Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:wxsgzhxvq3kr$.sb9yarkujxcs$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 19 Apr 2016 10:22:19 +0100, szczepan bialek napisał(a):
>
>>
>>> Nie ma żadnej depopulacji. Wręcz przeciwnie - jest staranne utrzymywanie
>>> stada do dojenia.
>>
>> Kiedys bylo w Polsce 2 miliony zywych koni. Teraz sa mechaniczne.
>> Bezrobotnych podludzi nikt nie doi.
>
> Ty nawet nie wiesz, JAK bardzo się ich doi - z tego, co im się od państwa
> należy, chociaż są bezrobotni.

Wiem o "ujemnym" podatku.

> Kiedyś wielu z nich wszak pracowało lub maja
> dzieci, którym nic się nie daje, bo rodzic nie pracuje. W ostateczności
> można im jeszcze zabrać te dzieci :->
>

>> Jedyne rozwiazanie to depopulacja. A ta
>> jest w toku:
>> https://en.wikipedia.org/wiki/File:Countriesbyfertil
ityrate.svg
>>
>> Cala polnocna polkula juz sie depopuluje. Wkrotce dolaczy tez Afryka.
>
> Trele-morele. Zachodzą tylko wędrówki ludów, zresztą ciągle, od
> zamierzchłej przeszłości. Znane zjawisko i wciaż trwa, choć w różnej/innej
> formie teraz.

W prawie kazdym kraju dzisiaj rodzi sie dwa razy mniej dzieci niz kiedys.
Teraz dziewczyny deklaruja najwyzej dwoje a 22% deklaruje zero.
To spowoduje szybki spadek liczby ludnosci.
Jak zacznie brakowac ludzi to znajda sie ochotniczki co za sowitym
wynagrodzeniem beda rodzic po 10.
Ale jeszcze dlugo ludzie beda mieszkac na terenach zalewowych uprawiac
jalowe grunty.
S*