Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.on
et.pl
From: <g...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: Przesadzanie drzew - sadzenie lasu
Date: 26 Nov 2001 15:19:40 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 144
Message-ID: <5...@n...onet.pl>
References: <9tre3f$d1q$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1006784380 17301 192.168.240.245 (26 Nov 2001 14:19:40 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 26 Nov 2001 14:19:40 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 217.99.80.221, 213.180.130.21
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 5.01; Windows 98)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:38106
Ukryj nagłówki
> Z tym przesadzaniem drzew tak by las rósł tak od ręki na wolnej przestrzeni
> to nie jest taka prosta sprawa.
> Do tego nie nadaje się pinus silvestris , nigra, itp a tylko najlepiej
> sosna Banksa -pinus banksiana-. Te wszystkie u leśników sadzonki to może
> nadają się do sadzenia ale na wyrębach, i po to by potem te drzewo ściąć. A
> jak te lasy z tą planową gospodarka wyglądają to każdy widzi.
>
> Drzewo te ( sosna Banksa ) jest może nie za ładne, ale posiada podstawowy
> walor - rośnie w trudnych warunkach glebowych.Taki leśny przedplon.Tworzy
> specyficzne warunki glebowe pod właściwy las.
> Chcąc mieć las w szczerym polu należy brać pod uwagę własne obserwacje
> przyrody.
> Młode rośliny iglaste najchętniej rosną w półcieniu. Pod okapem starszych
> drzew.Tak jest ich natura.
> Dla ciekawych świerk tak do 8 roku a sosna do 10 roku
> Sadzonki iglastych prowadzone na świetlistych zagonach metodą przemysłową ze
> względu na wrażliwość kory młodych roślin na słońce i przemrożenia nie będą
> odpowiedniej jakości . Siejąc gęsto wchodzące siewki wzajem się osłaniają
> ale system korzeniowy jest wtedy splątany i w konsekwencji słabszy. Po
> pewnym czasie rośliny te braki nadrabiają ale zazwyczaj wzrost jest czasowo
> zahamowany.
> W warunkach produkcji drewna te czasowe zatrzymania są pomijalne ale do
> ogrodnika nie za bardzo.Liczy się tylko potem dla leśników ile kubików z ha
> lasu można wywieść.
> Proponuję w celu zbudowania lasu w pierwszej fazie przesadzić modrzewie w
> rozstawie 5 , 10 m .
> Modrzewie można przesadzać praktycznie cały rok z gruntu co robiłem sam
> wielokrotnie .
> Oczywiście nie w upały i nie w trzaskające mrozy oraz nie w ten sposób ,
> żeby wyrywać je z ziemi. Należy
> wykopywać je bardzo wolno i w ten sposób dokładnie z możliwie z jak
> największą bryłą ziemi. To jest najtrudniejsza cześć operacji. Pod korzenie
> podkładać należy najlepiej od razu duży koc. Worek po kartoflach jest za
> mały. Szpadel solidny w całości metalowy. Nie chcące puścić korzenie
> odciąć nożycami do gałęzi a nie uderzając w nie ostrym szpadlem.
> Nie dopuszczać do tego by ziemia zsunęła się z korzeni zwłaszcza z tych
> najmniejszych . Ta ziemia jest bardzo ważna . Relacje mikroryzy dla drzew
> mających już ponad 3 m wzrostu są istotne.
> Pomijam zagadnienie gleby przeznaczonej do nasadzeń uznając, ze większość
> gleb jest niskich klas a zakładanie lasu na podmokłym terenie nie wchodzi tu
> w rachubę.
> Sadząc modrzewie przesadzane z lasu czy z innego miejsca, takie o wysokości
> od 2 do 3 m musimy się liczyć z koniecznością uzupełniania wody w okresach
> suchych ( rok czy dwa ) jeśli nie mamy takiej możliwości to ograniczmy się
> od razu do modrzewi nie większych niż 1,5 m .
> Po posadzeniu drzew należy nowe miejsce wyściółkować leśna ściółką - grubo
> W okolicy modrzewi można teraz posadzić najlepiej sosnę Banksa jako
> przedplon oraz świerki szybko rosnące - serbskie.
> Sadzenie gotowych sosen z pojemników o wysokości 1,5 m ( żółte , czarne ,
> smołowe, itd..) da rezultat słaby wątpliwy . Tworząc mały ogród możemy
> zastosować takie rozwiązanie albowiem będziemy mogli te kilka egz.
> pielęgnować cały rok - podlewanie ściółkowanie, nawożenie itd. Ale cały las
> to już nieco gorzej.
> Modrzewie tworzą korzystny mikroklimat dla innych roślin - osłona od wiatru,
> ściółka z opadłych igieł, Szybko też rosną pod warunkiem pełnego
> nasłoniecznienia dając cień potrzebny młodym iglakom.
> Dla uzyskania efektu lasu potrzebne też będą zarośla - Najprościej należy
> poprzesadzać dziką różę.
> UWAGA: Do wszystkich działań związanych z przesadzaniem drzew z lasu należy
> uzyskać akceptacje leśników , którzy z pewnością wskażą te rejony lasu
> gdzie roślinki będzie można pozyskać. Kupowanie dużych egz. u producentów
> szkółkarzy jest ryzykowne. Nigdy nie wiadomo czy materiał jest w pełni
> zdrowy, w ziemi nie ma nicieni,
Abstrahując od realności szkód, jakie wśród ogrodowych roślin ozdobnych miałyby
powodować nicienie to dziwi mnie Twoje przekonanie, że szkółki leśne w
przeciwieństwie do „zwykłych” dają gwarancję na brak nicieni w glebie.
Skąd
takie przekonanie? Z racji produkcji drzewek owocowych podlegam obowiązkowi
corocznych badań próbek gleby. W razie stwierdzenia obecności mątwika nie
wolno mi w tym miejscu zakładać szkółki. O ile wiem szkółki leśne nie podlegają
tym rygorom. Skąd więc ta pewność, że drzewa kupione u leśnika nie przenoszą
nicieni ?
a o etykiecie z gwarancją ( jak za każdy
> towar ) i określeniem gatunku I , II , III nie ma co marzyć
Czy to znaczy że u leśnika kupujesz roślinę z etykieta oraz z gwarancją na
piśmie?
Nie rozumiem – dlaczego roślina ze szkółki „zwykłej” ma być z
zasady gorszej
jakości zdrowotnej niż ze szkółki leśnej? Potrafisz to jakoś uzasadnić?
a zazwyczaj
> przyjechał z holandii, niemiec.... .
Można przecież spytać czy roślina jest „made in Poland” czy nie. Nie
widzę
powodu dla którego szkółkarz miałby kłamać w kwestii pochodzenia roślin.
> Rozważania o przeszkółkowaniu duzych 1,5 m iglaków należy między bajki
> włożyć, których z naszych szkółkarzy stać na wielokrotne szkółkowanie sosny
> czarnej.
Zapewniam i uspokajam, że we wszystkich znanych mi szkółkach rośliny
przeznaczone do sprzedaży „z bryłą” SĄ SZKÓLKOWANE (zazwyczaj co drugi
rok) Nie
dotyczy to roślin sprzedawanych z odkrytym korzeniem, tzw materiału kopanego
Całe pełne po brzegi TIRy przewoża takie rośliny z innych krajów
> europejskich .
Te tiry pełne drzew pospolitych gatunków jak wymieniona przez Ciebie sosna
czarna to raczej melodia przeszłości. W ostatnich latach w Polsce nasadzono
tysiące hektarów rozmaitych iglaków, głównie żywotników, świerków kłujących i
serbskich, różnych jodeł i sosen - również w szkółkach leśnych. Teraz cała ta
produkcja (nad-produkcja?) trafia do sprzedaży, często w bardzo niskich cenach.
Bardzo niska cena często oznacza, że roślina nie była szkółkowana a bryłę
korzeniową posiada tylko z nazwy
> Raz tylko widziałem jak w leśnej szkółce gdzie kupowałem kilkuletnie świerki
> engelmana ( około 0,8 m ) sprzedawca wykopując drzewko z gruntu ręcznie
> formował mokrą ziemią bryłę korzeniowa w formie sporej kuli. Nie
> oszczędzał na ziemi i doniczki nie były potrzebne a tylko foliowe worki. Nie
> musze dodawać , że roślinki rosły z marszu.
Tak ale sosna ma zupełnie inny system korzeniowy i wymagania glebowe a co za
tym idzie bardzo trudno tworzy bryłę korzeniową – w przeciwieństwie do świerka.
Nie przeceniałabym zasług leśnika w tej kwestii. Leśnik czy szkółkarz – w
małych szkółkach często kopie się pojedyncze sztuki pod zamówienie klienta, w
większych to po prostu niemożliwe. A tak na marginesie, zgodnie z zasadami
sztuki szkółkarskiej większe egzemplarze drzew muszą być kopane „na dwie
łopaty”, w przeciwnym razie dochodzi do uszkodzenia korzeni.
Pozdrawiam - Barbara Guzek
> Powodzenia
> Uszanowanie
> Jacek
> http://ogrod.mm.com.pl
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|