Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Robert Szymczak <r...@N...telepraca-polska.pl>
Newsgroups: pl.soc.inwalidzi
Subject: Re: Prośba o poradę
Date: Mon, 28 Apr 2003 09:12:34 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 42
Message-ID: <b8ik8k$l9t$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <3...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pm171.warszawa.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1051513940 21821 213.76.227.171 (28 Apr 2003 07:12:20
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 28 Apr 2003 07:12:20 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Win98; pl-PL; rv:1.2.1) Gecko/20021130
X-Accept-Language: pl
In-Reply-To: <3...@n...onet.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.inwalidzi:30470
Ukryj nagłówki
Użytkownik a...@o...pl napisał:
> Proszę o poradę, czy jest jakiś sposób na "zmuszenie"
> tych ludzi do wyrażenia zgody na wybicie drzwi, a może
> można w jakiś sposób pominąć ich zgodę?
Ja miałem podobną sytuację. Dwie sąsiadki stanęły okoniem i groziły, że
podjazd owszem, ale "po moim (sąsiadki) trupie". Teraz podjazd stoi od
grubo ponad 5 lat, a sąsiadki cieszą się nadal życiem :) Oczywiście
przedtem załatwiłem zgodę architekta i straży pożarnej, co ówczesny
WOZiRON pozostawił na mojej głowie. A któregoś pięknego ranka przyszła
ekipa i zabrała się za budowę - sąsiadki trochę burczały, ale cóż mogły
zrobić?
W obecnym przypadku chodzi zapewne o zgodę tzw. wspólnoty mieszkaniowej
(mieszkańców), prawda? Bo jeśli jest tylko problem z 2 osobami, to
proponuję jak to było w moim przypadku. Ale poprzedzone dialogiem! Jeśli
zaś to kwestia decyzji wspólnoty, to proponuję skierować pismo do
wydziału wspólnot w urzędzie gminy, powołując się na przepisy prawa
budowlanego (służę odpowiednimi paragrafami) w celu wydania decyzji
odgórnej.
Napisz mi na priv jak to wygląda dokładnie z tą zgodą - spróbuję może
coś doradzić. Od paru lat dopominam się o remont podjazdu i trochę mam
rozeznanie w tych sprawach.
Pozdrawiam,
Robert
|