Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Przemoc w matriarchalnym społeczeństwie.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Przemoc w matriarchalnym społeczeństwie.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 150


« poprzedni wątek następny wątek »

91. Data: 2013-05-27 00:26:13

Temat: Re: Przemoc w matriarchalnym społeczeństwie.
Od: Yerine Ictimai <y...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On May 26, 10:19 pm, Wojciech Bancer <p...@p...pl> wrote:
> Przy zarobkach 1200 miesi cznie to ja bym si nie pcha w dziecko.
> Nieistotne od moich relacji z partnerk .

Ojej, dziecko rzadko bywa zaplanowane!

> > Powiedz, czy s d nie powinien do orzekania o alimentach bra pod uwag
> > FAKTYCZNY poziom materialny obu stron???
>
> Powinien i w znanych mi przypadkach bierze.

Serio? i robi to SPRAWIEDLIWIE czy "sprawiedliwie"?

> O ile facet nie zachowuje si jak kto kto za wszelk cen chce unikn
> odpowiedzialno ci za dziecko.

Pozory często mylą, zwłaszcza jak mamuśka odegra w sądzie KOMEDIE!

> > Przesadzasz, w tej zdominowanej NĘDZĄ Polsce te 1500 mies. REGULARNYCH
> > wpłat to dużo!
>
> Ja uważam inaczej.

To gratuluję KORYTA i enklawy ;P

> > Jednak te zaćpane/zapite laski rzadko kalkulują , [...]
>
> Albo wyrachowane (a tu kalkulacji i myślenia trzeba), albo zaćpane/zapite.
> Zdecyduj się .

Jaką tu sprzeczność widzisz: wyrachowanie to stan INTENCJI, do ich
realizacji trzeba kalkulacji i myślenia, lecz nawet przy braku SUKCESU
i tak wszystko ROZWALĄ i spowodują mnóstwo nieszczęścia.

Poza tym do tego żeby potem pożałować swych błędów to trzeba WYOBRAŹNI
i znacznie więcej niż tylko do zapoczątkowania WOJNY i zniszczeń.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


92. Data: 2013-05-27 01:45:46

Temat: Re: Przemoc w matriarchalnym społeczeństwie.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 26 May 2013 15:26:13 -0700 (PDT), Yerine Ictimai napisał(a):

> Ojej, dziecko rzadko bywa zaplanowane!

Nie sądź po sobie - większość ludzi liczy się z konsekwencjami seksu :->

--
XL
"Pierwszy łyk ze szklanki nauk przyrodniczych zmieni ciebie w ateistę,
zaś na dnie szklanki czeka na ciebie Bóg."
Werner Heisenberg, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


93. Data: 2013-05-27 01:46:50

Temat: Re: Przemoc w matriarchalnym społeczeństwie.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 26 May 2013 14:48:44 -0700 (PDT), Yerine Ictimai napisał(a):

> On May 26, 10:16 pm, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Literówki powstają z zamiennego wciśnięcia blisko leżących klawiszy -
>> tymczasem "a" leży w przeciwnym końcu klawiatury niż "o" i trzeba się
>> dobrze postarać żeby zamiast "a" wcisnąć "o", więc nieudolnie kłamiesz o
>> literówce i lepiej już nic nie mów, bo utrwalasz kompromitację.
>
> no to przejęzyczenie, co za różnica? Tak bardzo chcesz uciec od
> tematu?

A cóż to za temat? - no daj spokój, temat to trzeba umieć skonstruować.

>
>> Fakt, piszesz jak rozhisteryzowana baba i w dodatku głupio...
>
> A ty niby piszesz jak rozhisteryzowany CHŁOP?
> i myślisz, że mądrze?

