Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: <s...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Proszę o pomoc....
Date: 21 May 2001 15:14:43 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 58
Message-ID: <7...@n...onet.pl>
References: <9e16he$83r$10@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 990450883 31411 192.168.240.245 (21 May 2001 13:14:43 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 21 May 2001 13:14:43 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 208.208.76.253, 213.180.130.22
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 5.01; Windows NT 5.0)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:84786
Ukryj nagłówki
>
> > (..) i slyszalem juz wiele nieciekawych przymiotnikow.
>
> Etam, nie ma co sie przejmowac wysmiewaniem, jesli naprawde w cos wierzysz.
> Przyznam, ze dla mnie to hmm... troche ryzykowne (no i oczywiscie
> wymagajace silnej woli :), ja bym tak nie dzialala, ale nie mam zamiaru
> krytykowac takiego wyboru - o ile ktos ogranicza takie wartosci do siebie
> samego :)
Ano, przejmowac sie juz przestalem dawno. Jak ktos cos gada to w koncu jego
problem a nie moj.
Powiem tak: po ludzku taka postawa nie ma wiekszego sensu. A do religii jest
inna grupa.
> > Byc moze czasami takie leki sa konieczne. Czasami konieczne jest
> zamkniecie
> > kogos w wariatkowie.
>
> Iiii.... nie mow tak. Jakbys poznal ludzi, ktorzy byli w takim
> "wariatkowie" to chyba nie wypowiadalbys sie w takiej formie.
A nie uwazasz ze nawet kilka tygodni w psychatryku moze nieodwacalnie zrujnowac
zycie? Np. kto da jakakolwiek odpowiedzialna prace komus kto ma cos takego w
zyciorysie? Szczegolnie jak jest takie bezrobocie i zawsze sie znajdzie ktos o
podobnych kwalifikacjach i czystej kartotece? A ukryc takie cos jest prawie
niemozliwe, gadanie o "tajemnicy lekarskiej" mozna spokojnie wlozyc miedzy
bajki.
>
> >Czasami konieczne sa elektrowstrzasy i inne tortury.
>
> A wiesz, ze do dzis LECZY sie elektrowstrzasami i jest to robione w b.
> humanitarny, bezbolesny sposob? I daje dobre efekty - udraznia jakies tam
> przewody czy cus.
Wiem, przepraszam za slowo, cholernie humanitarne. Pod znieczuleniem i w
zwiotczeniu miesni. Wiem tez ze, jak to sie eufemistycznie nazywa, kazdy
doznaje "zaburzen procesow poznawczych" - czyli po prostu traci pamiec i
mozliwosc zapamietywania nowych spraw. Wiem ze u okolo polowy amnezja nigdy nie
cofa sie calkowicie. Kilka % doznaje calkowitej i nieodwracalnej amnezji.
Praktycznie zawsze nastepuja powazne zmiany osobowosci - najczesciej zachowanie
zmienia sie na calkowicie bierne. Czasami ustepuje po kilku miesiacach, latach -
czasami nie. Przypuszczam ze tutaj jest "leczenie" - ofiara takiego
barbarzynstwa zapomina ze w ogole cos jej dolegalo, a nawet jezeli to i tak
jest jej wszystko jedno...
A jeszcze nie tak dawno - 40 lat temu - "leczylo" sie zaburzenia psychiczne za
pomoca lobotomii. Cale szczescie ze w wiekszosci cywilizowanego swiata jest to
zakazane. Elektrowstrzasy tez to czeka - juz sa nielegalne w kilku stanach w
USA (m.in. Texas - innych nie pamietam).
mSz
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|