Data: 2000-02-23 13:06:14
Temat: Re: Przebaczenie
Od: p...@p...t19.ds.pwr.wroc.pl (piomia)
Pokaż wszystkie nagłówki
>piomia <p...@p...t19.ds.pwr.wroc.pl> wrote in message
>news:951155417.31048@gateway.newsgate.pl...
>> Wiecie co?!
>> Jest w moim zyciu (nie dziele z nia zycia) osoba, ktora lekko
skrzywdzilam
>> (tylko raz okrzyczalam), ktora potem przeprosilam i do dzis nie chce mi
>tego
>> wybaczyc (2 lata).
>> Ta osoba o ile wiem nikomu niczego nie wybacza. Ja bym nie potrafila zyc
z
>> taka nienawiscia do ludzi za to, ze "prawie" mnie skrzywdzili.
>>
>> Aga
>
>Skoro to juz grupa o psychologii ;) to radze poszukac
>u tej osoby POWODOW, dla ktorych nigdy nie przebacza.
>Zle doswiadczenia z przeszlosci? Jesli to Cie pocieszy
>(chociaz watpie :), to ta osoba ma pewnie wiecej problemow
>niz Ty...
>
>PS moglabys podac jakies blizsze informacje o tym, w jakich
>okolicznosciach ja skrzyczalas? Przy ludziach? Ona ma swoje
>powody. Prawdziwa sztuka wybaczania to zrozumienie motywow
>postepowania ktore okreslamy jako 'zle'...
>
>Pozdrowienia,
>
Wlasciwie ja tak naprawde na nia nie krzyczalam, tylko powiedzialam przez
telefo, zeby sie nie wtracala w nasze sprawy (moje i mojego chlopaka). Ona
jest matka mojego chlopaka. Po prostu nienawidzi mnie za to, ze "zabralam"
jej syna.
--
Internetowe Forum Dyskusyjne - http://www.newsgate.pl
|