Data: 2002-03-27 01:11:56
Temat: Re: [Profet][pl] Do madrzejszych od samego Proroka!
Od: "Albert Jacher, Profet" <N...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"student-urgent" <s...@o...pl> wrote in
news:a7r535$me1$1@h1.uw.edu.pl:
>> 1.Zaczynasz mnie irytowac swoim aroganckim tonem. Zdecyduj sie w
>> koncu,
> czy
>> ufasz mi czy nie. Jesli tak, to nie podwazaj ciagle moich wypowiedzi
>> szukajac dziury w calym. Jesli nie, to nie oczekuj, ze bede cie
>> chcial przekonac, skoro mnie tak traktujesz.
>
> Mnie irytuje twoja ignorancja. Jak mam się zdecydować, jak nie chcesz
> merytorycznie rozmawiać? Ja ich nie podważam, ja je poddaję w
> dyskusję, a to różnica. Ale ty nie chcesz mnie przekonać, a
> przynajmniej niie zauważasz, że nie zbędziesz mnie czczą gadaniną.
===
Juz raz chyba pisalem, ze nie da sie tych rzeczy udowodnic ani o nich
dyskutowac. Jak ty chcesz udowodnic moje relacje z Bogiem?
Jakies fotografowanie mysli? snow? przeczuc? intuicji?
techniki obrazowania mozgu?
Powtarzam, ze jestem prorokiem, bo albo sie mi wierzy, albo nie.
Nie przeprowadza sie dowodow naukowych takich rzeczy ani nie mierzy.
Bycie prorokiem jest jak zakochanie, sam musze o tym wiedziec. Nikt mi nie
moze tego powiedziec.
[...]
>> >> Jest wielu ludzi, ktorzy w grupach i na priv odpowiedzieli
> zainteresowaniem
>> >> i poparciem. Tamten list nie byl dla nich!
>> >
>> > Śledze uważnie wszystkie wątki, we wszystkich grupach i nie
>> > natrafiłem na ani jeden wyrażający poparcie!
>> ===
>> To ktora wersje przyjmiemy? Twoja czy moja?
>
> To czy jest poparcie czy nigdy go nie było każdy może sprawdzić sam
===
zgoda -- zachecam
>>> Bog zlozyl mi oferte. Bog posluguje sie ideami, myslami, nie
>>> slowami. Bycie prorokiem to nie wyrok ani przymus. Kazdy dostaje
>>> rozne oferty od Boga i kazdy moze je akceptowac lub odrzucac.
>>> Ja poczulem w sobie takie powolanie, przemyslalem je i
>>> zaakceptowalem.
>> > Czyli powołanie pochodzi z wewnątrz a nie od boga. Tak?
>> ===
>> Twoja arogancja tutaj... hmmm
>> Co ci mam powiedziec na takie cos?
>> Powiem ci wprost...
>> Bog przekazuje informacje do duszy czlowieka.
>> Z tego wynika, ze informacja pochodzi od Boga. Jesli taka informacja
>> dotyczy powolania czlowieka do jakiejs misji, to wtedy takie
>> powolanie pochodzi od Boga.
>
> Przepraszam najmocniej, ale się na tym zupełnie nie znam. Obiła mi się
> jakaś gwiazda betlejemska o uszy, jakieś krwawiące stygmaty, w tej
> kwestii jestem zupełnym dyletantem, to spytałem jak dyletant.
> Myślałem, że jakieś znaki na niebie, jakiś wizerunek na drzewie, czy
> nie wiem co. Sorry. OK?
===
To nie o to chodzi! Chodzi o to, ze w pierwszym zdaniu powyzszego tekstu
byla wyrazna wypowiedz, kto zlozyl oferte. Ty jednak tego nie zauwazyles i
sugerowales ze nie od Boga, tylko z wnetrza... jakiego wnetrza?
to na razie tyle.. Badz zdrow!
--
Albert Jacher, the Profet(Prorok)
http://www.geocities.com/WisdomReligion
http://wisdom-theory.republika.pl
"If you do not support the Good -- then you support the Evil."
|