Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Problem z szybkowarem

Grupy

Szukaj w grupach

 

Problem z szybkowarem

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 14


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-01-12 13:43:21

Temat: Problem z szybkowarem
Od: "Tomek" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam, zakupiłem szybkowar i rozpocząłem testy. Na grupie wyczytałem, że
ziemniaki można ugotować w 8 do 10 minut. Tymczasem dzisiaj gotowanie ich zajęło
mi ponad 20 minut. Gdzie te oszczędności pytam :). A może robię coś nie tak,
dzisiaj dałem bardzo mało wody, kiedyś gotowałem w większej ilości wody i było
trochę szybciej choć wtedy zagotowanie wody zabiera więcej. Może to kwestia
szybkowaru, fakt nie kupiłem najdroższego tylko taki zwykły za 80 złotych.
Dzięki za pomoc.
Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-01-12 20:53:44

Temat: Re: Problem z szybkowarem
Od: "lemonka" <...@a...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Tomek" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:6757.00000069.4788c3f9@newsgate.onet.pl...
> Witam, zakupiłem szybkowar i rozpocząłem testy. Na grupie wyczytałem,
że
> ziemniaki można ugotować w 8 do 10 minut. Tymczasem dzisiaj gotowanie
ich zajęło
> mi ponad 20 minut. Gdzie te oszczędności pytam :). A może robię coś
nie tak,
> dzisiaj dałem bardzo mało wody, kiedyś gotowałem w większej ilości
wody i było
> trochę szybciej choć wtedy zagotowanie wody zabiera więcej. Może to
kwestia
> szybkowaru, fakt nie kupiłem najdroższego tylko taki zwykły za 80
złotych.

Cena nie gra roli. Ilość wody już tak: im mniej tym lepiej.
Problem w tym, że szybkowar, aby szybko gotował - musi utrzymywać
podwyższone ciśnienie atmosferyczne. Musisz go szczelnie zamknąć,
zagotować jego zawartość (do usłyszenia pierwszego syknięcia) i później
utrzymywać w stanie delikatnego syczenia do końca gotowania. Następnie
dobrze jest poczekać aż samo przestanie syczeć, a jeśli chcesz
gwałtownie zakończyć gotowanie i otworzyć garnek, to trzeba doliczyć te
kilka minut do gotowania, tzn. ogrzewać garnek te kilka minut dłużej.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2008-01-13 11:06:32

Temat: Re: Problem z szybkowarem
Od: "olka" <o...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Tomek" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:6757.00000069.4788c3f9@newsgate.onet.pl...
> Witam, zakupiłem szybkowar i rozpocząłem testy. Na grupie wyczytałem, że
> ziemniaki można ugotować w 8 do 10 minut. Tymczasem dzisiaj gotowanie ich
> zajęło
> mi ponad 20 minut. Gdzie te oszczędności pytam :). A może robię coś nie
> tak,

Na pewno robisz coś nie tak. Mało wody być nie może. Jeśli dobrze
pamietam, to powinno jej być 3/4 naczynia. Przeczytaj dokładnie instrukcję,
a w ogóle z szybkowarem trzeba postępować ostrożnie, bo przedmiot moze być
niebezpieczny, jeśli postępuje sie niewłaściwie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2008-01-13 11:22:05

Temat: Re: Problem z szybkowarem
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora


Le dimanche 13 janvier 2008 ŕ 12:06:32, dans <fmcrnb$p8h$1@nemesis.news.tpi.pl> vous
écriviez :


> Na pewno robisz coś nie tak. Mało wody być nie może. Jeśli dobrze
> pamietam, to powinno jej być 3/4 naczynia. Przeczytaj dokładnie instrukcję,
> a w ogóle z szybkowarem trzeba postępować ostrożnie, bo przedmiot moze być
> niebezpieczny, jeśli postępuje sie niewłaściwie.


W moim szybkowarze instrukcja obslugi zapodaje ze wody musi byc
minimum szklanka. I ze cala zawartosc szybkowaru *nie moze*
przekroczyc wlasnie 3/4 naczynia.

