| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-08-31 08:28:39
Temat: SamobójcyPrzez rok ekipa Erika Steela przesiadywala z kamera obserwujac most
Golden Gate w San Francisco. Zmieniali kasete co godzina. Udalo im
sie uchwycic 19 samobójczych skoków z mostu. W filmie pokazano 6 z
nich. Dzieki szybkiej reakcji uratowali zycie 6 niedoszlym
samobójcom....
calosc tutaj: http://www.ateista.org/?p=154
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-08-31 13:00:39
Temat: Re: SamobójcyUzytkownik "alee baba" napisal:
[...]
Dzieki szybkiej reakcji uratowali zycie 6 niedoszlym
samobójcom....
[...]
Hm... Przypominaja mi sie slowa Horacego, które kiedys wypowiedzial:
"invitum qui servat, idem facit occidenti..."
A oznaczaja dokladnie:
Kto ocala kogos wbrew jego woli, to tak jakby go zabijal.
pozdrawiam,
Yuki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-08-31 14:30:06
Temat: Re: SamobójYukichiro napisał(a):
> Hm... Przypominaja mi sie slowa Horacego, które kiedys wypowiedzial:
>
> "invitum qui servat, idem facit occidenti..."
>
> A oznaczaja dokladnie:
> Kto ocala kogos wbrew jego woli, to tak jakby go zabijal.
Tak, ale ciekawy jestem czy ktoś z tej szóstki po kilku latach żałuje że
go odratowali. Wątpię żeby chociaż jeden taki był.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-08-31 17:32:20
Temat: Re: Samobój
Użytkownik "Wojtek" napisał
> Tak, ale ciekawy jestem czy ktoś z tej szóstki po kilku latach żałuje że go
> odratowali. Wątpię żeby chociaż jeden taki był.
Być może, ale ja z chęcia bym sie dowiedziała jakie teraz tym ludziom towarzyszą
uczucia, czy żałują że są ocaleni, czy nie, co wtedy czuli itp.
pozdrawiam,
Yuki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-08-31 17:54:34
Temat: Re: Samobójcy> Zmieniali kasete co godzina. Udalo im sie uchwycic
> 19 samobójczych skoków z mostu. W filmie pokazano 6 z
> nich.
Czy ten film jest gdzies dostepny w sieci? Chetnie obejrze.
A macie moze linki do filmikow, na ktorych ludzie popelniaja
samobojstwa? Ostatnio zaczalem takie sciagac i powiem,
ze temat mnie zainteresowal.
Thx, Piotr.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-08-31 18:55:47
Temat: Re: SamobójcyYukichiro napisał(a):
>
> Użytkownik "Wojtek" napisał
>
>> Tak, ale ciekawy jestem czy ktoś z tej szóstki po kilku latach żałuje
>> że go odratowali. Wątpię żeby chociaż jeden taki był.
>
> Być może, ale ja z chęcia bym sie dowiedziała jakie teraz tym ludziom
> towarzyszą uczucia, czy żałują że są ocaleni, czy nie, co wtedy czuli itp.
Na tej stronie o Golden Gate masz niezłą relację.Właśnie zawsze zwracam
uwagę jak gdzieś widzę relacje niedoszłych samobójców. Przeważnie mówią,
że się cieszą i żałują prób. Nawet na tej stronie o Golden Gate koleś
pisze, że już w locie żałował. I teraz się cieszy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-08-31 21:47:33
Temat: Re: Samobójcydo_mi wrote:
>> Zmieniali kasete co godzina. Udalo im sie uchwycic
>> 19 samobójczych skoków z mostu. W filmie pokazano 6 z
>> nich.
>
> Czy ten film jest gdzies dostepny w sieci? Chetnie obejrze.
"In Theatres: October 27th, 2007"
> A macie moze linki do filmikow, na ktorych ludzie popelniaja
> samobojstwa? Ostatnio zaczalem takie sciagac i powiem,
> ze temat mnie zainteresowal.
Interesują cię "filmiki" na których ludzie popełniają samobójstwa? : \
...wiesz chciałem nawet wkleić linka do takiej jednej znanej "stronki" z
"filmikami" i "fotkami" z samobójstw, morderstw, obcinania kończyn itd.
ale w ostatniej chwili sobie darowałem. Doszedłem do wniosku, że nie
jest to treść, którą powinno się reklamować w jakikolwiek sposób. Ale
może zamiast tego chcesz adres jakiegoś dobrego psychiatry?
