Data: 2010-01-05 08:30:43
Temat: Re: Prywatna refleksja...czy trafna... ?
Od: Iza <f...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 4 Sty, 20:45, "Qrczak" <q...@g...pl> wrote:
> W Usenecie Iza <f...@o...pl> tak oto plecie:
>
>
>
> >>> Nie chodzi mi o to jak kto ma oceniać tego typu obrazy, tylko jak
> >>> sposób wychowania wzorce zachowania wpływają na późniejsza ich ocenę.
> >>> Absolutnie nie neguje tego, ja po prostu nie prtrafie spojrzeć na to z
> >>> innej perspektywy.
>
> >> Dlatego nie chcę zakłócać Twojej perspektywy obrazami małego dziecka w
> >> ramionach nie do końca ubranego dorosłego.
>
> > Czy Ty wyraźnie przeczytałaś i pojęłaś moje zreflektowanie sie na
> > pierwotna reakcje pocałunku córki z ojcem?
> > Chyba nie za bardzo.
>
> Pierwotna reakcja pocałunku córki z ojcem mnie w tej chwili nie interesuje.
> Chyba bardziej mnie zainteresował ten (późniejszy) fragment wypowiedzi:
> "Jak widzę na wpół nagiego mężczyznę tulącego dziecko, to zaświeca mi
> się czerwona kontrolka - pedofil!"
> Izo, masz męża, dzieci?
>
> > Otóż, nie jestem sąsiedzkim konfidentem obserwujących ludzi z balkonu
> > przez lornetkę, tylko po to by się pogorszyć ,a potem zakapować na
> > policje, że właśnie oto goły tato przytula swojego gołego niemowlaka.
> > To co opisałam to taki mój "dramat" osobisty, którego być może nigdy z
> > siebie nie wyeliminuję. W każdym razie nie utrudniam sąsiadom czułości
> > do dzieci... nie bądź pretensjonalna wobec mnie.
>
> Nie jestem. Bardziej mnie porusza Twój "dramat". A jak już bardzo chcesz
> odniesienia do postu inicjującego: wielce prawdopodobne jest, że obecna
> zażyłość ojca i córki wynika z takiego wczesnodziecięcego przytulania się
> klata w klatę z córką.
> I zastanawia mnie, że nie wzbudziło tego niepokoju zdarzenie, kiedy "matka i
> dziewczyna(ok15l) uścisnęły się czule i centralnie kilkakrotnie pocałowały w
> usta, bardzo... bardzo śmiało i bez zbędnego zażenowania", tylko właśnie
> pocałunek z ojcem.
>
> >>> Iza - Ty byś mnie wreszcie po ludzku raz zrozumiała :)
>
> >> Czy Twoje uprzedzenia względem mnie to też wpływ wzorców wychowania?
>
> > Absolutnie nic do Ciebie nie mam - w przeciwnym razie jasno bym Ci o
> > tym napisała :)
>
> Dziękuję za tę cenną dla mnie informację.
>
> Qra
Ja również dziękuję Ci za Twój niebagatelny wkład w mój problem, który
przedstawiłam w tym wątku.
___
Iza
|