"elgar" w news:g1vg46199e93$.1uyr43jdyxf8g$.dlg@40tude.net...
/.../

> > Jeśli nie jest poświęcony grupie, to w takim razie... co najmniej
> > trzy czwarte jego zawartości, nie ma tam racji bytu :)!!.

> ?
> ekskluzywnie bardzo...
> czy w te strone, naprawde?

To przecież sarkazm. Ale logika wskazuje na takie właśnie rozwiązanie
- skoro A, to B.


/.../
> to chyba nie tylko dla UGD?
> podobnie mozliwosc tworzenia podstron na witrynie - zdaje sie, ze ma byc
> dostepna dla gosci w ogole (ale mnie poprawcie, jesli cos myle)

Logika wskazuje również, że wszelkie działania muszą mieć swego adresata,
swój cel. Jeśli adresat jest nieokreślony - a takim jest adresat "zewnętrzny" -
to i motywy działania pomysłodawców są zupełnie inne od tych, które
przyświecaly twórcom serwisu.
Nie można przy tym zapominać, że 3/4 serwisu jest ściśle związane z grupą,
pochodzi wręcz od grupy, i to właśnie grupie a nie "obcym" się coś z tego
tytułu należy. Inaczej pachnie to jakimś pasożytowaniem.

No ale to wolny kraj. "Róbta co chceta"...
Byle na własny rachunek.


> heh, czemu tak dramatycznie? :-)

Czemu? Nie czytasz Amnezjaka? ;)))
Nagle wyrósł nam bojownik za sprawę ;))))))))
Szkoda tylko, że zgubił darowany mu kompas.


> /.../ wszystkie dzialy poswiecone grupie dzialaja, sa nawet
> nowe opcje (wyszukiwarka i spis w Wybranych), zespol
> stoi frontem do skarg i wnioskow i tworza go nadal grupowicze ;-)
>
> zwiazek z psp widoczny jest od strony glownej poczynajac, nikt sie
> od grupy nie odzegnuje... a ze mniej witryny na grupie? kazdy moze
> poczuc "the real thing" u zrodla i osobiscie :-)))

No cóż - ja tu widzę wyalienowanie, lub przynajmniej taki trend.
Nie zmienię zdania - serwis powinien byc widoczny na grupie.
I nadal zabiegać o wspólpracowników. Inaczej traci swój pierwotny sens.


> serio, moim zdaniem lepiej jest, kiedy na grupie o witrynie wiecej mowia
> inni - nie tworcy

No ale przecież nikt nic nie mówi!!:)
Dopiero Sławek sprowokował tę rozmowę, ja, w dobrej wierze
podchwyciłem ją, a Amnezjusz spłaszczył, robiąc z siebie wyrocznię
w darowanej mu sprawie. Okey ;))). Takie widać są te nowe standardy.


> i jestem za kierunkiem "grupa >> witryna",
> nie "witryna >> grupa"

No to określ jeszcze kierunki przepływu dóbr i informacji, a obrazek będzie
kompletny. Zadbaj o satysfakcję grupy, czyli o ten drugi kierunek.

Nawiasem mówią - skąd się wzięla nazwa "witryna"?
Witryny sa w sklepach o ile wiem - czy serwis jest już sklepem? ;))


/.../
> > Chodzi o to, ze wymanewrowanie serwisu poza grupę, /.../

> Piotr, jak wiesz, zajmuje sie glownie strona techniczna
> slaba obecnosc witryny na grupie to raczej efekt malej aktywnosci
> pisarskiej zespolu na psp - koncentrujemy sie bardziej na witrynie ;-)

Czyli bezpośredni dwustronny kontakt z grupą Wam niepotrzebny.
;)

/.../
> nie zamierzam realizowac cudzej wizji
> nie jestem Toba Allu, ani nikt z nas
/.../
> czy to juz pat?

Nie, skądże znowu. Realizujcie się tak, jak możecie i potraficie.
Byle na własny rachunek.

/.../
> z innych grup znam zwyczaj wysylania linki do FAQ grupy raz w miesiacu -
> co o tym myslisz?

Jak najbardziej. Tyle tylko, ze nam przez trzy lata nie udało się stworzyć
FAQ grupy ;)). To jest pole do popisu dla ambitnych, zaangażowanych
i posiadających czas na takie dyrdymały ;)). Takich chyba z grupy wywiało?
;)

/.../
> > serwis _psphome_, jak sama nazwa wskazuje, jest serwisem
> > grupy psp.

> nazwa ma byc zakladnikiem linii?

Nazwa ma być adekwatna do linii, a zmienianie jej uważam za nieuprawnione.
Przynajmniej tak długo, jak długo zawartość serwisu będzie stanowiła plon
pracy poprzedników. Gdy te plony się wyrównają (pól na pół), to będzie
można rozważyć zmianę linii i nazwy. Również poprzez podział na dwa,
niezalezne serwisy. Może nawet takie dwa serwisy, konkurujące ze sobą
byłyby najlepsze dla psp? ;))

Ech.. o czym my tu rozmawiamy.
Nawet Sławek, inicjator wątku, nie jest nim zainteresowany.
A ja sądziełem, ze interesuje się ewolucją - w pigułce też...


/.../
> wydaje mi sie, ze to byl pewien sygnal checi rozluznienia zwiazku z grupa
>
> jesli to zupelnie nie po mysli poprzedniej Redakcji - powiedzcie, ja dam
> spokoj

Rozluźnianie więzi z grupą jest moim zdaniem nieporozumieniem.
Nikt z byłych redaktorów nie współdziałał inaczej, jak tylko z myślą
o eksponowaniu efektów pracy grupie w ścisłym z nią sprzężeniu
(inne sygnały do mnie nie dotarły).
Nawet jeśli wyszliśmy kiedyś do "wyszukiwarek", to po to, by
ściągać serwisem ciekawych ludzi na grupę.
Moim zdaniem tak powinno być nadal. Ale każdy z poprzednich redaktorów,
o ile tylko jeszcze tu gdzieś jest w pobliżu (i zmieni zdanie co do swej
anonimowości), ma przecież prawo własnego głosu.


> nie pcham sie, gdzie mnie nie chca :-)

I słusznie. Nie sądzę jednak by Cię ktoś nie chciał :)).



> elgar

All