Data: 2004-02-24 21:25:33
Temat: Re: Procedura zmiany specjalisty - POMOCY!!!
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@r...am.torun.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 24 Feb 2004, pipi wrote:
> Na tej podstawie wyciagnelam wniosek ze za skierowanie sie placi no bo z
> jakiego innego powodu lekarz nie chcial przepisac mi skierowania? Przeciez je
lekarz tez czlowiek - w gruncie rzeczy oboje Ty i lekarz padliscie
ofiara idiotycznego i bezdusznego systemu i troche bylo w tym winy
poradni kardiologicznej. Jesli zglosilas
sie z waznym skierowaniem i dostalas tak odlegly termin to tamto
skierowanie pomimo, ze w miedzy czasie zmienil sie wzor blankietu
niewatpliwie bylo wazne. Dlaczego? Poniewaz zglosilas sie z nim
w okresie, kiedy bylo wazne i trafilas na liste oczekujacych
- to, ze w miedzy czasie zmienily sie wzory blankietu bylo
juz niezlezne od Ciebie oraz lekarza pierwszego kontaktu
i tak na prawde z tego wzgledu powinnas byc przyjeta
na postawie starego skierowania.. Byc moze bylas
niestety kolejna pacjentka/pacjentem, ktory zglosil sie do
obciazonego innymi chorymi lekarza pierwszego kontaktu tylko
w tym celu aby przepisac skierowanie na nowe.(ja tez gdy mam ponad
30 pacjentow przed drzwiami
i ograniczony czas zaczynam sie denerwowac). Ja zazwyczaj
staram sie byc spolegliwy i choc to idotyczne przepisuje
i pisze nowe skierowanie.
Innymi slowy ostateczna wine ponosi Oddzial Narodowego Funduszu i do
niego powinnas zglosic zastrzezenia, ze nie potrafi zapewnic
formalnie odpowiedniego standardu opieki i wprowadza niepotrzebne
zmiany formalne, ktore zaburzaja proces otrzymywania swiadczen
P.>
Piotr Kasztelowicz <P...@r...am.torun.pl>
*Sun Classic OpenBSD installation - to make an old computer young!
We are open on Open(BSD)!-> http://renata.am.torun.pl*
http://www.am.torun.pl/~pekasz
|