Dnia Mon, 31 Jan 2011 23:30:09 +0100, JBP napisał(a):

> IMO 50 lat to zdecydowanie nie starość,

O, jak miło czytać.

> a z Twoich wypowiedzi na rożnych
> forach odnoszę wrażenie, że czujesz się młodo. W końcu ostatnio opisywane
> przez Ciebie obcisłe stroje do fitnessu, o numer mniejsze, żeby bardziej
> opinały, to nie domena babć.

No wiesz, akurat tam mi chodziło tylko o to, aby dobrze (=dokładnie)
leżały, a nie wisiały. Strój do fitness lubię mieć dopasowany. No ale nie
az tak - o rozchodzeniu się w szwach mowy nie ma. No a krój TEGO musi być
dopasowany, bo akurat jest zgodny z kształtem ciała kobiecego bardzo. W
zakupie z USA niespodzianki mnie mogą spotkać z ich rozmiarówką.

> Mnie takie podejście do życia podoba się,
> dlatego dziwi Twoja podejrzliwość. Odczuwasz jakieś opory wewnętrzne, masz
> poczucie, że zachowujesz się niezgodnie z wiekiem i stąd taka reakcja ?
> (pytanie retoryczne).

Nie.
Jednak tak często się spotykam ze złym stosunkiem do mnie osób, które mnie
nie znają, nie widziały itp. Rozumiem, że nie "układam się" dobrze w ich
nabytych zapewne drogą doświadczenia stereotypach wyglądu i samopoczucia
osób w moim wieku.
To czasem mnie mocno deprymuje.
No ale cóż można na to poradzić.
Ważny jest dla mnie raczej stosunek moich córek, rodziny i znajomych do
mojego "emploi" :-)
A im się akurat bardzo podoba. Naśladują. A córki deklarują, że będą
naśladować.

> Jesli słowo "młoda" plus uśmiech

Chyba taki był:
";-)"
Więc odebrałam to słowo jako ironiczne.

> do Ciebie na końcu zdania uraziły Cię, to
> przepraszam.
> Ewidentnie inne zasady dobrego wychowania w nas wpojono.

Ewidentnie we mnie też, cóż, przepraszam za wybuch, czasem jestem zbyt
podejrzliwa/przeczulona.