Rozumiem twoja troske o bezpieczenstwo, ale informacje ktore podajesz
wlasnie moga spowodowac wybuch szybkowaru :(


Ewcia


--
Niesz
http://www.krolestwa.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2008-01-13 12:16:35

Temat: Re: Problem z szybkowarem
Od: "Tomek" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dzięki za podpowiedzi, dziś ziemniaczki były gotowe w 20 minut, wody było tak
1/3 - nie przykrywała nawet wszystkich ziemniaków. Czas gotowania nie jest jakiś
powalający, ale jak zamknąłem zaworki to gotowanie odbywało się naprawdę na
minimalnym ogniu. Po upływie dwudziestu minut wyłączyłem gaz, lecz nie
spuszczałem pary od razu, lecz poczekałem około 3 minuty aż ciśnienie opadło
samoczynnie. Muszę jeszcze przetestować gotowanie potraw wymagających więcej
czasu. Podejrzewam, że przy dłuższej obróbce będzie się to jeszcze bardziej
kalkulowało, choć nawet przy niewiele krótszym czasie gotowanie ziemniaczków i
tak się opłaca.


A co do poziomu wody to 3/4 pojemności to poziom maksymalny. Tak na logikę wody
powinno być tyle aby mogła się wytworzyć odpowiednia ilość pary, nawet jak nasze
produkty nie są zalane w wodzie to para też gotuje.

Pozdrawiam
Tomek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2008-01-13 15:37:13

Temat: Re: Problem z szybkowarem
Od: Roman Rumpel <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ewa (siostra Ani) N. pisze:

>> a w ogóle z szybkowarem trzeba postępować ostrożnie, bo przedmiot moze być
>> niebezpieczny, jeśli postępuje sie niewłaściwie.
>
>
> Rozumiem twoja troske o bezpieczenstwo, ale informacje ktore podajesz
> wlasnie moga spowodowac wybuch szybkowaru :(
>

Dżizas, kobiety! Czy ktoś kiedyś słyszał o przypadku wybuchu szybkowaru?
Ale ta naprawdę słyszał od wiarygodnych osób o rzeczywistym przypadku, a
nie na zasadzie PPP )Pani Pani Powiedziała)

Przecież to trzeba by zaślepić zarówno dórną dyszę, jak i zawór
bezpieczeństwa - c da się zrobić, ale przecież nie przypadkiem. A brak
wody w szybkowarze spowoduje co nawjyzej jego zniszczecnie, wskutek
przegrzania, jak każdeo innego naczynia, z którego wygotowął się woda,
przy czym w takiej sytuacji tym szybciej się topik w zaworze
bezpieczeństwa otworzy.


--
Roman Rumpel GG 9429617 Skype: rumpel.roman www.ip.biz.pl
"Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak
blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys,
piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2008-01-13 15:42:47

Temat: Re: Problem z szybkowarem
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora


Le dimanche 13 janvier 2008 ŕ 16:37:13, dans <fmdb7b$85d$1@inews.gazeta.pl> vous
écriviez :

> Ewa (siostra Ani) N. pisze:

>>> a w ogóle z szybkowarem trzeba postępować ostrożnie, bo przedmiot moze być
>>> niebezpieczny, jeśli postępuje sie niewłaściwie.
>>
>>
> > Rozumiem twoja troske o bezpieczenstwo, ale informacje ktore podajesz
>> wlasnie moga spowodowac wybuch szybkowaru
>>

> Dżizas, kobiety! Czy ktoś kiedyś słyszał o przypadku wybuchu szybkowaru?
> Ale ta naprawdę słyszał od wiarygodnych osób o rzeczywistym przypadku, a
> nie na zasadzie PPP )Pani Pani Powiedziała)


Akurat slyszalam o tym, w szczegolnosci w instrukcji obsugi, i na
witrynie internetowaj producenta. Sama, przyznam sie, nie
eksperymentowalam. I nie zamierzam zreszta.


> Przecież to trzeba by zaślepić zarówno dórną dyszę, jak i zawór
> bezpieczeństwa - c da się zrobić, ale przecież nie przypadkiem.

Akurat wlasnie przypadkiem jest bardzo latwo. Wystarczy ze zostanie
troche resztek zawartosci garnka z poprzedniego gotowania, i po
krzyku - zawor bezpieczenstwa i dysza zatkana.

