Lia wrote:

> Szczerze mówiąc z rozbawieniem przeczytałam, że DDML można zastąpić Niveą
> :]
>
Mnie DDML poczatkowo rozczarowal, ale z czasem docenilam jego walory
(pomimo tego obrzydliwego koloru i smrodliwego zapaszku ;) ). Dziala - i
to jest najwazniejsze.
Mydelko jest luxio, natomiast tonik nie dla mnie (przynajmniej nie ten
rozowy) - zdecydowanie mnie podraznia.

Warto sprobowac, zwlaszcza te wersje mini, bo cena niewielka.

D.
--
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=91&w=196485
44