« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-01-14 22:37:42
Temat: Prośba o radęMoja mama wraca w niedzielę z nart i chciałam ją jakoś mile zaskoczyć - np.
czekającym w domku ciepłym posiłkiem. Zastanawiałam się, czy nie zrobić
czegoś z włoskiej kuchni, bo to mi wychodzi najlepiej, tyle że... moja mama
wraca akurat z Włoch, więc już się tam chyba najadła przeróżnych
makaronów...
No i tu właśnie mi weny zabrakło... Czy możecie polecić mi coś, co chętnie
zje się po męczącej podróży, a co mogłabym przygotować dzień wcześniej i w
niedzielę tylko odgrzać?
Z góry dziękuję i pozdrawiam
K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-01-14 23:38:10
Temat: Re: Prośba o radęLe mercredi 14 janvier 2004 ŕ 23:37:42, Krecia a écrit :
> Moja mama wraca w niedzielę z nart i chciałam ją jakoś mile zaskoczyć - np.
> czekającym w domku ciepłym posiłkiem. Zastanawiałam się, czy nie zrobić
> czegoś z włoskiej kuchni, bo to mi wychodzi najlepiej, tyle że... moja mama
> wraca akurat z Włoch, więc już się tam chyba najadła przeróżnych
> makaronów...
> No i tu właśnie mi weny zabrakło... Czy możecie polecić mi coś, co chętnie
> zje się po męczącej podróży, a co mogłabym przygotować dzień wcześniej i w
> niedzielę tylko odgrzać?
Szczerze mowiac pomyslalam *natychmiast* o jakiejs dobrej cieplej
zupie (grochowka z majerankiem?)
Ewcia
+herbata z rumem ! :-)
--
Niesz !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-15 00:14:51
Temat: Re: Prośba o radę
"Ewa (siostra Ani) N." wrote:
>
> Le mercredi 14 janvier 2004 ŕ 23:37:42, Krecia a écrit :
>
> > Moja mama wraca w niedzielę z nart i chciałam ją jakoś mile zaskoczyć - np.
> > czekającym w domku ciepłym posiłkiem. Zastanawiałam się, czy nie zrobić
> > czegoś z włoskiej kuchni, bo to mi wychodzi najlepiej, tyle że... moja mama
> > wraca akurat z Włoch, więc już się tam chyba najadła przeróżnych
> > makaronów...
> > No i tu właśnie mi weny zabrakło... Czy możecie polecić mi coś, co chętnie
> > zje się po męczącej podróży, a co mogłabym przygotować dzień wcześniej i w
> > niedzielę tylko odgrzać?
>
> Szczerze mowiac pomyslalam *natychmiast* o jakiejs dobrej cieplej
> zupie (grochowka z majerankiem?)
>
> Ewcia
>
Mnie tez zupa przyszla do glowy, po dlugiej podrozy zawsze sie chce duzo
plynow. Mnie przyszla do glowy zupa kartoflano-porowa, z serowymi
diablotkami, ktore niedawno podawal Wladyslaw.
MB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-15 00:32:23
Temat: Re: Prośba o radęLe jeudi 15 janvier 2004 ŕ 01:14:51, Magdalena Bassett a écrit :
> "Ewa (siostra Ani) N." wrote:
>>
>> Le mercredi 14 janvier 2004 ŕ 23:37:42, Krecia a écrit :
>>
>> > Moja mama wraca w niedzielę z nart i chciałam ją jakoś mile zaskoczyć - np.
>> > czekającym w domku ciepłym posiłkiem. Zastanawiałam się, czy nie zrobić
>> > czegoś z włoskiej kuchni, bo to mi wychodzi najlepiej, tyle że... moja mama
>> > wraca akurat z Włoch, więc już się tam chyba najadła przeróżnych
>> > makaronów...
>> > No i tu właśnie mi weny zabrakło... Czy możecie polecić mi coś, co chętnie
>> > zje się po męczącej podróży, a co mogłabym przygotować dzień wcześniej i w
>> > niedzielę tylko odgrzać?
>>
>> Szczerze mowiac pomyslalam *natychmiast* o jakiejs dobrej cieplej
>> zupie (grochowka z majerankiem?)
>>
>> Ewcia
>>
> Mnie tez zupa przyszla do glowy, po dlugiej podrozy zawsze sie chce duzo
> plynow. Mnie przyszla do glowy zupa kartoflano-porowa, z serowymi
> diablotkami, ktore niedawno podawal Wladyslaw.
