Użytkownik "Kis Smis" <k...@N...poczta.gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:affi05$9s1$1@news.gazeta.pl...
> Little Dorrit <z...@c...pl> napisał(a):
>
>
> > Ja podejrzewam, że jest to zabójstwo w stanie zakłócenia czynności
> > psychicznych powodujących niemożność rozumienia skutków własnego
> > postępowania i kierowania nim. Reakcja tego typu nazywana jest
> > spiętrzeniem afektywnym a jej prawdziwe motywy nieświadome dla
> > poszkodowanego. Trudno się też dziwić, że odmawia informacji na
swój
> > temat. Zabójcy / poza zabójcami seryjnymi/ na ogół nie są
> > ekshibicjonistami.
>
>> Okreslenia takie jak "zakłócenie czynności psychicznych"
> "niemożność rozumienia skutków własnego postepowania i kierowania
nim"
> to tylko wygodne słowa które niczego nie wyjasniają.
Podziwiam ludzi których
> uspokaja przklejenie takich formułek to niezrozumiałego zjawiska.


Jak to nie wyjaśniają? Całkowicie wyjaśniają chorobowe motywy
zabójstwa. Oczywiście, gdy ktoś nie ma zielonego pojęcia o
psychiatrii, to diagnostyka sądowa będzie dla niego wyłącznie
"klejeniem formułek" i "uspokajaniem ludzi" . Ośmieszasz się tylko
swoją ignorancją jak smarkacz


.
> Psychologowie sądowi to ludzie którzy odpowiadają na zapotrzebowanie
sędziów
> na sformułowania które mogliby przepisac do uzasadnienia wyroku.


Nic podobnego. Zapotrzebowanie na ekspertyzę psychologiczną w tym
wypadku powstaje już w prokuraturze. Jeżeli delikwent jest
niepoczytalny, sprawa zostaje umorzona i nie ma żadnego wyroku!


> >Sąd jest pewnym teatrem, czy raczej grą, w której dopuszczalne jest
zagranie takie jak "spiętrzenie afektywne" lub "pomroczność jasna".
Pamiętajmy że to
> gra, albo będziemy pionkami w grze.


Co Ty pleciesz, nieletni infantyl jesteś czy jak? Nie odróżniasz sądu
od teatru a zabójcy od aktora?
Dorrit
>
> pozdrawiam
> kis
>