Data: 2010-01-04 11:47:12
Temat: Re: Prywatna refleksja...czy trafna... ?
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Iza pisze:
> Ma to Ewo jeszcze kolejny pozytyw..to o czym pisze.
> Sądzę, ze taka kobieta nie będzie w przyszłośći tych przejawów widzieć
> również tak:
> http://republika.pl/blog_ma_3715163/5656060/tr/fotog
rafie_dzieci_-_geddes_-_44.jpg
>
> tylko tak:
> http://www.we-dwoje.pl/files/Image/art_bonus_oryg/we
_dwoje_1_11872.jpg
To pierwsze zdjęcie - owszem, maleństwo śliczne, ale nie wyczuwam tu
faktycznej zażyłości. Ot, zabawa formą - silny wielki mężczyzna w
zestawieniu z mikrą kruchą istotką. O wiele więcej uczuć pozytywnych
wzbudza we mnie to drugie zdjęcie. Tu faktycznie widać zażyłość. Nawet
jeśli to zdjęcie zainscenizowane, to jego aranżacja wymagała faktycznej
dobrej relacji dziecka z ojcem/mężczyzną. Na tym pierwszym zdjęciu nie
widać w sumie żadnej relacji.
> Jak widzę na wpół nagiego mężczyznę tulącego dziecko, to zaświeca mi
> się czerwona kontrolka - pedofil!
> Jak widzę starszego mężczyznę tulącego wiele młodszą kobietę, to
> prędzej pomyśle, że sa parą niż ojcem i córką. Rozumiesz?
IMO _wszystko_ zależy od rodzaju tej czułości. Trudno to jednoznacznie
określić.
Ewa
|