« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-11-08 16:44:38
Temat: Re: Próbowałam zapisać się do okulisty...Nie da się.
Użytkownik "Krzysztof (Suzuki Kokushu)" <k...@p...onet.pl> napisał
w wiadomości news:euxx8m0qp9va$.8f4dsevbfcuo$.dlg@40tude.net...
>> Działanie jest niestety całkowicie uzasadnione przez stworzone przez rząd
>> warunki rynkowe.
> Bez urazy, ale jeśli widzisz tu warunki rynkowe, to chyba potrzebujesz
> porady Casusa.
>
> --
> Krzysiek, EBP
sorki, nie zajmuje sie psychologia i psychiatria:-)
pozdr.
casus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-11-08 18:30:32
Temat: Re: Próbowałam zapisać się do okulisty...Nie da się.> na zabiegi nowotworow w okulistyce sie nie czeka,
A skąd pacjent ma wiedzieć , że ma nowotwór.
Sam sobie postawi diagnozę?
Zawsze z tym walczysz.
A diagnoza po czasie może być śmiertelna.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-11-08 19:09:46
Temat: Re: Próbowałam zapisać się do okulisty...Nie da się.Użytkownik "casus" <c...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dko950$fon$1@inews.gazeta.pl...
> przepraszam - jaka operacja okulistyczna jest ratujaca zycie?
onkologiczna...
zreszta - to, co napisalam bylo moim rozzaleniem na cala sluzbe zdrowia, nie
chodzi mi o ludzi, tylko o system. nie choruje, place skladki, a jak teraz
potrzebuje pilnie operacji, to mi mowia, ze za 4 lata:(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-11-08 19:12:15
Temat: Re: Próbowałam zapisać się do okulisty...Nie da się.Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dkq3mu$d7o$1@news.onet.pl...
> Wtedy zrobie ją odpłatnie, a to co zaplacę odlicze sobie od podatku
> placonego RP. tak dla sprawiedliwosci, nie spolecznej tylko dziejowej. I
> nie mowie tu o oficjalnym odliczaniu... ;)
gorzej, jak sie dowiesz, ze ona kosztuje 12 twoich pensji:( a jak pracujesz
na etacie u jakiegos pracodawcy, to nie "odliczysz" od podatku, chocbys
pekl:) no chyba, ze masz swoja firme, to zrobisz, co ci sumienie podpowie...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-11-08 19:47:27
Temat: Re: Próbowałam zapisać się do okulisty...Nie da się.Dnia Tue, 8 Nov 2005 22:52:34 +0100, Sławek SWP napisał(a):
>
> Ano na twój gabinet nie dawałem pieniędzy, dawałem na rozwój istniejącej
> służby zdrowia. Niestety zostałem okradziony.
Dawałeś? Dobrowolnie? Bo mi to zabierają :-(
--
Matwieicz kupował zachodnie piwo w puszkach, przelewał do krajowych
butelek i dopiero wtedy pił. W ten sposób poniżał Zachód.
Robert Pyzel r p y z e l @ g a z e t a . p l (usuń BezSpamu z adresu)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-11-08 21:01:39
Temat: Re: Próbowałam zapisać się do okulisty...Nie da się.W: news:dkqkl8$5v3$1@inews.gazeta.pl
Od: casus <c...@g...pl>
Było:
> ...
> na zabiegi nowotworow w okulistyce sie nie czeka, gdyz ilosc ich
> ...
> ratujaca ZYCIE ....lat jest totalnym nieporozumieniem.
Stokrotka już napisała o diagnozie okulistycznej...
>
> Co do dalszej czesci - Ty chyba nie rozumiesz, ze jesli nie masz
> pieniedzy, to chleba nie kupisz. Jesli NFZ nie zaplaci za porady,
> to sie ich nie wykonuje. Wyplywa to z umowy kontraktowej. A juz
> zupelna mzonka jest twierdzenie, ze pacjenci oplacaja jakikolwiek
> gabinet specjalistyczny.
Pacjenci poprzez NFZ opłacają gabinety! I generalnie służbę zdrowia. Czy
gabinet okulistyczny prowadzi handel pietruszką, a może produkcję stali
wysoko węglowej(?)
Moim zdaniem gabinet okulistyczny opłacają pacjenci, albo bezpośrednio w
kasie gabinetu albo poprzez NFZ.
System prawny faworyzuje pewne obszary działalności lekarskiej a inne
dyskryminuje.
Pomagam "informatycznie" w ośrodku zdrowia, dyrekcja aby zdobyć pieniądze
tworzy programy walki z nałogami i inne związane z obszarami dotąd nie
"wykorzystanymi" w tej placówce. Na "statutową" działalność pieniądze się
skończyły w lipcu...
> Dla Twojej informacji - dobrze
> wyposazony gabinet okulistyczny kosztuje ok. 120 000 zl. Najpierw
> to trzeba wylozyc, aby stanac do konkursu kontraktowego z NFZ.
