Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit
0.net!border1.nntp.ams1.giganews.com!nntp.giganews.com!peer01.ams1!peer.ams1.xl
ned.com!news.xlned.com!peer04.fr7!futter-mich.highwinds-media.com!news.highwind
s-media.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neostrada.pl!unt-spo-b-01.new
s.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
Newsgroups: pl.rec.ogrody
From: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Subject: Re: Przycinanie winorośli
References: <59d624ab$0$663$65785112@news.neostrada.pl>
Organization: : : :
Date: Thu, 5 Oct 2017 16:39:58 +0200
User-Agent: slrn/pre1.0.4-2 (Linux)
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Message-ID: <s...@f...lasek.waw.pl>
Lines: 43
NNTP-Posting-Host: 77.253.217.116
X-Trace: 1507214399 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 5146 77.253.217.116:45576
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
X-Received-Bytes: 2861
X-Received-Body-CRC: 2572975918
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:241266
Ukryj nagłówki
Pan Tomasz wykombinował sobie że obetnie wszystkie tegoroczne, zielone
jeszcze pędy a zdrewniałe odrosty usunie, pozostawiając jeden na pięć:
> Czy to dobry pomysł, może mi ktoś poradzić jak to zrobić bardziej
> profesjonalnie?
Fatalny! Winorośl owocuje na tegorocznych pędach, które wyrosły
z oczek na pozostawionych częściach pędów zeszłorocznych. Gdyby
wyrżnąć jesienią wszystkie tegoroczne, to zbierając się z tej
tragedii roślina wiosną wypuści nowe pędy byle gdzie, może one
nawet zakwitną i wydadzą owoc, ale to patologia będzie.
Profesjonaliści przez dziesięciolecia kultywują owocujący pęd
cały czas w tym samym miejscu. Gdy zimą przyjdzie czas cięcia
(na św. Trifona najlepiej), zostawia się z zeszłorocznych pędów
tylko dwa oczka. Potem wiosną pęd z oczka bliższego korzeniom
puszcza się w górę, jako tak zwany pęd zastępczy. A ten z końca
idzie poziomo jako pęd owocujcy. Potem obcina się go wraz z
kawałkiem dwuletniego, a z zastępczego pozostawia znów tylko
dwa oczka. W ten sposób pień winorośli nie wydłuża się nadmiernie
nawet w ciągu stu lat. Fachowo nazywa to się sznurem Guyota,
Zwykle w winnicy formowane są dwa takie szmury z jednego pnia,
w przeciwległych kierunkach.
Przywrócenia do porządku zaniedbanej rośliny nie da dokonać się
w ciągu jednego sezonu, trzeba cierpliwości i przemyślanego planu.
Najważniejsze, by nie wyciąć tegorocznych pędów -- z każdego,
który nie jest zbyt cienki i rokuje na przyszłość, zostawić należy
dwa albo trzy oczka (na ścianie można liberalniej potraktować
zalecenia Guyota, by były tylko dwa). A jak coś ewidentnie zbyt
długie, to od razu wyciąć.
Świętego Trifona wypada 14 lutego, więc jest jeszcze sporo czasu.
Trifon patronuje prawosławnym winnicom, głównie bułgarskim. Ale
u nas też to podobnie wygląda -- zima albo bardzo późna jesień
jest właściwym terminem. Byle nie ciąć wiosną. Teraz też jest za
wcześnie, gdy jeszcze liście, a pędy nie zdrewniały.
Jarek
--
Ja świętego Józefa szanuję i wszystkich świętych poważam,
wyłączając świętego Serapiona. Ma takie obrzydliwe imię.
|