Data: 2003-06-20 18:01:27
Temat: Re: Przełożony...
Od: <u...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pyzol <p...@s...ca> napisał(a):
>
> <m...@y...com> wrote in message
> news:43c3.00000a16.3ef252ca@newsgate.onet.pl...
>
>
> Piszac "glupie" sama sobie narobilas bigosu. Jesli ty nie szanujesz ich - to
> dlaczego oczekujesz,ze szanowac beda inni?
>
> Pisalas ze masz problemy z samoocena, ze masz sklonnosci do autoocen
> negatywnych - czy zdajesz sobie sprawe ze ten twoj stosunek do siebie odbija
> sie na stosunku innych do ciebie?
>
> A poza tym - to witam z klubie. Nam, tj. tym co wyjechali "jest dobrze" wiec
> spokojnie mozna traktowac nas jak smieci. Jeszcze nie raz sie o tym
> przekonasz, bedziesz musiala sie z tym oswoic i NIE DAC. Tak, abys ty sama
> tak zaczela traktowac innych. Ale, Kasiu, to nie jest nasz problem, tylko
> ich problem - tych, ktorzy zapominaja. Zycie trwa, w miejsce jednych
> pojawiaja sie inni ludzie. Zyczliwosc, pogoda ducha i "niesmiertelny
> amerykanski usmiech" n a p r a w d e dzialaja! Przyciagaja ludzi
> zyczliwych, usmiechnietych i pogodnych.
>
>
>
> A tych zycze ci j - okazyjnie i w ogole - ak najwiecej, bo oni sa
> niezastapionym zrodlem d o b r e j energii
Nie moja to sprawa, kto komu i czego życzy. Nie mogę się jednak powstrzymać
od uwagi, że czy to życzenia, czy błogosławieństwo- to przede wszystkim
piramidalna bzdura wynikająca z całkowitego niezrozumienia istoty rzeczy. Nie
ma też sensu niczego tłumaczyć temu, kto nie chce niczego zobaczyć.
uzus
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|