Piszę jak mądry człowiek bo nim jestem.
--
XL
"Pierwszy łyk ze szklanki nauk przyrodniczych zmieni ciebie w ateistę,
zaś na dnie szklanki czeka na ciebie Bóg."
Werner Heisenberg, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


94. Data: 2013-05-27 09:58:09

Temat: Re: Przemoc w matriarchalnym społeczeństwie.
Od: xantiros <x...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 23.05.2013 19:56, Paweł pisze:
> W dniu 23.05.2013 18:35, xantiros pisze:
>> W dniu 23.05.2013 17:06, Paweł pisze:
>>>
>>>>
>>>> Za nie długo wejdzie w PL nowe prawo w sprawie gwałtów, o ile ono
>>>> skutecznie uderzy w zwyrodnialców to też da skuteczną broń paniom do
>>>> skutecznego udupienia faceta w amoku zemsty.
>>>>
>>>
>>> w jakiż sposób?
>>>
>>
>> Prawnicy zwracali uwagę na kilka zapisów w tej zmianie a mianowice ze
>> "ofiara gwałtu moze tylko zgłosic przestępstwo" i wtedy spisane zeznania
>> nie muszą być weryfikowane w sądzie, tzn. ofiara nie musi nawet w nim
>> być, o ile jest to dobre w przypadku prawdziwych oprawców aby ofiarę nie
>> narażać na stres i tu trzeba bić brawo za to, o tyle w pewnych
>> przypadkach może uniemożliwić obronę, zwłaszcza w sprawch kiedy o gwałt
>> oskarża się po czasie.
>>
> przyznam że nie nadążam. a jakby ofiara była w sądzie w obecności
> sprawcy przesłuchiwana, to by to umożliwiło obronę? w jakiż sposób?
>

To sobie wyobraź sytuację która np: by dotyczyła ciebie. Idziesz do
laski na kawę, za tydzień ta laska zgłasza to ze ją zgwałciłeś - ma
jakiś swój cel aby cię udupić, badania nic nie wykażą bo minął już jakiś
czas. W sądzie bez jej obecności masz udowodnić ze tego nie zrobiłeś - a
doskonale wiesz ze jak być w sądzie zadał jej pewne pytania, to laska by
się na bank wysypała - a raczej protokołowi przesłuchania pytań
niewygodnych nie zadasz. Zresztą laska po czasie może zapomnieć
dokładnie co zeznawała do protokołu (kłamstwa), prawdy się nie zapomina.

Dlatego o tyle jestem za ochroną ofiar gwałtów z tzw. mocnymi dowodami
(ślady biologiczne) o tyle już do ofiar gwałtów po tzw. czasie bez tych
śladów biologicznych bym podchodził jednak inaczej.






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


95. Data: 2013-05-27 10:08:37

Temat: Re: Przemoc w matriarchalnym społeczeństwie.
Od: Paweł <j...@n...doczekal> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 27.05.2013 09:58, xantiros pisze:
> W dniu 23.05.2013 19:56, Paweł pisze:
>> W dniu 23.05.2013 18:35, xantiros pisze:
>>> W dniu 23.05.2013 17:06, Paweł pisze:
>>>>
>>>>>
>>>>> Za nie długo wejdzie w PL nowe prawo w sprawie gwałtów, o ile ono
>>>>> skutecznie uderzy w zwyrodnialców to też da skuteczną broń paniom do
>>>>> skutecznego udupienia faceta w amoku zemsty.
>>>>>
>>>>
>>>> w jakiż sposób?
>>>>
>>>
>>> Prawnicy zwracali uwagę na kilka zapisów w tej zmianie a mianowice ze
>>> "ofiara gwałtu moze tylko zgłosic przestępstwo" i wtedy spisane zeznania
>>> nie muszą być weryfikowane w sądzie, tzn. ofiara nie musi nawet w nim
>>> być, o ile jest to dobre w przypadku prawdziwych oprawców aby ofiarę nie
>>> narażać na stres i tu trzeba bić brawo za to, o tyle w pewnych
>>> przypadkach może uniemożliwić obronę, zwłaszcza w sprawch kiedy o gwałt
>>> oskarża się po czasie.
>>>
>> przyznam że nie nadążam. a jakby ofiara była w sądzie w obecności
>> sprawcy przesłuchiwana, to by to umożliwiło obronę? w jakiż sposób?
>>
>
> To sobie wyobraź sytuację która np: by dotyczyła ciebie. Idziesz do
> laski na kawę, za tydzień ta laska zgłasza to ze ją zgwałciłeś - ma
> jakiś swój cel aby cię udupić, badania nic nie wykażą bo minął już jakiś
> czas. W sądzie bez jej obecności masz udowodnić ze tego nie zrobiłeś - a
> doskonale wiesz ze jak być w sądzie zadał jej pewne pytania, to laska by
> się na bank wysypała - a raczej protokołowi przesłuchania pytań
> niewygodnych nie zadasz. Zresztą laska po czasie może zapomnieć
> dokładnie co zeznawała do protokołu (kłamstwa), prawdy się nie zapomina.
>
> Dlatego o tyle jestem za ochroną ofiar gwałtów z tzw. mocnymi dowodami
> (ślady biologiczne) o tyle już do ofiar gwałtów po tzw. czasie bez tych
> śladów biologicznych bym podchodził jednak inaczej.
>
wydaje się że zgłębiłeś temat. to może tak dla ustalenia faktów, ile
jest takich fałszywych zgłoszeń? 1 na każdy prawdziwy gwałt? 2? ile
wyroków skazujących zapadło w takich sprawach? ile razy ofiara gwałtu
odstępowała od oskarżenia, bo ją gwałciciel do tego skłonił, albo bała
się reakcji otoczenia (np tego że pani profesor, posłanka na Sejm RP
nazwie ją szmatą i kurwą, która chodzi bez majtek i się potem dziwi)?
ilu gwałcicieli zaatakowało w swoim życiu tylko jedną ofiarę?

--
Paweł

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


96. Data: 2013-05-27 10:08:48

Temat: Re: Przemoc w matriarchalnym społeczeństwie.
Od: xantiros <x...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 26.05.2013 18:52, Wojciech Bancer pisze:
> On 2013-05-26, Yerine Ictimai <y...@g...com> wrote:
>
> [...]
>
>> Podczas gdy W TYM SAMYM czasie jego była małżonka KTÓRA ROZBIŁA
>> rodzinę bawi się i CIESZY SIĘ ŻYCIEM!
>>
>> Ale SĄDY MAJĄ TO GDZIEŚ bo wina za rozpad się NIE LICZY!
>
> No bez przesady. O ile mąż nie jest wspomnianym krezusem, to alimenty
> pozwalają ledwie na podstawowe potrzeby, a nie na "cieszenie się
> życiem".
>

nie ma tak źle jak piszesz, żona ma taką jedną koleżankę, 600zł
alimentów, opieka jej opłaca czynsz, 50% prądu i gazu, całość
przedszkola, talony na żywność + frajer (nie wiem już który) pracujący
na wyjazdach. Laska żyje jak pączek, zabawy, zabawy, zabawy oraz walenie
rogów frajerowi. Żyć nie umierać. Na pracę ma sposób aby jej nie
utrzymać dłużej, tak aby pozostać bezrobotną - w pierwszym tygodniu
pracy - dziecko jest od razu chore i to na co najmniej tydzień. A
dziecko jak tylko okazja jest u jej matki. Na pytanie co zrobi jak
dziecko dorośnie, pada odpowiedz "jak to co, zrobię sobie drugie".

Takich przypadków można by mnożyć zapewne wiele.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


97. Data: 2013-05-27 10:28:29

Temat: Re: Przemoc w matriarchalnym społeczeństwie.
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 2013-05-27, xantiros <x...@y...com> wrote:

[...]

>> No bez przesady. O ile mąż nie jest wspomnianym krezusem, to alimenty
>> pozwalają ledwie na podstawowe potrzeby, a nie na "cieszenie się
>> życiem".
>
> nie ma tak źle jak piszesz, żona ma taką jedną koleżankę, 600zł
> alimentów, opieka jej opłaca czynsz, 50% prądu i gazu, całość
> przedszkola, talony na żywność + frajer (nie wiem już który) pracujący
> na wyjazdach. Laska żyje jak pączek, zabawy, zabawy, zabawy oraz walenie
> rogów frajerowi.

Za 600 zł "żyje jak pączek"? Bądź poważny. I nawet uznając, że jest to jej
cel, to tego typu sytuacje to wyjątek, a nie statystyczna reguła.

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


98. Data: 2013-05-27 10:53:03

Temat: Re: Przemoc w matriarchalnym społeczeństwie.
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Paweł" <j...@n...doczekal> napisał w wiadomości
news:knv4a5$lav$1@node2.news.atman.pl...
>>>>>> Za nie długo wejdzie w PL nowe prawo w sprawie gwałtów, o ile ono
>>>>>> skutecznie uderzy w zwyrodnialców to też da skuteczną broń paniom do
>>>>>> skutecznego udupienia faceta w amoku zemsty.
>>>>>>
>>>>>
>>>>> w jakiż sposób?
>>>>>
>>>>
>>>> Prawnicy zwracali uwagę na kilka zapisów w tej zmianie a mianowice ze
>>>> "ofiara gwałtu moze tylko zgłosic przestępstwo" i wtedy spisane
>>>> zeznania
>>>> nie muszą być weryfikowane w sądzie, tzn. ofiara nie musi nawet w nim
>>>> być, o ile jest to dobre w przypadku prawdziwych oprawców aby ofiarę
>>>> nie
>>>> narażać na stres i tu trzeba bić brawo za to, o tyle w pewnych
>>>> przypadkach może uniemożliwić obronę, zwłaszcza w sprawch kiedy o gwałt
>>>> oskarża się po czasie.
>>>>
>>> przyznam że nie nadążam. a jakby ofiara była w sądzie w obecności
>>> sprawcy przesłuchiwana, to by to umożliwiło obronę? w jakiż sposób?
>>>
>>
>> To sobie wyobraź sytuację która np: by dotyczyła ciebie. Idziesz do
>> laski na kawę, za tydzień ta laska zgłasza to ze ją zgwałciłeś - ma
>> jakiś swój cel aby cię udupić, badania nic nie wykażą bo minął już jakiś
>> czas. W sądzie bez jej obecności masz udowodnić ze tego nie zrobiłeś - a
>> doskonale wiesz ze jak być w sądzie zadał jej pewne pytania, to laska by
>> się na bank wysypała - a raczej protokołowi przesłuchania pytań
>> niewygodnych nie zadasz. Zresztą laska po czasie może zapomnieć
>> dokładnie co zeznawała do protokołu (kłamstwa), prawdy się nie zapomina.
>>
>> Dlatego o tyle jestem za ochroną ofiar gwałtów z tzw. mocnymi dowodami
>> (ślady biologiczne) o tyle już do ofiar gwałtów po tzw. czasie bez tych
>> śladów biologicznych bym podchodził jednak inaczej.
>>
> wydaje się że zgłębiłeś temat. to może tak dla ustalenia faktów, ile
> jest takich fałszywych zgłoszeń? 1 na każdy prawdziwy gwałt? 2? ile
> wyroków skazujących zapadło w takich sprawach? ile razy ofiara gwałtu
> odstępowała od oskarżenia, bo ją gwałciciel do tego skłonił, albo bała
> się reakcji otoczenia (np tego że pani profesor, posłanka na Sejm RP
> nazwie ją szmatą i kurwą, która chodzi bez majtek i się potem dziwi)?
> ilu gwałcicieli zaatakowało w swoim życiu tylko jedną ofiarę?
>

Pawle- napisze Ci może bardzo ogólnie- ale chciałem tym odpowiedzieć i na
to, co piszesz teraz i na to, co mnie dziwiło czytając Twoje posty. Ty po
prostu proponujesz odtrutkę o wiele groźniejszą od samej trucizny. W Twoich
postach IMO przejawia się też podejście do prawa typu: "skoro prawo nie
obejmuje takiego wypadku, to należy je zaostrzyć".
Chyba, że uważasz, że tak rzeczywiście ma być- prawo ma być idealne i
obejmować dokładnie wszystko, co tylko możliwe. Tyle, że to oznacza życie w
piekle na ziemi.
--

--
demokracja to rządy osłów, prowadzonych przez hieny
Arystoteles

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


99. Data: 2013-05-27 12:35:51

Temat: Re: Przemoc w matriarchalnym społeczeństwie.
Od: Szymon von Ulezalka <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Tak było z Assagnem, o ile pamiętam.

zle pamietasz.

szymon

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


100. Data: 2013-05-27 12:50:08

Temat: Re: Przemoc w matriarchalnym społeczeństwie.
Od: Paweł <j...@n...doczekal> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 27.05.2013 10:53, Chiron pisze:
> Użytkownik "Paweł" <j...@n...doczekal> napisał w wiadomości
> news:knv4a5$lav$1@node2.news.atman.pl...
>>>>>>> Za nie długo wejdzie w PL nowe prawo w sprawie gwałtów, o ile ono
>>>>>>> skutecznie uderzy w zwyrodnialców to też da skuteczną broń paniom do
>>>>>>> skutecznego udupienia faceta w amoku zemsty.
>>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> w jakiż sposób?
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Prawnicy zwracali uwagę na kilka zapisów w tej zmianie a mianowice ze
>>>>> "ofiara gwałtu moze tylko zgłosic przestępstwo" i wtedy spisane
>>>>> zeznania
>>>>> nie muszą być weryfikowane w sądzie, tzn. ofiara nie musi nawet w nim
>>>>> być, o ile jest to dobre w przypadku prawdziwych oprawców aby
>>>>> ofiarę nie
>>>>> narażać na stres i tu trzeba bić brawo za to, o tyle w pewnych
>>>>> przypadkach może uniemożliwić obronę, zwłaszcza w sprawch kiedy o
>>>>> gwałt
>>>>> oskarża się po czasie.
>>>>>
>>>> przyznam że nie nadążam. a jakby ofiara była w sądzie w obecności
>>>> sprawcy przesłuchiwana, to by to umożliwiło obronę? w jakiż sposób?
>>>>
>>>
>>> To sobie wyobraź sytuację która np: by dotyczyła ciebie. Idziesz do
>>> laski na kawę, za tydzień ta laska zgłasza to ze ją zgwałciłeś - ma
>>> jakiś swój cel aby cię udupić, badania nic nie wykażą bo minął już jakiś
>>> czas. W sądzie bez jej obecności masz udowodnić ze tego nie zrobiłeś - a
>>> doskonale wiesz ze jak być w sądzie zadał jej pewne pytania, to laska by
>>> się na bank wysypała - a raczej protokołowi przesłuchania pytań
>>> niewygodnych nie zadasz. Zresztą laska po czasie może zapomnieć
>>> dokładnie co zeznawała do protokołu (kłamstwa), prawdy się nie zapomina.
>>>
>>> Dlatego o tyle jestem za ochroną ofiar gwałtów z tzw. mocnymi dowodami
>>> (ślady biologiczne) o tyle już do ofiar gwałtów po tzw. czasie bez tych
>>> śladów biologicznych bym podchodził jednak inaczej.
>>>
>> wydaje się że zgłębiłeś temat. to może tak dla ustalenia faktów, ile
>> jest takich fałszywych zgłoszeń? 1 na każdy prawdziwy gwałt? 2? ile
>> wyroków skazujących zapadło w takich sprawach? ile razy ofiara gwałtu
>> odstępowała od oskarżenia, bo ją gwałciciel do tego skłonił, albo bała
>> się reakcji otoczenia (np tego że pani profesor, posłanka na Sejm RP
>> nazwie ją szmatą i kurwą, która chodzi bez majtek i się potem dziwi)?
>> ilu gwałcicieli zaatakowało w swoim życiu tylko jedną ofiarę?
>>
>
> Pawle- napisze Ci może bardzo ogólnie- ale chciałem tym odpowiedzieć i
> na to, co piszesz teraz i na to, co mnie dziwiło czytając Twoje posty.
> Ty po prostu proponujesz odtrutkę o wiele groźniejszą od samej trucizny.

więc podaj jakieś poszlaki, cokolwiek weryfikowalne i oparte na więcej
niż jednym przypadku twojego znajomego który miał kolegę który słyszał
sugerujące że odtrutka jest bardziej szkodliwa.

> W Twoich postach IMO przejawia się też podejście do prawa typu: "skoro
> prawo nie obejmuje takiego wypadku, to należy je zaostrzyć".
absolutnie nie. a nawet wprost przeciwnie. skąd ci to przyszło do głowy.
czy ja chcę 30 lat bezwzględnego więzienia dla gwałcicieli? cokolwiek o
wysokości kar pisałem w ogóle?

> Chyba, że uważasz, że tak rzeczywiście ma być- prawo ma być idealne i
> obejmować dokładnie wszystko, co tylko możliwe. Tyle, że to oznacza
> życie w piekle na ziemi.
nie wiem z czym dyskutujesz, na pewno nie z mną.

--
Paweł

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 15


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Gdzie był wówczas Bóg?
Pierwsza krucjata
DUKAJA polecam!
Byle wszystkim do śmiechu :-/
No i jeden facet poszedl w slady Anieliny J...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »