« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-10-28 19:37:02
Temat: Przechowywanie sporej ilości kasztanówW lodówce?
Zamrozić?
Przetworzyć to ostateczność.
--
BBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-10-28 19:46:35
Temat: Re: Przechowywanie sporej ilości kasztanówBBjk wrote:
> Przetworzyć to ostateczność.
Przetworzyc? To jako dzem z nich zrobic? Czy marynowac w slodko-kwasnej
zalewie? Jak sie przetwarza kasztany? Znam tylko pieczenie.
Ludek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-10-28 19:50:24
Temat: Re: Przechowywanie sporej ilości kasztanówLudek Vasta pisze:
> BBjk wrote:
>> Przetworzyć to ostateczność.
>
> Przetworzyc? To jako dzem z nich zrobic? Czy marynowac w slodko-kwasnej
> zalewie? Jak sie przetwarza kasztany? Znam tylko pieczenie.
>
> Ludek
>
http://adamczewski.blog.polityka.pl/?p=338
:-)
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-10-28 19:56:33
Temat: Re: Przechowywanie sporej ilości kasztanówIkselka pisze:
> Ludek Vasta pisze:
>> BBjk wrote:
>>> Przetworzyć to ostateczność.
>>
>> Przetworzyc? To jako dzem z nich zrobic? Czy marynowac w
>> slodko-kwasnej zalewie? Jak sie przetwarza kasztany? Znam tylko
>> pieczenie.
>>
>> Ludek
>>
>
> http://adamczewski.blog.polityka.pl/?p=338
> :-)
>
I jeszcze słodzony przecier - pasteryzowany, gdzieś o tym czytałam, może
odnajdę.
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-10-28 19:58:56
Temat: Re: Przechowywanie sporej ilości kasztanówIkselka pisze:
> Ikselka pisze:
>> Ludek Vasta pisze:
>>> BBjk wrote:
>>>> Przetworzyć to ostateczność.
>>>
>>> Przetworzyc? To jako dzem z nich zrobic? Czy marynowac w
>>> slodko-kwasnej zalewie? Jak sie przetwarza kasztany? Znam tylko
>>> pieczenie.
>>>
>>> Ludek
>>>
>>
>> http://adamczewski.blog.polityka.pl/?p=338
>> :-)
>>
>
> I jeszcze słodzony przecier - pasteryzowany, gdzieś o tym czytałam, może
> odnajdę.
>
Masz tu różne pomysły:
http://www.swiatprowansji.pl/?p=productsMore&iProduc
t=18
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-10-28 19:59:28
Temat: Re: Przechowywanie sporej ilości kasztanówLudek Vasta pisze:
> Przetworzyc? To jako dzem z nich zrobic? Czy marynowac w slodko-kwasnej
> zalewie? Jak sie przetwarza kasztany? Znam tylko pieczenie.
Mnóstwo jest sposobów, łącznie z konfiturą z nich.
Desery (np. słynny Mont Blanc), nadziewajki do "miąs" itp. kombinacje.
Ale pieczone są najlepsze.
Mam ich sporo przywiezionych z tego rowerowego raju i chciałabym jakoś
przechować do pieczenia, by nie spleśniały.
Jak? W Internecie wyczytałam, że w lodówce. W innej wersji, że
absolutnie nie w chłodzie.
--
BBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-10-28 20:00:58
Temat: Re: Przechowywanie sporej ilości kasztanówLudek Vasta pisze:
> Przetworzyc? To jako dzem z nich zrobic? Czy marynowac w slodko-kwasnej
> zalewie? Jak sie przetwarza kasztany? Znam tylko pieczenie.
Inspiracja np. tutaj:
http://www.marron.pl/indexpl.php?adres=4&nr=18
--
BBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-10-30 19:49:46
Temat: Re: Przechowywanie sporej ilości kasztanówBBjk pisze:
> W lodówce?
W papierowej torbie i patrzeć jak szybko wysychają / pleśnieją jeśli nie
oddychają.
> Zamrozić?
Tylko do -5*C jeśli chcesz je wysiać.
> Przetworzyć to ostateczność.
A co potem chcesz z nich robić? Zgodnie z normą?
Sprawdź:
http://www.narzedziownie.pl/?t=k&i=848&n=25612
Kiedyś były spiżarnie do tego celu.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-10-30 20:01:35
Temat: Re: Przechowywanie sporej ilości kasztanówJerzy Nowak pisze:
> BBjk pisze:
>> W lodówce?
[...]
> Kiedyś były spiżarnie do tego celu.
Jak będzie odpowiednia wilgotność i temperatura to można przechowywać
nawet i rok.
Znalazłem potwierdzenie:
Przez zimę kasztany przechowuje się w okrywach w temperaturze +4*C.
http://ogrod-powsin.pl/kolekcje/pliki/pomologia.html
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-11-01 09:33:21
Temat: Re: Przechowywanie sporej ilości kasztanówJerzy Nowak pisze:
> Jak będzie odpowiednia wilgotność i temperatura to można przechowywać
> nawet i rok.
Tak długo to kasztany nie pożyją, chodziło mi o kilka tygodni, ale już
wiem, że skuteczne jest tylko zamrożenie.
Dzięki za starania.
--
BBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |