Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinte
rnet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "T.W." <t...@w...pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: Problem z grzybami!
Date: Fri, 25 Jul 2003 00:00:56 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 42
Message-ID: <bfpl1a$t35$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <3...@k...chip.pl> <bfpdvv$gp9$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pt88.krakow.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1059084138 29797 217.99.216.88 (24 Jul 2003 22:02:18
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 24 Jul 2003 22:02:18 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:86482
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Natalia" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bfpdvv$gp9$1@atlantis.news.tpi.pl...
: Skutecznego preparatu nie znam, ale na pewno nie tak powinien wyglądać
: trawnik.
Eee tam, bez przesady, trawnik to nie dywan (wbrew pozorom).
I (również wbrew pozorom i pobożnym życzeniom niektórych jego właścicieli)
żyje i próbuje wytworzyć jakiś (ubożuchny) ekosystem. Grzyby są jego
częścią, w dodatku mało uciążliwą ( dwie garstki z 500 m2 to duzo??! - z 50
m2 zdarzało się nam zbierać więcej. I co? I nic. ).
: Zgłoś w firmie reklamację i niech oni się martwią, w końcu
: zapłaciłeś za to, żeby mieć trawnik założony profesjonalnie.
He, he, większość życia jeszcze przed Tobą. A to:
krety, koniczyna, mniszki, babka, grzybki znacznie bardziej uciążliwe - bo
bez kapelusików, za to powodujące śliczne zapleśniałe plamy, łyse placki
niewiadomego pochodzenia...
Naprawdę nie warto zawracać głowy firmie ogrodniczej reklamacjami z tak
błahego powodu jak kilka grzybków. A może grzybnia była w ziemi zanim
wjechała firma?
:
: > Co robić aby w przyszłości unikać tego problemu?
:
: Wybrać inną firmę :-)
... która przyjedzie z beczkowozem pełnym jakiegoś toksycznego świństwa i
zleje Twój trawnik grubą warstwą. A wtedy będziesz na grupie zadawał
rozpaczliwe pytania, po jakim czasie będzie mogło na trawniku bawić się
bezpiecznie Twoje dziecko.
Zyczę powodzenia w walce z wiatrakami
( albo przystąpienie do Grupy Anonimowych Don Kichotów)
Pozdrawiam
Ewa ( już wyleczona)
|