Data: 2002-12-30 10:23:37
Temat: Re: Prośba o radę Joanny
Od: "Joanna Kozłowska" <k...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie szuka inne, bo jeszcze przezywa rozstanie. Joanna czepia sie tu nie
> wiadomo czego, cos pisze o jego ideale, ktorego ona jest odbiciem, a z
> ktorego on sie nie moze wyzwolic.
Ja sie czepiam... hmmm po prostu chcialam spojrzećwaszymi oczami...
> To jest delikatnie mowiac jej zdanie
> (zeby nie powiedziec konfabulacja).
Chyba mnie nie zrozumiałeś, to nie moje zdanie, to przytoczone jego słowa po
prostu... ja nie uważam się za ideał, bo takowe nie istnieja.... każdy z nas
ma wady, kwestai tego, tylko, ze jednym one przeszkadzaja bardziej, drugim
mniej....
> Nizej gdzies pisze, ze wydzwania
> sporadycznie. No i dobra, chce podtrzymac znajomosc. Jesli natomiast
> Joanna chce definitywnie z nim zerwac znajomosc, to niech to napisze
> wprost, a nie uprawia podchody.
Tu chyba też sie nie zrozumieliśmy, ja jestem szalenie daleka od tego...
zaczełam sie jednak zastanawić, czy to nie byłoby lepsze dla niego...
|