Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.astercity.net!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for
-mail
From: "comboy" <c...@o...skasuj.to.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Prozac
Date: Fri, 6 Sep 2002 15:04:18 +0200
Organization: coomboy
Lines: 38
Message-ID: <ala93t$f3k$1@news.tpi.pl>
References: <ala04g$im3$1@news2.tpi.pl>
Reply-To: "comboy" <c...@o...skasuj.to.pl>
NNTP-Posting-Host: pa101.stalowa.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1031317438 15476 213.25.245.101 (6 Sep 2002 13:03:58 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 6 Sep 2002 13:03:58 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6700
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6700
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:154468
Ukryj nagłówki
Użytkownik "pegal" <g...@s...tpsa.pl> napisał w wiadomości
news:ala04g$im3$1@news2.tpi.pl...
> Czy to naprawde dziala? Mam takiego dola ze nie wyorazam sobie zeby chemia
> zadzialala na moj organizam. Ale czegos potrzebuje bo jak nie to... Nie
mam
> nawet z kim pogadac o moich problemach a wizyta u psychologa? Nie wiem czy
> potrafie sie otworzyc przed obca osoba. pomozcie!!!
>
Pisałeś że jedna kobieta przez kilka lat, teraz druga i nic.. Ja widzę dwie
możliwości:
1. Pech. Jeżeli rzeczywiście trafiłeś na dwie takie to statystycznie możesz
być pewien że trzecia będzie wierna
2. Twoja wina. Może to Ty coś zawiniłeś... może po kilku latach zmieniasz do
nich stosunek albo coś w tym stylu.... Ale pomyśl.. Jesteś silny. Potrafisz
walczyć dasz sobie rade. To nie Ty je rzuciłeś tylko one Ciebie. To Ty
jestes dobry.. nie ma co sie przejmowac... duzo pracy... no coz... na to
narzekają nawet uczniowie...
A wracajac do pytania. Ja się nie znam na tym ,nidgy tego nie próbowałem,
ale chyba nie warto... Swoim umysłem możesz zdziałać dużo więcej. Odkryj
siebie.. pomyśl o innych wartościach które w sobie nosisz. Często gdy się do
czegoś przyzwyczaimy po stracie tego wydaje nam się że to było dla nas
wszystko i bez tego nie mamy po co żyć. Ale to złudzenie. A jednym z
lepszych lekarstw jest czas (choć myślę że to lekartswo dużo gorsze od
Twojego umysłu).
A co do psychologa.... Zaryzykuj.. To chyba lepsze rozwiazanie niz chemia.
Na tym polega jego praca żeby to on spowodował że się przed nim otworzysz..
--
Pozdrawiam - COMBOY;
WWW: http://www.pasja.prv.pl;
E-mail: comboy#at#o2.pl; GG 817898;
"Prawdziwy programista wiesza się razem ze swoim programem"
|