Data: 2001-07-02 17:13:47
Temat: Re: Propozycja
Od: "Dorrit" <z...@c...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Elliss" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
news:9hselm$cfh$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Dorrit" <z...@c...com.pl> napisał w wiadomości
> news:9hquf1$d2a$1@news.tpi.pl...
>
> <ciach>
>
> > A jakie Ty masz wykształcenie dziewczyno, że z taką swadą polecasz
> panaceum
> > na wszystko? Czyli na nic!
> > Dorrit
> > >
> > > Elizabeth
>
> A co do tego ma wyksztalcenie?
Wykształcenie jest podstawą krytycyzmu wobec zabobonów. A wykształcenie
medyczne wiedzą na temat środków i metod leczniczych. Jest też odrzuceniem
szarlatanerii i znachorstwa.
> Afirmacje sa dobre dla osob, ktore w to wierza. Ty w to nie wierzysz wiec
> musisz sie faszerowac jakimis lekami i lazic to lekarza...
Lekarzy mam w sąsiednich, gabinetach a leków używam w miarę potrzeby. W
chodzeniu do lekarza i zażywaniu leków nie widzę zresztą nic
deprecjonujacego.
> Dzieki afirmacji i modlitwie mozesz sie wyleczyc nawet z nieuleczalnej
> choroby... , warunek... musisz w to wierzyc i nie watpic! To nie sa
jakies
> herezje (czy jak to sie pisze) jest na to wiele przykladow z zycia
wzietych.
Z nieuleczalnej choroby w myśl definicji takiego stanu - nie uleczysz się.
Co do reszty - trudno powiedzieć, jakie czynniki biochemiczne zostają
uruchomione drogą autosugestii.
Dorrit
> El
>
>
|