Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Prośba o poradę

Grupy

Szukaj w grupach

 

Prośba o poradę

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 23


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2012-03-31 16:44:41

Temat: Re: Prośba o poradę
Od: Nemezis <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Jakub A. Krzewicki napisał(a):
> sobota, 31 marca 2012 18:10. carbon entity 'zażółcony'
> <r...@c...pl>
> contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
>
> > Moja babcie, znacznie już sędziwsza, zmaga się od lat z parkinsonem.
> > Można powiedzieć, że wylosowała trochę inny rodzaj starzenia się
> > układu nerwowego, inne rejony. Generalnie się tego nie leczy, tylko
> > łagodzi i spowalnia postęp. Leki starają się uzupełniać/zastępować
> > to, co organizm sam przestaje właściwie dostarczać - i jakoś
> > to leci już ładnych parę lat, jest nienajgorzej. Co jakiś czas
> > wizyta u lekarza i zwiększanie dawki. Nawiasem mówiąc, normalny
> > człowiek po takich lekach by szybko zeszedł, więc można powiedzieć,
> > że z tych naszych babć to prawdziwie twarde sztuki :)
>
> Nie zawsze. Jak w przypadku opisywanej tu siostry mojego dziadka. Pomimo
> przychodzenia sowicie opłacanych pielęgniarek do jej mieszkania i
> intensywnego leczenia --- kaplica. Opieka była najlepsza i to nawet pomimo
> że ta osoba wcześniej była wybitnie nielubiana w rodzinie, ale w takich
> wypadkach resentymenty porządny człowiek zawiesza na kołek.
>
> --
> tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
> ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
> http://lordwinterisle.blogspot.com/

Tak jak pewien staruszek ,który współżył z synem . Gdyż zapomniał że
ma syna i zapomniał że jest heteroseksulny, tak więc uprawiali przez
te zapomnienia seks kazirodczy - homoseksualny. Syn przypomniał sobie
również, że zawsze był kobietą wewnętrznie, o czym wcześniej zapomniał
i jak sobie przypomniał, to zmienił płeć i ożenił się z ojcem , bo
nadal nie pamiętali kto właściwie kim jest, starość nie radość a i
luki w pamięci genetycznie przekazał.:)))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2012-03-31 17:21:00

Temat: Re: Prośba o poradę
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2012-03-31 18:10, niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-03-31 08:12, Przemysław Dębski pisze:
>> Serio :)
>>
>> Rzecz dotyczy mojej babci, 7 dyszek z hakiem na karku. Coś tam się jej w
>> główce przestawia, tylko nie wiem czy to starość czy jakieś choróbsko
>> które można leczyć. Objawy są takie, że co minutę (dosłownie) pyta czy
>> chcę herbatę, nie pamiętając że przed chwilą o to pytała. Jak ją dziadek
>> prosi o nożyczki to przynosi długopis. Problemów z pamięcią
>> "długodystansową" nie ma. Jako że jest najmądrzejsza na świecie, do
>> lekarza sama z tym nie pójdzie. Więc zanim zrobię to co powinien
>> najsilniejszy na świecie, czyli ją zaprowadzę pytam was. Jest sens ? To
>> choróbsko które da się _skutecznie_ leczyć, czy efekt starości do
>> którego trzeba się przyzwyczaić ?
>
> Moja babcie, znacznie już sędziwsza, zmaga się od lat z parkinsonem.
> Można powiedzieć, że wylosowała trochę inny rodzaj starzenia się
> układu nerwowego, inne rejony. Generalnie się tego nie leczy, tylko
> łagodzi i spowalnia postęp. Leki starają się uzupełniać/zastępować
> to, co organizm sam przestaje właściwie dostarczać - i jakoś
> to leci już ładnych parę lat, jest nienajgorzej. Co jakiś czas
> wizyta u lekarza i zwiększanie dawki. Nawiasem mówiąc, normalny
> człowiek po takich lekach by szybko zeszedł, więc można powiedzieć,
> że z tych naszych babć to prawdziwie twarde sztuki :)

Też liczę, że zejdę, zanim mi (całkiem) od...oli

qr.a
--
nawiasy (w życiu) są bardzo ważne

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2012-03-31 18:22:59

Temat: Re: Prośba o poradę
Od: Nemezis <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Qrczak napisał(a):
> Dnia 2012-03-31 18:10, niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
> > W dniu 2012-03-31 08:12, Przemysław Dębski pisze:
> >> Serio :)
> >>
> >> Rzecz dotyczy mojej babci, 7 dyszek z hakiem na karku. Coś tam się jej w
> >> główce przestawia, tylko nie wiem czy to starość czy jakieś choróbsko
> >> które można leczyć. Objawy są takie, że co minutę (dosłownie) pyta czy
> >> chcę herbatę, nie pamiętając że przed chwilą o to pytała. Jak ją dziadek
> >> prosi o nożyczki to przynosi długopis. Problemów z pamięcią
> >> "długodystansową" nie ma. Jako że jest najmądrzejsza na świecie, do
> >> lekarza sama z tym nie pójdzie. Więc zanim zrobię to co powinien
> >> najsilniejszy na świecie, czyli ją zaprowadzę pytam was. Jest sens ? To
> >> choróbsko które da się _skutecznie_ leczyć, czy efekt starości do
> >> którego trzeba się przyzwyczaić ?
> >
> > Moja babcie, znacznie już sędziwsza, zmaga się od lat z parkinsonem.
> > Można powiedzieć, że wylosowała trochę inny rodzaj starzenia się
> > układu nerwowego, inne rejony. Generalnie się tego nie leczy, tylko
> > łagodzi i spowalnia postęp. Leki starają się uzupełniać/zastępować
> > to, co organizm sam przestaje właściwie dostarczać - i jakoś
> > to leci już ładnych parę lat, jest nienajgorzej. Co jakiś czas
> > wizyta u lekarza i zwiększanie dawki. Nawiasem mówiąc, normalny
> > człowiek po takich lekach by szybko zeszedł, więc można powiedzieć,
> > że z tych naszych babć to prawdziwie twarde sztuki :)
>
> Też liczę, że zejdę, zanim mi (całkiem) od...oli
>
> qr.a
> --
> nawiasy (w życiu) są bardzo ważne

Utraty pamięci mają też swoje dobre strony, wyskoczysz sobie na jakiś
seks grupowy, a jak mąż na gorącym nakryje to od wyjścia z domu do
ukazania się męża stracisz po prostu pamięć co robiłaś. I nie będzie
policja szukać zaginionej, bo zaginiona ma chwilowe zaniki pamięci,
tylko podczas orgii, a następnie przypomina sobie kim jest i wędruje
do domciu jako przykładna matka i opiekunka domowego ogniska.:))))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2012-03-31 20:46:23

Temat: Re: Prośba o poradę
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Przemysław Dębski pisze:

Gracias wam wsiem za dobre rady. Sprawa poważna. Tylko moje wątpliwości
budzi fakt, że czasem "pod nosem" taką wiąche na dziadka puści że cb by
się nie powstydził ;) Poważnie mówiąc - no sam nie wiem. Niby wnuczkowa
empatia nakazuje - zbadać i mieć pewność. Z drugiej strony (sorry, to
zabrzmi jak wynurzenia endera/sendera/lebowskiego - ale tylko zabrzmi)
niekiedy mam wrażenie że ona ściemnia. Przykład: naoglądała się reklam
cudownego lekarstwa, bądź łyknęła myśl z klanu i prosi mnie załamaną
życiowo postawą, bym poszedł do apteki to kupić. Dziadek trzeźwo myślący
(a starszy od niej o kilkanaście lat) "nigdzie masz nie iść". I nagle
załamanożyciowa postawa zyskuje drugą młodość - cb znów się chowa ;)
Tylko ta pieprzona herbata - to nie może być udawane :(

Dębska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2012-03-31 21:05:11

Temat: Re: Prośba o poradę
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2012-03-31 22:46, niebożę Przemysław Dębski wylazło do ludzi i marudzi:
> Przemysław Dębski pisze:
>
> Gracias wam wsiem za dobre rady. Sprawa poważna. Tylko moje wątpliwości
> budzi fakt, że czasem "pod nosem" taką wiąche na dziadka puści że cb by
> się nie powstydził ;) Poważnie mówiąc - no sam nie wiem. Niby wnuczkowa
> empatia nakazuje - zbadać i mieć pewność. Z drugiej strony (sorry, to
> zabrzmi jak wynurzenia endera/sendera/lebowskiego - ale tylko zabrzmi)
> niekiedy mam wrażenie że ona ściemnia. Przykład: naoglądała się reklam
> cudownego lekarstwa, bądź łyknęła myśl z klanu i prosi mnie załamaną
> życiowo postawą, bym poszedł do apteki to kupić. Dziadek trzeźwo myślący
> (a starszy od niej o kilkanaście lat) "nigdzie masz nie iść". I nagle
> załamanożyciowa postawa zyskuje drugą młodość - cb znów się chowa ;)
> Tylko ta pieprzona herbata - to nie może być udawane :(

Nie lekceważyłabym. Zużycie babci może być nieporównywalne do zużycia
dziadka, więc bym nie dawała tu jego trzeźwości jako kontry. Wiąch
demencja nie eliminuje.
Wzięłabym pod uwagę, że babcia swoje lata ma. Wzięłabym i obserwowała.
Przy lekarzu może udawać. Ale w domu może szkód narobić.
Generalnie starość nie jest dla nikogo fajna, a już dla starego
najmniej. I lekarstwa na nią nie ma.

qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2012-03-31 23:07:19

Temat: Re: Prośba o poradę
Od: Aicha <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-03-31 23:05, Qrczak pisze:

> Wzięłabym pod uwagę, że babcia swoje lata ma. Wzięłabym i obserwowała.
> Przy lekarzu może udawać. Ale w domu może szkód narobić.

U mnie babcia dostała wyłącznik czasowy wpięty do kabla od kuchenki
/elektrycznej/ w kuchni. Bo wcześniej kilka garnków przypaliła, na
szczęście obyło się bez innych ofiar w mieniu i ludziach.

--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2012-04-01 08:44:38

Temat: Re: Prośba o poradę
Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jl7ri7$c9q$1@inews.gazeta.pl...
> Dnia 2012-03-31 22:46, niebożę Przemysław Dębski wylazło do ludzi i
> marudzi:
>> Przemysław Dębski pisze:
>>
>> Gracias wam wsiem za dobre rady. Sprawa poważna. Tylko moje wątpliwości
>> budzi fakt, że czasem "pod nosem" taką wiąche na dziadka puści że cb by
>> się nie powstydził ;) Poważnie mówiąc - no sam nie wiem. Niby wnuczkowa
>> empatia nakazuje - zbadać i mieć pewność. Z drugiej strony (sorry, to
>> zabrzmi jak wynurzenia endera/sendera/lebowskiego - ale tylko zabrzmi)
>> niekiedy mam wrażenie że ona ściemnia. Przykład: naoglądała się reklam
>> cudownego lekarstwa, bądź łyknęła myśl z klanu i prosi mnie załamaną
>> życiowo postawą, bym poszedł do apteki to kupić. Dziadek trzeźwo myślący
>> (a starszy od niej o kilkanaście lat) "nigdzie masz nie iść". I nagle
>> załamanożyciowa postawa zyskuje drugą młodość - cb znów się chowa ;)
>> Tylko ta pieprzona herbata - to nie może być udawane :(
>
> Nie lekceważyłabym. Zużycie babci może być nieporównywalne do zużycia
> dziadka, więc bym nie dawała tu jego trzeźwości jako kontry. Wiąch
> demencja nie eliminuje.
> Wzięłabym pod uwagę, że babcia swoje lata ma. Wzięłabym i obserwowała.
> Przy lekarzu może udawać. Ale w domu może szkód narobić.
> Generalnie starość nie jest dla nikogo fajna, a już dla starego najmniej.
> I lekarstwa na nią nie ma.

W Holandii ponoc maja.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2012-04-01 21:21:56

Temat: Re: Prośba o poradę
Od: zażółcony <r...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-03-31 19:21, Qrczak pisze:
> Dnia 2012-03-31 18:10, niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2012-03-31 08:12, Przemysław Dębski pisze:
>>> Serio :)
>>>
>>> Rzecz dotyczy mojej babci, 7 dyszek z hakiem na karku. Coś tam się jej w
>>> główce przestawia, tylko nie wiem czy to starość czy jakieś choróbsko
>>> które można leczyć. Objawy są takie, że co minutę (dosłownie) pyta czy
>>> chcę herbatę, nie pamiętając że przed chwilą o to pytała. Jak ją dziadek
>>> prosi o nożyczki to przynosi długopis. Problemów z pamięcią
>>> "długodystansową" nie ma. Jako że jest najmądrzejsza na świecie, do
>>> lekarza sama z tym nie pójdzie. Więc zanim zrobię to co powinien
>>> najsilniejszy na świecie, czyli ją zaprowadzę pytam was. Jest sens ? To
>>> choróbsko które da się _skutecznie_ leczyć, czy efekt starości do
>>> którego trzeba się przyzwyczaić ?
>>
>> Moja babcie, znacznie już sędziwsza, zmaga się od lat z parkinsonem.
>> Można powiedzieć, że wylosowała trochę inny rodzaj starzenia się
>> układu nerwowego, inne rejony. Generalnie się tego nie leczy, tylko
>> łagodzi i spowalnia postęp. Leki starają się uzupełniać/zastępować
>> to, co organizm sam przestaje właściwie dostarczać - i jakoś
>> to leci już ładnych parę lat, jest nienajgorzej. Co jakiś czas
>> wizyta u lekarza i zwiększanie dawki. Nawiasem mówiąc, normalny
>> człowiek po takich lekach by szybko zeszedł, więc można powiedzieć,
>> że z tych naszych babć to prawdziwie twarde sztuki :)
>
> Też liczę, że zejdę, zanim mi (całkiem) od...oli

Się człowiek czasem zastanawia, czy ta medycyna nie za dużo walczy z
chorobami serca ... Powinni całe siły rzucić na mózg, toby nikomu
nie odbijało ...
Ot, dylematy ...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2012-04-01 21:27:28

Temat: Re: Prośba o poradę
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

zażółcony pisze:
> W dniu 2012-03-31 19:21, Qrczak pisze:
>> Dnia 2012-03-31 18:10, niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2012-03-31 08:12, Przemysław Dębski pisze:
>>>> Serio :)
>>>>
>>>> Rzecz dotyczy mojej babci, 7 dyszek z hakiem na karku. Coś tam się
>>>> jej w
>>>> główce przestawia, tylko nie wiem czy to starość czy jakieś choróbsko
>>>> które można leczyć. Objawy są takie, że co minutę (dosłownie) pyta czy
>>>> chcę herbatę, nie pamiętając że przed chwilą o to pytała. Jak ją
>>>> dziadek
>>>> prosi o nożyczki to przynosi długopis. Problemów z pamięcią
>>>> "długodystansową" nie ma. Jako że jest najmądrzejsza na świecie, do
>>>> lekarza sama z tym nie pójdzie. Więc zanim zrobię to co powinien
>>>> najsilniejszy na świecie, czyli ją zaprowadzę pytam was. Jest sens ? To
>>>> choróbsko które da się _skutecznie_ leczyć, czy efekt starości do
>>>> którego trzeba się przyzwyczaić ?
>>>
>>> Moja babcie, znacznie już sędziwsza, zmaga się od lat z parkinsonem.
>>> Można powiedzieć, że wylosowała trochę inny rodzaj starzenia się
>>> układu nerwowego, inne rejony. Generalnie się tego nie leczy, tylko
>>> łagodzi i spowalnia postęp. Leki starają się uzupełniać/zastępować
>>> to, co organizm sam przestaje właściwie dostarczać - i jakoś
>>> to leci już ładnych parę lat, jest nienajgorzej. Co jakiś czas
>>> wizyta u lekarza i zwiększanie dawki. Nawiasem mówiąc, normalny
>>> człowiek po takich lekach by szybko zeszedł, więc można powiedzieć,
>>> że z tych naszych babć to prawdziwie twarde sztuki :)
>>
>> Też liczę, że zejdę, zanim mi (całkiem) od...oli
>
> Się człowiek czasem zastanawia, czy ta medycyna nie za dużo walczy z
> chorobami serca ... Powinni całe siły rzucić na mózg, toby nikomu
> nie odbijało ...
> Ot, dylematy ...

Geriatria w Polsce tylko dzięki temu, że mamy tradycję dbania o osoby
starsze jeszcze zipie IMO. W Polsce oddawanie rodziców do domu starców,
to jednak nie jest standardowe rozwiązanie.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Geriatria

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2012-04-01 21:30:48

Temat: Re: Prośba o poradę
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Przemysław Dębski pisze:
> Serio :)
>
> Rzecz dotyczy mojej babci, 7 dyszek z hakiem na karku. Coś tam się jej w
> główce przestawia, tylko nie wiem czy to starość czy jakieś choróbsko
> które można leczyć. Objawy są takie, że co minutę (dosłownie) pyta czy
> chcę herbatę, nie pamiętając że przed chwilą o to pytała. Jak ją dziadek
> prosi o nożyczki to przynosi długopis. Problemów z pamięcią
> "długodystansową" nie ma. Jako że jest najmądrzejsza na świecie, do
> lekarza sama z tym nie pójdzie. Więc zanim zrobię to co powinien
> najsilniejszy na świecie, czyli ją zaprowadzę pytam was. Jest sens ? To
> choróbsko które da się _skutecznie_ leczyć, czy efekt starości do
> którego trzeba się przyzwyczaić ?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Choroba_Alzheimera
Brzmi strasznie, ale warto sprawdzić.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

bunt dzieci marzenia o domu
Czcij ojca swego i matke swoja
pobudka
dobranoc
Wyjść i wrócić?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »