Data: 2003-10-13 20:52:38
Temat: Re: Przemęczone oczy
Od: "Pchla Szachrajka" <k...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Robert wrote:
> Byc moze to kwestia tych konkretnych okularow -7,5D - moze cos nie tak tam
z
> geometria?
> A jak soczewki kontaktowe?
Przy noszeniu soczewek też wzrok mi się męczy - po jakichś 6-7 h czuję że po
prostu muszę je ściągnąć. Wydaje mi się, że to może być też związane z
wysuszeniem spojówki oka choć ja się tam nie znam :-)
Zgodnie z
> obecnym stanem wiedzy, nalezy nosic pelna korekcje. Do blizy tak jak pisal
> casus mozna mniejsza - wtedy nie trzeba uzywac akomodacji.
>
> Poza tym "jeszcze bardziej się osłabia" to nie jest dobre okreslenie - Ty
> nie masz "osłabionego" wzroku, tylko dlugosc galki nieadekwatna do sily
> skupiajacej rogowki z soczewka. Ot tyle.
>
Źle się chyba wyraziłam. Chodziło mi o to że (przynajmniej tak mi mówiono)
przy maksymalnej korekcji wada jeszcze szybciej się posuwa. Wydawało mi się,
że w moim przypadku nawet by się to sprawdzało, bo w ciągu jednego roku wada
poleciała z -4 do -6,5D a w tym okresie czasu jeździłam do różnych
okulistów, z których każdy przepisywał coraz mocniejsze soczewki. Nie wiem
czy jedno z drugim miało coś wspólnego, ale odkąd noszę -7,5D soczewki
kontaktowe i okulary i -6,5D do czytania to wzrok praktycznie się nie
pogarsza (jedynie w ostatnich paru miesiącach na jednym oku "poszło" o -0,5
a na drugim o 1D - dużo nauki po prostu :-) a przez 4 lata niezmiennie
miałam -10D na obu oczach )
Katka
|