Data: 2016-04-22 11:18:48
Temat: Re: Protest katolików
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2016-04-22 o 10:38, FEniks pisze:
> W dniu 22.04.2016 o 10:28, Przemysław Dębski pisze:
>> W dniu 2016-04-22 o 08:08, Kviat pisze:
>
>>> To co robisz to demagogia. Nie ma zakazu oddawania własnych organów.
>>> Ograniczanie handlu (słuszne czy nie) to zupełnie inna sprawa i wynika z
>>> zupełnie czegoś innego.
>>
>> Zupełnie nie interesują mnie powody i preteksty, z jakich Ty i Twoja
>> faszystowska sekta, próbujecie decydować co wolno mi robić z moimi
>> organami :) Co tu ma do rzeczy, że nie ma zakazu oddawania organów ?
>> Moje bebechy - moja sprawa - a to znaczy że to co z nimi robię nie
>> podlega żadnym nakazom, zakazom czy zezwoleniom.
>> Ale oczywiście, wasze małe faszystowskie rozumki muszą się wpierdalać na
>> siłę do czyjegoś życiorysu, bo inaczej macie problemy ze snem i zaczyna
>> wam cieknąć piana z pyska. Dopiero pełna kontrola nad innym człowiekiem
>> was uspokaja i marzycie o powrocie niewolnictwa :)
>
>>> Relacja kobiety z własną macicą jest trochę inna i zdajesz się tego nie
>>> zauważać.
>>
>> Moja relacja z moją wątrobą jest równie zażyła.
>
> Logika siadła Ci już zupełnie, Dębska. Nikt nie zabrania Ci oddania
> swoich organów do przeszczepu. Podlega to jednak pewnym ograniczeniom.
> Zupełnie tak samo, jak ograniczeniom podlega dokonywanie aborcji.
Ależ Pani Logiczna, ja chcę _swoje_ organy sprzedać i o tym jest mowa od
początku. Co tu ma do rzeczy, że nikt ich mi nie zabrania oddać ?
Dębska
|