Problem z szybkowarem

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 14

11. Data: 2008-01-13 16:58:10

Temat: Re: Problem z szybkowarem
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

Le dimanche 13 janvier 2008 ŕ 17:31:43, dans <fmdedg$jo8$1@inews.gazeta.pl> vous
écriviez :

>>> Dżizas, kobiety! Czy ktoś kiedyś słyszał o przypadku wybuchu szybkowaru?
>>> Ale ta naprawdę słyszał od wiarygodnych osób o rzeczywistym przypadku, a
>>> nie na zasadzie PPP )Pani Pani Powiedziała)
>>
>>
>> Akurat slyszalam o tym, w szczegolnosci w instrukcji obsugi, i na
>> witrynie internetowaj producenta.

> Oni muszą tak pisać, żeby w razie czego nie narażać się na procesy
> odszkodowawcze.

Z tego taki wniosek, ze producenci przynajmniej o takich wypadkach
slyszeli... i mieli procesy :p

Ewcia

--
Niesz
http://www.krolestwa.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2008-01-13 18:38:15

Temat: Re: Problem z szybkowarem
Od: mysza <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tomek pisze:
> Witam, zakupiłem szybkowar i rozpocząłem testy. Na grupie wyczytałem, że
> ziemniaki można ugotować w 8 do 10 minut. Tymczasem dzisiaj gotowanie ich zajęło
> mi ponad 20 minut. Gdzie te oszczędności pytam :). A może robię coś nie tak,
> dzisiaj dałem bardzo mało wody, kiedyś gotowałem w większej ilości wody i było
> trochę szybciej choć wtedy zagotowanie wody zabiera więcej. Może to kwestia
> szybkowaru, fakt nie kupiłem najdroższego tylko taki zwykły za 80 złotych.
> Dzięki za pomoc.
> Tomek
>
Rozumiem problemy też mam szybkowar-niestety chiński,pomimo że ma on
sporo zabezpieczeń to nie działa tak jak jest to przedstawione na
obrazkach na pudle-zawór ciśnieniowy nie wychyla się na taką wysokość
jak tam jest to przedstawione po drugie muszę mu pomóc żeby w ogóle się
wychylił.Jeden szybkowar już reklamowałam z tego samego powodu a w tym
drugim jest to samo chyba taka ich uroda,używam go niezbyt często i cały
czas pod nadzorem a szkoda bo dawno temu miałam szybkowar"Pronto"z
którego korzystałam nagminnie ale zawór w postaci przelotowej śruby
podczas czyszczenia rozpadł się na dwie części.Oszczędności w zużyciu
gazu i czasie gotowania oczywiście są zwłaszcza przy duszeniu mięs,przy
warzywach witaminy nie idą tak bardzo w powietrze.Korzystałam też z
przepisów forum kulinarnego poświęconego szybkowarom na o2 w dziale
napoje i alkohole poszukaj jest tam dużo cennych wskazówek od osób
korzystających.
Pozdrawiam Alina.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2008-01-13 19:16:58

Temat: Re: Problem z szybkowarem
Od: "Nika" <n...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Roman Rumpel" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fmdb7b$85d$1@inews.gazeta.pl...
> Ewa (siostra Ani) N. pisze:
>>> a w ogóle z szybkowarem trzeba postępować ostrożnie, bo przedmiot
>>> moze być niebezpieczny, jeśli postępuje sie niewłaściwie.
> > Rozumiem twoja troske o bezpieczenstwo, ale informacje ktore podajesz
>> wlasnie moga spowodowac wybuch szybkowaru :(
> Dżizas, kobiety! Czy ktoś kiedyś słyszał o przypadku wybuchu szybkowaru?
> Ale ta naprawdę słyszał od wiarygodnych osób o rzeczywistym przypadku, a
> nie na zasadzie PPP )Pani Pani Powiedziała)

Ja słyszałam, od osoby, której nie mam podstaw posądzać o konfabulację,
teraz juz starszej pani. Wydarzenie miało miejsce na parę dni przed jej
ślubem, a gotowany w szybkowarze mus jabłkowy poparzył ją podobno do tego
stopnia, że lekarze na boku mieli uprzedzać narzeczonego, że dziewczyna
nawet po wyzdrowieniu ładna nie będzie. Na szczęście pan młody kochał ją
prawdziwą miłością i to być może pod jej wpływem na dziewczynie wszystko się
zagoiło, jak to mówią, jak na psie.

--
Nika
Pisz tutaj
http://www.cerbermail.com/?MASYSQ8hEw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2008-01-13 20:19:37

Temat: Re: Problem z szybkowarem
Od: "Ola" <z...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Roman Rumpel" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fmdb7b$85d$1@inews.gazeta.pl...

> Dżizas, kobiety! Czy ktoś kiedyś słyszał o przypadku wybuchu szybkowaru?
> Ale ta naprawdę słyszał od wiarygodnych osób o rzeczywistym przypadku, a
> nie na zasadzie PPP )Pani Pani Powiedziała)

U mojej znajomej w domu szybkowar wybuchł. Wracala do domu i była już na
klatce gdy ułyszała huk (myślała że to momba w pierwszej chwili ;-)) ). Było
to tuż przed wielkanocą - jej babcia gotowała w szybkowarze mięso na pasztet
czy coś w tym tylu. Wybuch zdemolował całą kuchnię - dosłownie, nadawała się
tylko do kapitalnego remontu. Babcię uratował telefon, który zadzwonił
chwilę wcześniej, więc wybiegła na chwilę do pokoju.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry