Użytkownik "Jan_jr" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ca09jj$8l9$1@news.onet.pl...

| Swego czasu zmuszony byłem zastąpić 70m2 ogrodu prostopadłościanem
| garażu. Garaż usytuowany jest ca 15m od domu, a jego dach na rzędnej
| wysokościowej posadzki parteru i tarasu. Stojąc/siedząc na tarasie siłą
| rzeczy spoglądam na dach garażu. Jest kolorowy kolorami roślin nań
| rosnących.
| Oddałem naturze 70m2 żywej zieleni,
|
| To jest moja odpowiedź na Twoje pytanie - po co zakładać ogród
| na dachu.
| Palma radomska powiadasz? Niepraktyczny dziwoląg?

Zrobiłeś sam i za własne pieniądze. Ciebie to cieszy, czyli zasadniczy efekt
uprawy ogrodów zpstał osiągnięty:-). Oczywiście można podjąć dyskusję - czy
ten sam rezultat nie zostałby osiągnięty obsadzając garaż roślinami pnącymi,
które prędzej czy później wpełzłyby również na jego dach (to dość zabawne,
ale właśnie mam coś takiego w ogrodzie - bluszcz, który obrasta dach zarówno
mojej szopy, jak i garażu sąsiadów).

Z innej beczki - jak rozwiązałeś problem izolacji?

Pozdrawiam, Basia.

P.S. Oprócz ogrodów na dachach nie lubię również krasnali, muchomorów,
świnek, taczek z roślinami, wozów drabiniastych, sedesów z pelargoniami,
drewnianych wiatraczków, wierzb białych w ogrodach poniżej 1000m2, magnolii
jw., starych desek porzuconych w kątach ogrodu, sztucznych grot i kaskad
wodnych w ogródkach poniżej 300m2, betonowych basenów i przenoszenia
ludowych chat. To tak na wypadek jakby coś z tego było w zgodzie z
obowiązującą modą ogrodową:-))))