Data: 2007-12-11 12:02:13
Temat: Re: Problem z winda
Od: a...@g...pl (Studio1)
Pokaż wszystkie nagłówki
U mnie facet z UDT tez sie czepial - i tez mi mowili ze chce lapowki - to
nie prawda. Byl skrupulatny i tyle. Wykonywal swoja robote i za to jestem
wdzieczny. Bo jak cos ci sie stanie to nie bedzie winien producent tylko ten
kto odbieral. Zreszta ci goscie co ci montowali dokladnie wiedzieli jakie sa
wymogi odbioru - bo nie robili tego pierwszy raz. U mnie sie doczepil do
koloru guzika - i mial racje! facet musial pojechac do sklepu i kupic,
pozniej wszystko bylo ok. Goscie wzieli kase i cie w konia zrobili - i nawet
o tym nie wiesz :-) teraz odbior bedzie cie kosztowal sporo kasy lub
bedziesz musial kombinowac - to tez ich wina - i tak sie tworzy lancuszek
problemow - bo pan "ziutek" nie chcial dupy ruszyc i zrobic wszystko jak
nalezy. Typowe dla Polski.
pozdrawiam
Arek
----- Original Message -----
From: Studio1
To: p...@n...pl
Sent: Tuesday, December 11, 2007 10:04 AM
Subject: Fw: Problem z winda
Kazdy taki ma protokol, chyba ze montaz windy odbyl sie nielegalnie :-) Przy
pierwszym uruchomieniu windy jest obowiazek sprawdzenia windy przez Urzad
Dozoru Technicznego - i to jest pierwszy odbior windy. Nadmienie ze nasze
(inwalidzkie dzwigi) sa zwolnione z corocznych kontroli UDT, ktore maja
miejsce przy np. dzwigach w blokach. UDT musi sprawdzic czy dzwig nie jest
zagrozeniem dla ciebie lub osob postronnych.
pozdr.
Arek
----- Original Message -----
From: LECH DUBROWSKI
To: p...@n...pl
Sent: Tuesday, December 11, 2007 9:48 AM
Subject: Problem z winda
Po 4 i pol roku uzytkowania gmina Warszawa przypomniala sobie o mojej
windzie i zazadala przedluzenia dzierzawy gruntu pod nia. To normalne, ale
zeby bylo ciekawiej zazadala rowniez protokulu zdawczo-odbiorczego
stwierdzajacego, ze dzwig nadaje sie do uzytku. Ciekawe skad mam go wziac?
Leszek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
|