Data: 2003-12-07 10:36:29
Temat: Re: Próbowali otruć nauczycielkę
Od: "Roman O." <r...@k...chip.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik " Shreek" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bqtrnf$999$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
<..>
> Niech ktoś spróbuje rzucić niepedagogiczny temat na radzie pedagogicznej
to
> zobaczy jakie są tego skutki.
<..>
E.... to u Was tak?
U nas, wszystko obojętnie, "bele szibko i do domciu"!
:-)
Oj tak tak, tak! Z gupotą NIKT NIE WYGRAŁ!
Święte słowa! Rybka zwykle zaczyna się psuć od głowy!
SZKOŁA -też.
Dyrekcje we większości (choć są wyjątki) chrakteryzują się...
w małym stopniu tym, czym powinny się wyróżniać:
Merytoryczną wiedzą prawną i odwagą osobistą.
Ale, co tu się dziwić. Wystarczy popatrzyć
na wyniki rozpraw przed Sadami, orzeczenia Kuratoriów i decyzje
Organów Prowadzących, (tfój...) PIPów, "SAN-epidów" itd,
aby zauważyć w jaki warunkach "Dyrowie" pracują!
(Za marne pieniądze, zresztą).
W selekcji, nie bardzo pozytywnej.
W tym układzie, to jest łapanka.
A, nauczyciele "pod nimi", są w tej "prowizorce".
Przed nimi wróg....
Może nie zorganizowany, ale bardzo liczny,
ze _zdeterminowanym_ zapleczem "adwokackim"...
;-).
Jesteś fachowcem i umiesz uczyć:
Lepiej, dawaj korepetycje!
Słabo uczysz i jesteś słabym fachowcem:
Zostań nuczycielem!
Słabo uczysz jesteś fachowcem z przedmiotu:
Zostań dyrektorem!
"Nie umiesz uczyć i nie jesteś fachowcem:
Zostań doradcą!
PS
Ministra: Zostawię w spokoju,
Bo dochodzą jeszce inne "aspekty problemu"...
On -minister, śmigłowcami nie powinien latać
<?/!>
Roman
|