Problem polega na tym, że to była całkowita przebudowa łącznie z
budowa nowych schodów. Ponieważ są dwie pary po każdej stronie
ulicy dało się jedne wydłużyć i zmniejszając spadek zastosować
pochylnie, wystarczyło mieć dobre chęci i odrobinę pomyślunku.


Wiesław napisał(a):
> >
> > Prawo budowlane to reguluje, ale wymagane jest dostosowanie nowych
> > obiektow, a remontowanych nie
>
>
> no to faktycznie szkoda, ale powalczyć można może się uda myślę że u mnie w
> mieście (Świdnica) bez problemu byśmy wynegocjowali, z przejściami
> podziemnymi jest tak, że mają za duży przechył i w/g przepisów zjazd się nie
> należy bo ileś tam stopni musi być .
> Zaraz zaraz są i u nas przejścia pod torami i tam chyba nie ma zjazdów
> ale tymi przejściami nawet zdrowi nie chodzą (smród i inne nieczystości) ;-)
> pozdrawiam Wiesław