Teoretycznie służba zdrowia w sposób ciągły modernizowała zaplecze
techniczne od końca II wojny do teraz, były przeznaczane na ten cel
pieniądze! Wpłacając składkę tak właśnie planowałem... Trochę na na jedną
maszynę, trochę na dotacje na szkolenia i trochę na terakotę w gabinecie.
Sąsiad opłacał tą drugą maszynę i glazurę na ścianie pod oknem.
> Ilosc porad i ich cena ustalaja ilosc przyjec w danym dniu,
> miesiacu i roku. Za przyjecie ponad limit NFZ nie placi. Sorki,
> to juz nie komuna,
Raczej sorki, to jest dalej komuna!
Centralne zarządzanie i brak weryfikacji przez rynek. Wystarczyłoby uwolnić
się od NFZ, przerzucić ten ciężar na barki chętnych do tego towarzystw
ubezpieczeniowych i problem znika w ciągu roku!
> i proponuje zrzucic wine na NFZ, sejm itp a
> nie na lekarzy, ktorzy sa tylko instrumentem do wykonywania
> porad, a platnikiem (czytaj placacym za pacjentow z tego co oni
> zaplacili skladkami do ZUSu) jest NFZ. Nie zwalaj wiec winy na
> piekarza za to, ze Twoj pracodawca Ci nie dal pieniedzy na chleb.
Ja napisałem o dyrektorach placówek, którzy w jakiś sposób muszą zdobyć
pieniądze na bieżącą działalność i podpisują kontrakty opłacalne...
Mam w kąciku oka - tym co jest bliżej nosa - narośl. Dostałem skierowanie do
okulisty. W tym roku nie ma zapisów, mam się postarać o wizytę w przyszłym.
Na szczęście w grudniu mam wizytę u dermatologa to przy okazji go zagadnę.
Może powie, że to to samo co w innym miejscu na skórze i odetchnę z ulgą.
Jak nie, to pójdę do po raz drugi opłaconego okulisty (w ramach NFZ nie
wiadomo kiedy, za opłatą w dowolnie wybranym terminie), ja mam szczęście, że
mnie na to stać...
--
Sławek SWP - Przy odpowiedzi na priv usuń 2 nadwyżki
Ekspert to człowiek, który przestał myśleć - on wie :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-11-08 21:09:42
Temat: Re: Próbowałam zapisać się do okulisty...Nie da się.>> na zabiegi nowotworow w okulistyce sie nie czeka,
> A skąd pacjent ma wiedzieć , że ma nowotwór.
> Sam sobie postawi diagnozę?
> Zawsze z tym walczysz.
> A diagnoza po czasie może być śmiertelna.
piszesz bzdury. Rozmawiamy o czasie oczekiwania na operacje, do ktorej
pacjent jest zakwalifikowany. Proponuje wnikliwie czytac, co sie pisze.
pozdr.
casus
ps: idac Twoim tokiem rozumowania powinnas sie juz dzisiaj zapisac w kolejki
na wszystkie operacje, bo przeciez nie wiadomo co Ci zdiagnozuja za pare lat
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2005-11-08 21:11:21
Temat: Re: Próbowałam zapisać się do okulisty...Nie da się.On Tue, 8 Nov 2005, siliana wrote:
> zreszta - to, co napisalam bylo moim rozzaleniem na cala sluzbe zdrowia, nie
> chodzi mi o ludzi, tylko o system. nie choruje, place skladki, a jak teraz
> potrzebuje pilnie operacji, to mi mowia, ze za 4 lata:(
bedzie jeszcze gorzej jak okulisci - dobrzy operatorzy wyjada operowac
za granice ... czyli bedzie 8 lat czekania.
Poza tym do operacji okulistycznych potrzebny jest bardzo drogi sprzet
a placowek posiadajacych nowoczesna okulistyczna aparature okulistyczna
nie ma duzo ...
P.>
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2005-11-08 21:20:48
Temat: Re: Próbowałam zapisać się do okulisty...Nie da się.> Było:
>> ...
>> na zabiegi nowotworow w okulistyce sie nie czeka, gdyz ilosc ich
>> ...
>> ratujaca ZYCIE ....lat jest totalnym nieporozumieniem.
>
> Stokrotka już napisała o diagnozie okulistycznej...
juz Jej odpisalem, wiec Tobie nie powtorze.
>
>>
>> Co do dalszej czesci - Ty chyba nie rozumiesz, ze jesli nie masz
>> pieniedzy, to chleba nie kupisz. Jesli NFZ nie zaplaci za porady,
>> to sie ich nie wykonuje. Wyplywa to z umowy kontraktowej. A juz
>> zupelna mzonka jest twierdzenie, ze pacjenci oplacaja jakikolwiek
>> gabinet specjalistyczny.
>
> Pacjenci poprzez NFZ opłacają gabinety! I generalnie służbę zdrowia. Czy
> gabinet okulistyczny prowadzi handel pietruszką, a może produkcję stali
> wysoko węglowej(?)
> Moim zdaniem gabinet okulistyczny opłacają pacjenci, albo bezpośrednio w
> kasie gabinetu albo poprzez NFZ.
