Ikselka-co ty z tym patryjotyzmem,przeciez niszczylas pisarza
polskiego,który wniósl cos nowego w kulture swiatowa i rozslawil w
pewnej mierze imie PolsKi w swiecie,wbrew trudnoscia czynionym przez
niektórych.Taka postawa jest ANTYPOLSKA,która propagujesz.Dla mnie
czlowiek bedacy soba,jest materialem o wiele wiecej dajacy
spoleczeństwu,niz ktos kto chowa sie zestrachany w stadko.Simon
pokazuje nie tyle wiare,Ona nie wierzy-Ona jest zakochana w Bogu,wiec
musi istniec dla niego autentyczna swoja osobowoscia i dusza.Nie moze
dac mu siebie zafalszowana ucieczka w nauke czy stado.Nie moze
zaprzedac swojej duszy.Tak jak czlowiek bedacy soba,jest bardziej
wartosciowy dla spoleczeństwa,tak Ona jest bardziej wartosciowa dla
Boga,gdyz autentyczna.Dojrzalosc bycia soba,podejmowanie samotnoscia
swoja decyzji i odpowiedzialnosci za swoje zycie przed
Bogiem.Odbierajc kobiecie dusze odbieramy Bogu czlowieka.