> A brak
> wody w szybkowarze spowoduje co nawjyzej jego zniszczecnie, wskutek
> przegrzania, jak każdeo innego naczynia, z którego wygotowął się woda,
> przy czym w takiej sytuacji tym szybciej się topik w zaworze
> bezpieczeństwa otworzy.


Ty moze czytaj ze zrozumieniem, dobrze ? Mowilam o za duzej ilosci,
nie o za malej.


Ewcia


--
Niesz
http://www.krolestwa.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2008-01-13 15:54:47

Temat: Re: Problem z szybkowarem
Od: "olka" <o...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Roman Rumpel" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fmdb7b$85d$1@inews.gazeta.pl...
> Ewa (siostra Ani) N. pisze:
>
> Dżizas, kobiety! Czy ktoś kiedyś słyszał o przypadku wybuchu szybkowaru?
> Ale ta naprawdę słyszał od wiarygodnych osób o rzeczywistym przypadku, a
> nie na zasadzie PPP )Pani Pani Powiedziała)

Ja słyszałam, a co gorsze - widziałam! Kilka lat temu gotowałam buraki,
wszystko oczywiście było zgodnie z instrukcją i w pewnym momencie zrobiło
się głośno i cała czerwona zawartość szybkowara znalazła się na świeżo
pomalowanym suficie i ścianach kuchni. Od tego czasu nie używam już
szybkowarów.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2008-01-13 16:31:43

Temat: Re: Problem z szybkowarem
Od: Roman Rumpel <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ewa (siostra Ani) N. pisze:
> Le dimanche 13 janvier 2008 ŕ 16:37:13, dans <fmdb7b$85d$1@inews.gazeta.pl> vous
écriviez :

>> Dżizas, kobiety! Czy ktoś kiedyś słyszał o przypadku wybuchu szybkowaru?
>> Ale ta naprawdę słyszał od wiarygodnych osób o rzeczywistym przypadku, a
>> nie na zasadzie PPP )Pani Pani Powiedziała)
>
>
> Akurat slyszalam o tym, w szczegolnosci w instrukcji obsugi, i na
> witrynie internetowaj producenta.


Oni muszą tak pisać, żeby w razie czego nie narażać się na procesy
odszkodowawcze.


>> Przecież to trzeba by zaślepić zarówno dórną dyszę, jak i zawór
>> bezpieczeństwa - c da się zrobić, ale przecież nie przypadkiem.
>
> Akurat wlasnie przypadkiem jest bardzo latwo. Wystarczy ze zostanie
> troche resztek zawartosci garnka z poprzedniego gotowania,

A to ja przepraszam, ja używam mytych garnków ;)

>
> Ty moze czytaj ze zrozumieniem, dobrze ? Mowilam o za duzej ilosci,
> nie o za malej.

Ja pisałem do dwóch przedpiśćczyń - Olka pisała, że nie może być za mało
wody. ( z czym się zgadzam, ale z innych, niż wybuchowe, powodów)


--
Roman Rumpel GG 9429617 Skype: rumpel.roman www.ip.biz.pl
"Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak
blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys,
piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2008-01-13 16:34:18

Temat: Re: Problem z szybkowarem
Od: Roman Rumpel <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

olka pisze:

>
> Ja słyszałam, a co gorsze - widziałam! Kilka lat temu gotowałam
> buraki, wszystko oczywiście było zgodnie z instrukcją i w pewnym
> momencie zrobiło się głośno i cała czerwona zawartość szybkowara
> znalazła się na świeżo pomalowanym suficie i ścianach kuchni. Od tego
> czasu nie używam już szybkowarów.


Co powiedzieć - miałaś moim zdaniem wyjątkowego pecha.
Albo inaczej - możesz śmiało używac, nie jest prawdopodobne, żeby Ci sie
to jeszcze raz zdarzyło;)

R - w którego domach używało się szybkowarów "od zawsze"


--
Roman Rumpel GG 9429617 Skype: rumpel.roman www.ip.biz.pl
"Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak
blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys,
piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

alternatywa do zelmer fenomen 880.5
Lodowka Ariston
Rogaliki kakaowe
Co z sykiyaki?
Nalewacz do napojów gazowanych z PETów

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »