Data: 2001-02-06 00:07:17
Temat: Re: Prozac
Od: h...@p...onet.pl (Fibro Rsap)
Pokaż wszystkie nagłówki
Monday, February 05, 2001, 10:31:48 PM, Joanna wrote:
J> Czy Prozac moze pomoc w przypadku nawracajacych fal pesymizmu i znudzenia
J> dezorganizujacych kontakty z otoczeniem i utrudniajacym przebywanie nawet z
J> sama soba?
Nie wiem, czy jest to najlepsze rozwiazanie.
Zanim siegniesz po Prozac zastanow sie co jest przyczyna tych fal
pesymizmu.
Znudzenie zyciem?
Sprobuj znalezc jakas pasje.
Cos co bedziesz chciala robic niezaleznie od swojego nastroju.
Zbyt duza swiadomosc?
Zwalcz ja.
"Gadatliwoscia" (cos w stylu intuicyjnej rozmowy)
Zwykla dziecieca radoscia (taka bez przyczyny).
Idz na spacer, nakarm ptaki, porozmawiaj z podpitym facetem na lawce.
Z bardziej przyziemnych rzeczy przyczyna moze byc zle odrzywianie.
Sprobuj raz na tydzien porzadnie sie najesc (nawet cos tlustego).
W ostatecznosci powracajace przygnebienie mozna zagluszyc.
Mozna znalezc sobie tyle zajecia, ze po prostu nie ma czasu o nim
myslec (to tez dziala - sprawdzilem).
Wywrotowym rozwiazaniem jest zmiana srodowiska (ludzie i cale
otoczenie).
Australia, Afryka? Zawsze gdzies potrzebuja wolontariuszy na krotki
okres czasu...
Ale w jednym masz racje - z tych wszystkich rozwiazan Prozac jest
najprostszym.
trzymaj sie
Fibro
--
--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
|