Data: 2005-08-12 15:39:22
Temat: Re: Problemy w zwiazku "nie do przeskoczenia" - DŁUGIE
Od: "coyotek" <c...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > ... Chetnie wyslucham wszystkich opini i rad co powinienem
> > teraz zrobic aby jej pomóc.
> > ... Nie jestem w stanie przemówić jej do rozsądku, może robie
> > to w nieodpowiedni sposób...
>
> Z twojego opisu wylania mi sie obraz beznadziejnosci twojej
> osoby przejawiajacy sie m.in. w _niebywalej_ nieadekwatnosci
> ocen przeroznych sytuacji i bardzo niskiej otwartosci na weryfikacje
> takich ocen, a to jest czyms niedopuszczalnym na dluzsza mete
> w harmonijnym i satysfakcjonujacym zwiazku, nawet jesli
> posiadalbys nie wiem jak wielka ilosc przeroznych zalet.
Możesz wytlumaczyc mi pojecie" weryfikacja ocen"? Bo niezbyt go rozumiem.
A moglbym prosic jeszcze o jakis przyklad takiej sytuacji?
> Naucz sie fundamentalnej dla ciebie rzeczy: jesli popelniasz blad,
> to 1) przepraszasz, 1) wyciagasz wnioski, 1) zwiekszasz otwartosc
> na weryfikacje swoich przyszlych ocen.
> Numeracja powyzszych zadan nie jest pomylka. :)
Jeżeli poczuwam się do winy to zawsze przepraszam. Z wyciaganiem wnioskow
tez nie mam problemów i jak to sie mówi ucze się na błędach.
Co do weryfikacji swoich ocen to jak wspomnialem wyzej nie rozumiem do konca
tego pojecia.
--
coyotek
|