--
"Przyjacielu, lepiej nas dobrze wypieprz zamiast prawić nam kazania.
Nawrócić nas nie zdołasz..." Marquis Donatien Alphonse François de Sade
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-08-31 22:20:17
Temat: Re: Samobój
Użytkownik "Yukichiro" napisał w wiadomości
>> Tak, ale ciekawy jestem czy ktoś z tej szóstki po kilku latach żałuje że go
>> odratowali. Wątpię żeby chociaż jeden taki był.
> Być może, ale ja z chęcia bym sie dowiedziała jakie teraz tym ludziom
> towarzyszą uczucia, czy żałują że są ocaleni, czy nie, co wtedy czuli itp.
Człowiek nie jest bezustannie w takim samym stanie psychicznym. Ten stan zmienia
się pod wpływem zewnetrznych i wewnętrznych czynników. Dlatego nie można brać
poważnie żądań kogoś, kto jest w depresji. Kiedy depresja mija, powraca chęć do
życia. To chyba jasne....
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-08-31 22:48:24
Temat: Re: Samobój
Użytkownik "michal" napisał:
> Człowiek nie jest bezustannie w takim samym stanie psychicznym. Ten stan
> zmienia się pod wpływem zewnetrznych i wewnętrznych czynników. Dlatego nie
> można brać poważnie żądań kogoś, kto jest w depresji. Kiedy depresja mija,
> powraca chęć do życia. To chyba jasne....
>
> pozdrawiam
> michał
Owszem, ale muszą to być SILNE doznania,... bo tak naprawde docenia się zycie
własnie wtedy kiedy jest juz ZA PÓŹNO, niektórym samobójstwo "niewychodzi" i
taka próba kończy sie fiaskiem.. ktoś zdoła uratować czyjeś życie - wtedy mozna
je docenić. Ale zdarzają się tak silne depresje, że myśl o śmierci nawet jeśli
próba zakończyła się "niepowodzeniem" jest tak silna że człowiek próbuje
dokończyć swoje niedoszłe dzieło. Co myślą tacy ludzie? Którzy zajrzeli śmierci
w oczy a mimo to dalej dążą by zakończyć swój żywot? Jak tragiczne muszą być ich
przeżycia?
--
Pozdrawiam,
Yuki.
------------------------------------------------
Jesli "a" oznacza szczęście, to a = x + y + z;
x - to praca
y - rozrywki
z - umiejętnośc trzymania języka za zębami
[Albert Einstein]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-08-31 23:19:57
Temat: Re: Samobój
Użytkownik "Yukichiro" napisał w wiadomości
> Owszem, ale muszą to być SILNE doznania,... bo tak naprawde docenia się zycie
> własnie wtedy kiedy jest juz ZA PÓŹNO,
Tak się dzieje IMO tylko w przypadkach, kiedy ktoś nie potrafi dostrzec dobrych
stron życia jedynie. Tych jest zawsze więcej. Ale samobójca skupia się na tym
tylko, co jest w jego mniemnaniu tak złą stroną, że musi od tego uciekać. Jedyne
wyjście, żeby się od tego uwolnić, to nie żyć. Ja tego nie rozumiem.
niektórym samobójstwo "niewychodzi" i
> taka próba kończy sie fiaskiem.. ktoś zdoła uratować czyjeś życie - wtedy
> mozna je docenić. Ale zdarzają się tak silne depresje, że myśl o śmierci nawet
> jeśli próba zakończyła się "niepowodzeniem" jest tak silna że człowiek próbuje
> dokończyć swoje niedoszłe dzieło.
Takie nawroty są pewnie charakterystyczne dla osób z tendencją do samobójstwa.
Wydaje mi się, że jest to zaburzenie psychiczne wymagające terapii.
Zdrowy człowiek jest zdolny docenić życie w każdej chwili i w każdym stanie.
Jeśli jest w dołku, to wie, że w nim nie zamieszka na stałe.
Co myślą tacy ludzie? Którzy zajrzeli śmierci
> w oczy a mimo to dalej dążą by zakończyć swój żywot? Jak tragiczne muszą być
> ich przeżycia?
Przeżycia w rozumieniu konkretnych zdarzeń wcale nie muszą być tragiczne. Tylko
ich mentalność - postrzeganie rzeczy jest zaburzone. W obliczu traumatycznych
wydarzeń większość ludzi wcale nie chce się zabijać. A samobójcy często
odbierają sobie życie z błahych posodów, ku zdumieniu znajomych i rodziny.
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |