chce tez
> >miec dystansu do niej.
> Sam musisz wybrać - każda z możliwości ma swoje za i przeciw.
> >Co mam robic czy raczej ostroznie do tego podchodzic czy raczej ... no
> >wlasnie jak?
> Ja bym na twoim miejscu podchodził z jak największą ostrożnością, bo
> rola narzędzia tymczasowej demonstracji jej atrakcyjności kompletnie mi
> nie odpowiada.
Ja jej ukazalem uczucia swoje ... ona natomiast mi powiedziala, ze nie moze
... na razie bo ma nieufnosc do facetow i do tego, ze ktos ja zranil i
oklamal dlatego tym to argumentuje.
|