Data: 2003-10-08 22:29:24
Temat: Re: Projekcje ekranizacji lektur szkolnych
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kłaniam się, dnia śro 8. października 2003 11:08 ktoś podpisujący się jako
zssiadlak napisał(a):
> racja DKŚ jest w Warszawie,
Skąd wiedziałem....
? organizujemy ok 60 imprez
> kulturalnych/miesiąc, przewija się mnóstwo młodych ludzitych /60%
> warszawiaków przyjechało do warszawy, mieszka i pracuje w jedynie słusznym
> mieście :)) i tyle. Jaki kto jest, miasto raczej ma niewielki wpływ, takie
> jest przynajmniej moje zdanie.
Niestety ma. Warszawka to przejaw koszmarnego podejścia ,,default-city''.
Jak ktoś mówi o czymś nie podając lokalizacji, to można obstawiać spore
prawodpodobieństwo, że to Warszawiak.
Daleki jestem rasizmowi lokalnemu, ale te pierońskie Warszawioki wciąż
zapominają o tym, że nie są jedyni w Polsce.
> wkleiłem notkę do znajomych, i moja wina że
> jej nie zredagowałem przed wysłaniem, ale niepotrzebne są wycieczki pod
> adresem warszawiaków.
Potrzebne. Bo z nimi (Wami) jest trochę tak jak z tym Leninem:
Mówimy Lenin -- w domyśle Partia. Mówimi Partia -- w domyśle Lenin.
> ja przynajmniej nie czuję się pieprzonym
> warszawiakiem z jedynym kinem w polsce,
No widzisz, to jeszcze popracuj nad W i P :-)
I na przyszłość wyjaśniaj o co chodzi, a nie dziw się że nie-Warszawiacy
będą się dziwić Twojemu defautsityzmowi.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Nie próbuj uczyć świni śpiewu. Stracisz swój czas, a i świnię zdenerwujesz.
|