Data: 2000-02-22 00:47:54
Temat: Re: Przeklenstwa
Od: "Pajonk Hfat" <m...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Bartek Nagorny" <b...@k...kalisz.pl> wrote in message
news:88s4cl$etn$4@h1.uw.edu.pl...
> Wiesz Pajonk ja nie posluguje sie wyrafinowanym slownictwem a jednak
> staram sie nie wyrazac i raczej sie udaje - moze czasem w myslach, ale
> to naprawde leca tam "joby", tyle, ze trzymam je w 99% wlasnie w mozgu
> :)) Owszem, w chwilach wielkiego wzburzenia zamrucze sobie cos pod
> nosem... Ale to chyba dla wlasnej satysfakcji :)
Czy ja pisze ze musisz byc od razu dr Miodek? Niewyrafinowane slownictwo to
mialo byc z przekasem, chodzilo mi o ludzi, dla ktorych synonim do dobrze to
super i extra i innych nie znaja. Czyli synonim dla niewyobrazalny bedzie
"kurwa super"
> Gdy moja wypowiedz ma byc emocjonalnie zabarwiona to.. jest podobna do
> syczenia zmiji, jadu weza (albo odwrotnie :) ).. whatever. W kazdym
> razie interlokutor od razu widzi/slyszy co jest grane i mysle, ze to
> jest lepsze od rzucacnia *urwami i innymi tego typu slowkami.
Czemu boisz sie tego napisac? Kurwa.?
To tak jak z seksem. To sie robi, ale sie o tym nie mowi.
> Co ciekawe - znam takich, ktorym inteligencji odmowic nie mozna a jednak
> zdania w rodzaju "Wiesz, kur*a, co ten ch*j wczoraj zrobil? Rozj**al
> samochod i nie przyszedl na spotkanie" - lekarz na stazu. Nie do
> poznania z czasow liceum :(
Posluchaj sobie ludzi na kierowniczych stanowiskach. BTW to w firmie
rozkrecilem sie w tym procederze przeklinania
Pajonk
|