Data: 2007-02-18 20:06:54
Temat: Re: Problem z kurzajką
Od: "Slawek Bednarek" <b...@p...e-wro.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Heleje" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:er7g6n$ac8$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Mam problem z kurzajka na stopie. Staram sie ja zniszyc dobre 2 lata.
> Probowalem roznymi preparatami np. "Brodacit" i inne. Mialem rowniez ja
> "wypalana" zimnym azotem . Ale wszystko to zawodzi. Kurzajka jest bardzo
> duza i wrosnieta co robic. ?? Z gory dzieki.
Mialem podobny problem, tyle ze twor ow wystapila na dloni, preparaty nic
nie daly ... pelen nadziei udalem sie wiec do przychodni studenckiej, gdzie
pani atakowala kurzajke owa patykiem wymoczonym w wielkiej bance z cieklym
azotem (zeby bylo smieszniej, robila to na zasadzie "panie gdzie to jest bo
nie widze - wnosze z tego, ze zapomniala do pracy okularow bo kurzajka byla
okazalych rozmiarow ) Peklo cholernie i pomoglo na kilka tygodni ...
odroslo. Wtedy zwrocilem sie w kierunku medycyny ludowej i potraktowalem ja
dyrastycznie, acz skutecznie. Na kurzajke nakruszylem siarki z zapalek po
czym calosc zgrabnie podpalilem. Bolalo dwa, trzy dni ale kurzajka wiecej
nie odrosla.
Pozdrawiam
S.
|