Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!news.one
t.pl!newsgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: <w...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: Przeprowadzka orzecha i kiwi
Date: 31 Mar 2001 20:47:50 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 38
Message-ID: <4...@n...onet.pl>
References: <99g80t$b86$1@sunsite.icm.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 986064470 23641 213.180.128.22 (31 Mar 2001 18:47:50 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 31 Mar 2001 18:47:50 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 213.241.8.36, 213.180.130.21
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 5.5; Windows 98)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:29008
Ukryj nagłówki
> ... czy jest szansa na przeprowadzkę, czy wysiłek związany z przesadzaniem
> nie
> > pójdzie na marne. (Korzeń palowy).
> To błąd, że orzech ma korzeń palowy, ja zawsze pod orzecha dawałem
> kamienie tak jeden koło drugiego, koło o średnicy ok. 1,5 m. Taka metoda
> pozwala na szybsze owocowanie i lepszą koronę drzewa przy mniejszej
> wysokości.
> Orzech, jest b. żywotny, możesz obciąć nawet wszystkie gałęzie, możesz
> nawet zostawić 1 m pień. [widziałem to na własne oczy, to
> połamanie=cięcie] jeszcze bardziej go pobudziło do życia].
> Ale korzenie przy przesadzaniu co najmniej o 50% dłuższe, tylko jeśli
> faktycznie miał korzeń palowy to masz dużo mniejsze szanse.
> pozdr. Jerzy
>
Witam wszystkich serdecznie !
Piszę na grupie po raz pierwszy choć czytam wszystko pilnie od ok. 2 mcy.
Orzecha (Triumf) przeprowadzałem zeszłej wiosny, jako drzewko 4 letnie.
Przeprowadzłem go całkiem niedaleko - jakieś 20 cm ale ... w górę !
Działkę zagarnąłem jako wiano, doświadczenie (w działkowaniu żadne) no i stało
się. Jako usprawiedliwienie mogę tylko napisać, że to była 1-roczna siewka tzn.
nie było zgrubienia po okulizacji. Przesadzanie nie było łatwe - musiałem
przeciąć m.in. 3-4 grube korzenie i oczywiście palowy, zgodnie z tym co mi
radzono przy sadzeniu, pod korzenie nałożyłem kamieni a nawet tłuczone szkło
(!!!) jednak ich skuteczność jest hmm, bardzo mała. Oczywiście przyciąłem ale
niezbyt mocno.
Już tej samej wiosny rósł lepiej tj. nie wyciągał się (typowy objaw) a ponadto
wybiły pąki znajdujące się nawet na konarach 1-go rzędu (przedtem tylko 3
najwyższe na gałęzi). Mimo, że zmarzł (3-6 maj 2000 okolice Wa-wy) to ładnie
odbił. W tym roku już od połowy marca są oznaki wegetacji.
W roku przesadzenia podlewałem go więcej, nie zasilałem mineralnie i grubiej
okryłem na zimę.
W sumie całkiem nieźle a jak będzie dalej zobaczymy.
Co do cięcia to słyszałem, że orzech nie znosi radykalnego cięcia ale to
odnosiło się raczej do odmładzania.
Wiesiek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|