Oplacasz ze swoich podatkow prywatna piekarnie????? Piekarz piecze chleb i
podpisuje umowe z konkretnym sklepem na jego sprzedaz. Sklep albo sprzeda,
albo nie. Ktos albo kupi, albo nie. Ale sklep nie moze rozdawac za darmo
chleba piekarza. Piekarz moze napiec chleba wiecej, ale sklep nie chce brac
od niego duzo, tylko troche. I kupujacy chleb nie daja najpierw kasy
piekarzowi na budowe piekarni, make i inne skladniki, tylko on sam musi w to
zainwestowac. Dalej tego nie rozumiesz????
>> Dla Twojej informacji - dobrze
>> wyposazony gabinet okulistyczny kosztuje ok. 120 000 zl. Najpierw
>> to trzeba wylozyc, aby stanac do konkursu kontraktowego z NFZ.
>
> Teoretycznie służba zdrowia w sposób ciągły modernizowała zaplecze
> techniczne od końca II wojny do teraz, były przeznaczane na ten cel
> pieniądze! Wpłacając składkę tak właśnie planowałem... Trochę na na jedną
> maszynę, trochę na dotacje na szkolenia i trochę na terakotę w gabinecie.
> Sąsiad opłacał tą drugą maszynę i glazurę na ścianie pod oknem.
Nie rozumiem wogole co chcesz tym powiedziec. Ze ktos oplacal od II wojny
swiatowej za mnie to, na co ja wydalem 120 000????
>
>> Ilosc porad i ich cena ustalaja ilosc przyjec w danym dniu,
>> miesiacu i roku. Za przyjecie ponad limit NFZ nie placi. Sorki,
>> to juz nie komuna,
>
> Raczej sorki, to jest dalej komuna!
> Centralne zarządzanie i brak weryfikacji przez rynek. Wystarczyłoby
> uwolnić się od NFZ, przerzucić ten ciężar na barki chętnych do tego
> towarzystw ubezpieczeniowych i problem znika w ciągu roku!
Jasne, tylko ze mowimy o rzeczywistosci, a nie o marzeniach.
A to co proponujesz miala w programie PO, ale jak widac ludzie wola cos
innego. I beda za to niestety ciepiec.
>
>> i proponuje zrzucic wine na NFZ, sejm itp a
>> nie na lekarzy, ktorzy sa tylko instrumentem do wykonywania
>> porad, a platnikiem (czytaj placacym za pacjentow z tego co oni
>> zaplacili skladkami do ZUSu) jest NFZ. Nie zwalaj wiec winy na
>> piekarza za to, ze Twoj pracodawca Ci nie dal pieniedzy na chleb.
>
> Ja napisałem o dyrektorach placówek, którzy w jakiś sposób muszą zdobyć
> pieniądze na bieżącą działalność i podpisują kontrakty opłacalne...
NIe, napisales ogolnie a nie o dyrektorach placowek. Ja tez jestem
dyrektorem swojej placowki, samodzielnej, samofinansujacej sie itd. I tez
musze 100x obracac kazda zarobiona zlotowke, aby splacac kredyt za sprzet,
placic zalodze, oplacic im np szkolenia, aby byli madrzejsci ptd, itp. I
nijak sie to ma do tego co piszesz, ze ktos dal mi kase na to ze swoich
skladek.
> Mam w kąciku oka - tym co jest bliżej nosa - narośl. Dostałem skierowanie
> do okulisty. W tym roku nie ma zapisów, mam się postarać o wizytę w
> przyszłym.
> Na szczęście w grudniu mam wizytę u dermatologa to przy okazji go zagadnę.
> Może powie, że to to samo co w innym miejscu na skórze i odetchnę z ulgą.
> Jak nie, to pójdę do po raz drugi opłaconego okulisty (w ramach NFZ nie
> wiadomo kiedy, za opłatą w dowolnie wybranym terminie), ja mam szczęście,
> że mnie na to stać...
> Sławek SWP
i to na pewno nie jest komuna, tylko wolny rynek. Kasa ze skladek sie
skonczyla, wiec panstwo nie ma na wieksze kontrakty okulistyczne. Wiec
dzieki Panstwu musisz isc prywatnie lub czekac. My mamy wolne moce
przerobowe, ale panstwo za leczenie tych co oplacali skladki mi nie chce
(nie moze) zaplacic. A poniewaz za wykonana prace nalezy zaplacic (kodeks
pracy), musisz zaplacic za wizyte prywatna.
pozdr.
casus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2005-11-08 21:21:38
Temat: Re: Próbowałam zapisać się do okulisty...Nie da się.>> przepraszam - jaka operacja okulistyczna jest ratujaca zycie?
>
> onkologiczna...
> zreszta - to, co napisalam bylo moim rozzaleniem na cala sluzbe zdrowia,
> nie chodzi mi o ludzi, tylko o system. nie choruje, place skladki, a jak
> teraz potrzebuje pilnie operacji, to mi mowia, ze za 4 lata:(
na onkologiczna operacje okulistyczna nie czeka sie 4 lata.
pozdr.
casus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |