Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Przewrotność i zgorzknienie?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Przewrotność i zgorzknienie?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 29


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-08-30 23:40:00

Temat: Przewrotność i zgorzknienie?
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Co rusz w kręgach ludzi mocno zaaferowanych jakimiś swoimi przekonaniami
/najczęściej dogłebnie "przejętych" choćby swoją religijnością, ale nie
tylko -bo może chodzić o każdy ostro nakreślony "światopogląd" czy "misję
życiową"/ -również tu na usenetowych grupach- dostrzegam jedną
charakterystyczną postawę:
swoiste zgorzknienie i przewrotność wynikające zdaje się z frustracji, iż
ich poważne podejście do treści owych przekonań /Boga i Ewangeli czy
cokolwiek pod tym co dla nich ważkie rozumieją/ nie spotyka się z takim
zrozumieniem na jakie powinni przecież natrafić -biorąc pod uwagę ich
"poświęcenie" czy "zaangażowanie". Uznają więc że ludzie są zbyt widać
"tępi" by zobaczyć wartość "orędzia" jakie głoszą, więc trzeba użyć
"mocniejszych sposobów" by się przebić "do tych zakutych pał". I zaczynają
używać metod propagowania swoich przekonań jakie można jedynie streścić
formułą "celów uświecających środki" -czyli właściwie zaprzeczają temu co
głoszą sposobem w jaki to robią...

Może znajdziecie lepsze dokreslenie tego zjawiska...chętnie poczytam co wy
na to...

:)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-08-31 01:41:36

Temat: Re: Przewrotność i zgorzknienie?
Od: "AW" <o...@h...com> szukaj wiadomości tego autora



"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:ed57h4$v4v$1@news.onet.pl...
> Co rusz w kręgach ludzi mocno zaaferowanych jakimiś swoimi przekonaniami
> /najczęściej dogłebnie "przejętych" choćby swoją religijnością, ale nie
> tylko -bo może chodzić o każdy ostro nakreślony "światopogląd" czy "misję
> życiową"/ -również tu na usenetowych grupach- dostrzegam jedną
> charakterystyczną postawę:
> swoiste zgorzknienie i przewrotność wynikające zdaje się z frustracji, iż
> ich poważne podejście do treści owych przekonań /Boga i Ewangeli czy
> cokolwiek pod tym co dla nich ważkie rozumieją/ nie spotyka się z takim
> zrozumieniem na jakie powinni przecież natrafić -biorąc pod uwagę ich
> "poświęcenie" czy "zaangażowanie". Uznają więc że ludzie są zbyt widać
> "tępi" by zobaczyć wartość "orędzia" jakie głoszą, więc trzeba użyć
> "mocniejszych sposobów" by się przebić "do tych zakutych pał". I zaczynają
> używać metod propagowania swoich przekonań jakie można jedynie streścić
> formułą "celów uświecających środki" -czyli właściwie zaprzeczają temu co
> głoszą sposobem w jaki to robią...
>
> Może znajdziecie lepsze dokreslenie tego zjawiska...chętnie poczytam co wy
> na to...
>
> :)
>


;-)))




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-08-31 09:09:13

Temat: Re: Przewrotność i zgorzknienie?
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:ed57h4$v4v$1@news.onet.pl...

Gdzie to widzisz? Podaj przyklad z grupy.
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-08-31 12:38:09

Temat: Re: Przewrotność i zgorzknienie?
Od: "basia" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:ed698t$i44$1@nemesis.news.tpi.pl...
> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:ed57h4$v4v$1@news.onet.pl...
>
> Gdzie to widzisz? Podaj przyklad z grupy.
> Duch
>
ja TO widze tam :
PIS&SAMOOBRONA&LPR&FERAJNAfromOJCIECDYREKTOR


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-08-31 13:53:53

Temat: Odp: Przewrotność i zgorzknienie?
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik basia <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ed6l83$hje$...@a...news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
> news:ed698t$i44$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:ed57h4$v4v$1@news.onet.pl...
> >
> > Gdzie to widzisz? Podaj przyklad z grupy.
> > Duch
> >
> ja TO widze tam :
> PIS&SAMOOBRONA&LPR&FERAJNAfromOJCIECDYREKTOR

A ja nie tyko tam...nie bądź stronnicza(y) ;)
A na grupach każdy sam sobie zapewne znajdzie kilka szablonowych przykładów
:)

Tyle ze nie to jest ważne kto to jest i jak się zachowują ci ludzie ale
DLACZEGO!
To pytanie na miarę ich i naszego pozostania przy zdrowiu zmysłów lub
powrotu do tegoż ;)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-08-31 14:41:45

Temat: Re: Przewrotność i zgorzknienie?
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:ed6pi3$ir$1@news.onet.pl...

Jestes dosc tajemniczy - niby cos wiesz, ale nie przedstawiasz tego w pelni.

Basia pokazala skrawek rzeczywistosci
zrodlo podzialow jest w akutlanej wojence politycznej (pisalem o tym ze
wojna
przeniesie sie na inne sfery zycia)
- nastepuje "zmiana na górze", pewne kregi polityczny czuja sie mocno
zagrozone
mysle ze to dawni dzialacze, SB, ZOMO, TW zostali zagrozeni i
wojna przeniosla sie na inne sfery zycia, np. kompleksy (niski zwrost,
maly fiut), religie, swiatopoglad, hamoseksualizm. Wojenka poruszyla emocje.
Zreszta widac to na przykladzie ... basi - typowe czarno-biale,
dosc ekstremalne podejscie.

A bedzie coraz gorecej, jak kolejne teczuszki ujrza swiatlo dzienne :)
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-08-31 16:40:21

Temat: Re: Przewrotność i zgorzknienie?
Od: Bernard <b...@e...net> szukaj wiadomości tego autora

Sky wrote:
> Co rusz w kręgach ludzi mocno zaaferowanych jakimiś swoimi przekonaniami
> /najczęściej dogłebnie "przejętych" choćby swoją religijnością, ale nie
> tylko -bo może chodzić o każdy ostro nakreślony "światopogląd" czy "misję
> życiową"/ -również tu na usenetowych grupach- dostrzegam jedną
> charakterystyczną postawę:
> swoiste zgorzknienie i przewrotność wynikające zdaje się z frustracji, iż
> ich poważne podejście do treści owych przekonań /Boga i Ewangeli czy
> cokolwiek pod tym co dla nich ważkie rozumieją/ nie spotyka się z takim
> zrozumieniem na jakie powinni przecież natrafić -biorąc pod uwagę ich
> "poświęcenie" czy "zaangażowanie". Uznają więc że ludzie są zbyt widać
> "tępi" by zobaczyć wartość "orędzia" jakie głoszą, więc trzeba użyć
> "mocniejszych sposobów" by się przebić "do tych zakutych pał". I zaczynają
> używać metod propagowania swoich przekonań jakie można jedynie streścić
> formułą "celów uświecających środki" -czyli właściwie zaprzeczają temu co
> głoszą sposobem w jaki to robią...
>
> Może znajdziecie lepsze dokreslenie tego zjawiska...chętnie poczytam co wy
> na to...

Faktycznie masz rację, zwłaszcza w odniesieniu do wyznawców ateizmu.
Rzeczywiście obserwuję coś takiego. Głosząc tolerancję jednocześnie
wyzywaliby i wyrzynali w pień wszystkich wierzących w to, że Bóg istnieje.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-08-31 16:47:23

Temat: Re: Przewrotność i zgorzknienie?
Od: "teo" <t...@w...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Bernard" <b...@e...net> napisał

> Sky wrote:
> > Co rusz w kręgach ludzi mocno zaaferowanych jakimiś swoimi przekonaniami
> > /najczęściej dogłebnie "przejętych" choćby swoją religijnością, ale nie
> > tylko -bo może chodzić o każdy ostro nakreślony "światopogląd" czy
"misję
> > życiową"/ -również tu na usenetowych grupach- dostrzegam jedną
> > charakterystyczną postawę:
> > swoiste zgorzknienie i przewrotność wynikające zdaje się z frustracji,

> > ich poważne podejście do treści owych przekonań /Boga i Ewangeli czy
> > cokolwiek pod tym co dla nich ważkie rozumieją/ nie spotyka się z takim
> > zrozumieniem na jakie powinni przecież natrafić -biorąc pod uwagę ich
> > "poświęcenie" czy "zaangażowanie". Uznają więc że ludzie są zbyt widać
> > "tępi" by zobaczyć wartość "orędzia" jakie głoszą, więc trzeba użyć
> > "mocniejszych sposobów" by się przebić "do tych zakutych pał". I
zaczynają
> > używać metod propagowania swoich przekonań jakie można jedynie streścić
> > formułą "celów uświecających środki" -czyli właściwie zaprzeczają temu
co
> > głoszą sposobem w jaki to robią...
> >
> > Może znajdziecie lepsze dokreslenie tego zjawiska...chętnie poczytam co
wy
> > na to...
>
> Faktycznie masz rację, zwłaszcza w odniesieniu do wyznawców ateizmu.
> Rzeczywiście obserwuję coś takiego. Głosząc tolerancję jednocześnie
> wyzywaliby i wyrzynali w pień wszystkich wierzących w to, że Bóg istnieje.

Nie inaczej zachowują się wierzący,
którzy na dodatek już widzą ateistów
jak się smażą na wieki w piekle, tak ?

teo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-08-31 16:50:52

Temat: Odp: Przewrotność i zgorzknienie?
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Bernard <b...@e...net> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:44f705ea$0$22606$f...@m...aster.pl...
> Sky wrote:
> > Co rusz w kręgach ludzi mocno zaaferowanych jakimiś swoimi przekonaniami
> > /najczęściej dogłebnie "przejętych" choćby swoją religijnością, ale nie
> > tylko -bo może chodzić o każdy ostro nakreślony "światopogląd" czy
"misję
> > życiową"/ -również tu na usenetowych grupach- dostrzegam jedną
> > charakterystyczną postawę:
> > swoiste zgorzknienie i przewrotność wynikające zdaje się z frustracji,

> > ich poważne podejście do treści owych przekonań /Boga i Ewangeli czy
> > cokolwiek pod tym co dla nich ważkie rozumieją/ nie spotyka się z takim
> > zrozumieniem na jakie powinni przecież natrafić -biorąc pod uwagę ich
> > "poświęcenie" czy "zaangażowanie". Uznają więc że ludzie są zbyt widać
> > "tępi" by zobaczyć wartość "orędzia" jakie głoszą, więc trzeba użyć
> > "mocniejszych sposobów" by się przebić "do tych zakutych pał". I
zaczynają
> > używać metod propagowania swoich przekonań jakie można jedynie streścić
> > formułą "celów uświecających środki" -czyli właściwie zaprzeczają temu
co
> > głoszą sposobem w jaki to robią...
> >
> > Może znajdziecie lepsze dokreslenie tego zjawiska...chętnie poczytam co
wy
> > na to...
>
> Faktycznie masz rację, zwłaszcza w odniesieniu do wyznawców ateizmu.
> Rzeczywiście obserwuję coś takiego. Głosząc tolerancję jednocześnie
> wyzywaliby i wyrzynali w pień wszystkich wierzących w to, że Bóg istnieje.

Mam nadzieję że znasz problem drzazgi i belki... ;)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-08-31 17:49:09

Temat: Re: Odp: Przewrotność i zgorzknienie?
Od: Bernard <b...@e...net> szukaj wiadomości tego autora

Sky wrote:
>>> Może znajdziecie lepsze dokreslenie tego zjawiska...chętnie poczytam co
> wy
>>> na to...
>> Faktycznie masz rację, zwłaszcza w odniesieniu do wyznawców ateizmu.
>> Rzeczywiście obserwuję coś takiego. Głosząc tolerancję jednocześnie
>> wyzywaliby i wyrzynali w pień wszystkich wierzących w to, że Bóg istnieje.
>
> Mam nadzieję że znasz problem drzazgi i belki... ;)

A Ty?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jak mogło powstać życie? Warunek konieczny.
Re: Bracia Kaczynscy, kto naprawde rzadzi Polska
Czy warto sie przejmowac?
Podstawy
Upadek mitu ewolucji

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność

zobacz wszyskie »