No to cebulowo-serowa w takim razie :-)
Ewcia
--
Niesz !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-15 08:31:56
Temat: Re: Prośba o radę> Mnie tez zupa przyszla do glowy, po dlugiej podrozy zawsze sie chce duzo
> plynow. Mnie przyszla do glowy zupa kartoflano-porowa, z serowymi
> diablotkami, ktore niedawno podawal Wladyslaw.
====
A nie myślisz, że po pobycie w jarzynowo-serowym raju mama może mieć ochotę
na coś normalnego? Na dzień dobry z pewnością ze schabowego będzie bardzo
zadowolona. Parę razy w życiu wracałem zza granicy i pamiętam, że zawsze
droga powrotna to były tęskne myśli za porządnym kotletem z kapuchą, a
przynajmniej z ogórasem :-} Zupek jarzynowych to ona już się chyba tam
najadła....
waldek
====
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-15 08:32:50
Temat: Re: Prośba o rad
Użytkownik "Krecia" <k...@p...fm> napisał w wiadomości
news:WwjNb.131482$Tz1.12291@news.chello.at...
> Moja mama wraca w niedzielę z nart i chciałam ją jakoś mile zaskoczyć -
np.
> czekającym w domku ciepłym posiłkiem. Zastanawiałam się, czy nie zrobić
> czegoś z włoskiej kuchni, bo to mi wychodzi najlepiej, tyle że... moja
mama
> wraca akurat z Włoch, więc już się tam chyba najadła przeróżnych
> makaronów...
> No i tu właśnie mi weny zabrakło... Czy możecie polecić mi coś, co chętnie
> zje się po męczącej podróży, a co mogłabym przygotować dzień wcześniej i w
> niedzielę tylko odgrzać?
> Z góry dziękuję i pozdrawiam
> K.
>
>
Ja w podobnej sytuacji (po przymusowym stosowaniu przez czas jakiś nawet
najsmaczniejszej, ale jednak obcej kuchni) rzucam się nieprzytomnie na
smażoną kiełbasę z cebulką. A opowiadał mi kumpel, że po trzymiesięcznym
pobycie w Szwecji od razu po zejściu z promu "rzucił" się na takową
kiełabaskę w najbliższym przydrożnym barze. Acha, i do tego najzwyklejszy
chleb, bo wszędzie za granicą mają inny, naszemu smakowi niepodchodzący.
Pozdrawiam - Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-15 11:38:27
Temat: Re: Prośba o radGdy ja wracam to marzę po cichu o jajecznicy ale co kto lubi ja ją mogę
nawet na kolację wcinać.
A obiadowe dania to różnie ale przeważnie coś mięsnego: kotlety, gulasz albo
chociaż kurczak pieczony ;)
Wiem jedno jak wróciłam z włoch to miałam pizzy i spagetii dość na miesiąc a
bardzo lubię.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-15 15:24:30
Temat: Re: Prośba o rad
Użytkownik "waldek" <x...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bu5j5g$aum$1@inews.gazeta.pl...
> > Mnie tez zupa przyszla do glowy, po dlugiej podrozy zawsze sie chce duzo
> > plynow. Mnie przyszla do glowy zupa kartoflano-porowa, z serowymi
> > diablotkami, ktore niedawno podawal Wladyslaw.
> ====
> A nie myślisz, że po pobycie w jarzynowo-serowym raju mama może mieć
ochotę
> na coś normalnego?
>
A czegóż oczekujesz od pani Be? Ona zawsze miewa ekscentryczne (mówiąc
eufemistycznie) pomysły.
Szkoda, że nie wpadła na pomysł z lasagnie...
spadkobiercy Melchiora
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-15 15:27:43
Temat: Re: Prośba o rad
Użytkownik "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> napisał w wiadomości
>
> Szczerze mowiac pomyslalam *natychmiast* o jakiejs dobrej cieplej
> zupie (grochowka z majerankiem?)
>
Tiaaa ... i aromatyzowane saluty armatnie z okazji przybycia.
My proponujemy pierogi z kapustą i grzybami, bo sera na ruskie to tam ni ma.
Choć może zaeksperymentować z camembertem.
spadkobiercy Melchiora
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-15 15:28:03
Temat: Re: Prośba o rad
spadkobiercy Melchiora wrote:
>
> A czegóż oczekujesz od pani Be?
>
> spadkobiercy Melchiora
>
zalosne :(
bez pozdrowien - wiku
--
http://www.breakbeat.pl/
MAY THE BREAKZ BE WITH YOU
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |