Data: 2005-06-30 09:28:00
Temat: Re: Prosba... dosyc osobista
Od: "Duch" <n...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marccel" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d9v1an$pb3$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Tak to moglo zabrzmiec.
I niech sobie tak brzmi - nie mam ochoty pozowac na herosa seksualnego :)
bo ... taki wizerunek jest sztuczny.
I nie raz sie przekonalem ze bedac soba (nie tylko chodzi o ertotyke),
najpierw zostalem okresony jako "cienki",
a potem nagle ze zdziwieniem stwierdzalem,
ze to ja bylem najtwardszy, najsekso.... ;)
Nawet nie dlatego ze rzeczywscie taki bylem (czyli twardziel, bawidamek)
tylko ze INNI herosi byli ludzmi pelnymi kopleksow. Kropka.
I tu wazna uwaga: jesli jest sie soba i spotyka sie grupe "twardzieli",
"erotycznych herosow",
to tacy ludzie widzac kogos nie wplatanego w te leki, probuja cie zniszczyc.
Bo jestes dla niech zagroznieniem.
Wiec problem w byciu soba nie polega na byciu soba,
tylko na umiejetnosci obrony siebie samego, co jest trudne.
Pozdrawiam,
Duch
|