« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2013-12-28 17:37:51
Temat: "Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. EinsteinAutorem powyższej sentencji jest oczywiście Einstein. Jest to Bardzo Mądre
stwierdzenie, ale tylko i wyłącznie w kontekście dyskusji prowadzonej z Adwersażem na
Odpowiednim Poziomie. Owym Adwersażem był o ile mnie pamięć nie myli Max Planck. I
podobno podczas wymiany poglądów padło słynne "Pan Bóg nie gra w kości". Trochę
później powstały pewne teorie, POTWIERDZONE!! eksperymentalnie, bazujące na
rozkładzie Bosego-Einsteina. No i z owej gry w kości AE się wycofał.
Tia..., a tera se poguglaj, i napisz, że pierdzielę głupoty. A zanim to zrobisz,
sugeruję parę lat studiów na wydziale mat-fiz (dowolna uczelnia)..
A tak w ogóle to już kiedyś o żydach tutaj coś negatywnie nawijałaś.. A w końcu
Albert Einstein to w końcu Żyd!!
================
A wracając do tematu wątka, bądź raczej Twojej "stopki", bądź łaskawa rozwinąć ową
myśl.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2013-12-28 17:46:39
Temat: Re: "Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. EinsteinDnia Sat, 28 Dec 2013 08:37:51 -0800 (PST), s...@g...com napisał(a):
> Autorem powyższej sentencji jest oczywiście Einstein. Jest to Bardzo Mądre
stwierdzenie, ale tylko i wyłącznie w kontekście dyskusji prowadzonej z Adwersażem na
Odpowiednim Poziomie. Owym Adwersażem był o ile mnie pamięć nie myli Max Planck. I
podobno podczas wymiany poglądów padło słynne "Pan Bóg nie gra w kości". Trochę
później powstały pewne teorie, POTWIERDZONE!! eksperymentalnie, bazujące na
rozkładzie Bosego-Einsteina. No i z owej gry w kości AE się wycofał.
>
> Tia..., a tera se poguglaj, i napisz, że pierdzielę głupoty.
Pi...sz głupoty. // "..." jak zawykle oczywiście może oznaczać co tylko
chcesz, co najlepiej się wpisuje w Twoją jaźń
> A zanim to zrobisz, sugeruję parę lat studiów na wydziale mat-fiz (dowolna
uczelnia)..
Mam je za sobą. I nie tylko na tym jednym wydziale.
>
> A tak w ogóle to już kiedyś o żydach tutaj coś negatywnie nawijałaś.. A w końcu
Albert Einstein to w końcu Żyd!!
To z powodu zaślepienia w filtrowaniu sobie moich wypowiedzi o Żydach
zapominasz o zelatynie, no tak. Intelektualnie nie dajesz rady ogarnąć
wszystkiego na raz :-|
>
> ================
>
> A wracając do tematu wątka, bądź raczej Twojej "stopki", bądź łaskawa rozwinąć ową
myśl.
Ponieważ?
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2013-12-28 18:12:55
Temat: Re: "Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. EinsteinDnia Sat, 28 Dec 2013 08:37:51 -0800 (PST), s...@g...com napisał(a):
> z Adwersażem na Odpowiednim Poziomie. Owym Adwersażem był o ile mnie pamięć nie
myli Max Planck.
Pamięć Cię myli - sugeruję wrócić do podstawówki, bo Ci polska ortografia
kuleje aż oczy bolą.
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2013-12-29 03:36:35
Temat: Re: "Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. EinsteinW dniu sobota, 28 grudnia 2013 18:12:55 UTC+1 użytkownik Ikselka napisał:
> Dnia Sat, 28 Dec 2013 08:37:51 -0800 (PST), s...@g...com napisał(a):
>
>
>
> > z Adwersażem na Odpowiednim Poziomie. Owym Adwersażem był o ile mnie pamięć nie
myli Max Planck.
>
>
>
> Pamięć Cię myli - sugeruję wrócić do podstawówki, bo Ci polska ortografia
>
> kuleje aż oczy bolą.
>
>
Pamięć nie myli, a co do "ortografa" to weź se dziołcha poprzeglądaj swe sryljony
postów. Ja tej roboty nie wykonam, bo gdzie mi tam do legendy pl.rec.kuchnia . Zmień
se stopkę na : "Wyżej sram, niż dupę mam"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2013-12-29 14:10:35
Temat: Re: "Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein>..bo Ci polska ortografia kuleje aż oczy bolą.
No wiesz co.........., nie spodziewałam się tego po tobie.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2013-12-29 15:11:17
Temat: Re: "Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. EinsteinDnia Sun, 29 Dec 2013 14:10:35 +0100, Stokrotka napisał(a):
>>..bo Ci polska ortografia kuleje aż oczy bolą.
> No wiesz co.........., nie spodziewałam się tego po tobie.
Że mam adwersaRZa nie na poziomie? - przecież sam się określił robiąc byki.
:-PPP
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2014-08-06 18:12:22
Temat: Re: "Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. EinsteinW dniu sobota, 28 grudnia 2013 17:37:51 UTC+1 użytkownik s...@g...com napisał:
> Autorem powyższej sentencji jest oczywiście Einstein. Jest to Bardzo Mądre
stwierdzenie, ale tylko i wyłącznie w kontekście dyskusji prowadzonej z Adwersażem na
Odpowiednim Poziomie. Owym Adwersażem był o ile mnie pamięć nie myli Max Planck. I
podobno podczas wymiany poglądów padło słynne "Pan Bóg nie gra w kości". Trochę
później powstały pewne teorie, POTWIERDZONE!! eksperymentalnie, bazujące na
rozkładzie Bosego-Einsteina. No i z owej gry w kości AE się wycofał.
>
>
>
> Tia..., a tera se poguglaj, i napisz, że pierdzielę głupoty. A zanim to zrobisz,
sugeruję parę lat studiów na wydziale mat-fiz (dowolna uczelnia)..
>
>
>
> A tak w ogóle to już kiedyś o żydach tutaj coś negatywnie nawijałaś.. A w końcu
Albert Einstein to w końcu Żyd!!
>
>
>
> ================
>
>
>
> A wracając do tematu wątka, bądź raczej Twojej "stopki", bądź łaskawa rozwinąć ową
myśl.
Adwersarzem pisze się przez "rz" :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |