Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Przyroda i religia

Grupy

Szukaj w grupach

 

Przyroda i religia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 199


« poprzedni wątek następny wątek »

141. Data: 2015-05-10 06:48:27

Temat: Re: Przyroda i religia
Od: LeoTar <L...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

ikka pisze:
> W dniu 2015-05-09 o 22:10, LeoTar pisze:
>> ikka pisze:

>>>>> Powtórzę po raz kolejny - nie masz kompetencji.

>>>> Do czego niby brak mi kompetencji?

>>> Raczej - do czego masz? Ktoś, kto buduje teorię opierając się na
>>> dwóch przypadkach nie ma kompetencji. Żadnych.
>>
>> Wielkie przemiany gatunków zapewne zawsze rozpoczynały się od jednego
>> przypadku. Wyobrażasz sobie, że powstało nagle, w jednej chwili stu
>> neandertalylczyków?

> A ty, właśnie ty, rozpoczynasz przemianę gatunku ludzkiego?

A dlaczego nie miałbym to być właśnie ja? Widzisz jakieś
przeciwwskazania? Mam wystarczająco wszechstronną WIEDZĘ by sie podjąć
tego zadania.

[...]

>> Nie umiesz czytać i analizować złożonych myśli?

> to nie jest złożona myśl. Nie pochlebiaj sobie. To wygląda jak zaplecze
> SEO na słowa "manipulacja", "władza", "kobieta".

A czyż tak nie jest? Nawet jeżeli przyświeca temu szczytny cel? Uważam,
że to właśnie kobieca manipulacja zmusza mężczyzn do poszukiwania
rozwiązania zagadki przemocy i nie tylko. Przemoc kobiet w stosunku do
mężczyzn napędza wszelki postęp ale równocześnie grozi zagładą jeżeli
nie wdroży się rozwiązania tę przemoc eliminującego.

[...]

> To, że ktoś ci coś powiedział, co przetłumaczyłeś na swój język nie jest
> konkretem.

A więc przyznajesz, że język służy oszustwu?


> Proszę konkret. Jakie oszustwo? Jakie kłamstwo? Jaki błąd?
> Konkret dawaj. Albo nie pieprz głupot.

Na to znajdziesz moją odpowiedź w innym kawałku tej dyskusji.


--
LeoTar
Świat według LeoTar'a. @ http://leotar.friko.pl/

---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
http://www.avast.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


142. Data: 2015-05-10 06:54:49

Temat: Re: Przyroda i religia
Od: zdumiony <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-05-10 o 06:48, LeoTar pisze:
>> A ty, właśnie ty, rozpoczynasz przemianę gatunku ludzkiego?
>
> A dlaczego nie miałbym to być właśnie ja? Widzisz jakieś
> przeciwwskazania? Mam wystarczająco wszechstronną WIEDZĘ by sie podjąć
> tego zadania.

Jestem za tym, by mowa kazirodcza była karalna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


143. Data: 2015-05-10 08:13:24

Temat: Re: Przyroda i religia
Od: LeoTar <L...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

zdumiony pisze:
> W dniu 2015-05-10 o 06:48, LeoTar pisze:

>>> A ty, właśnie ty, rozpoczynasz przemianę gatunku ludzkiego?

>> A dlaczego nie miałbym to być właśnie ja? Widzisz jakieś
>> przeciwwskazania? Mam wystarczająco wszechstronną WIEDZĘ by sie podjąć
>> tego zadania.

> Jestem za tym, by mowa kazirodcza była karalna

Zgadzam się z Tobą całkowicie, że kazirodztwo musi być karane. Tylko, że
wówczas trzeba by ukarać wszystkie matki, gdyż to one jako pierwsze
dopuszczają się czynów pedofilnych w stosunku do dzieci uzależniając je
od siebie. Bo kazirodztwo wcale nie musi mieć postaci fizycznych
kontaktów rodzica z dzieckiem. Kazirodztwem jest emocjonalne
uzależnienie dziecka przez rodzica a tego jako pierwsze dopuszczają się
matki. I dopuszczają się tego całkowicie nieświadomie by zaspokoić swoją
nienasyconą potrzebę dominowania nad kimś by w ten sposób skompensować
sobie deficyt braku poczucia własnej wartości będący efektem
nierozwiązanego kompleksu Elektry. Kobiecie nie udaje się całkowicie
zdominować mężczyzny więc kieruje swoje zainteresowania w stronę
słabszego od niej bezbronnego dziecka koncentrując na dziecku swoje
zainteresowanie. Ja spotkałem się z kobietami, które wręcz twierdziły,
że podczas karmienia piersią przeżywają orgazm niczym podczas stosunku
płciowego z mężczyzną.

Przestań też patrzeć na relacje seksualne między krewnymi przez pryzmat
kultury, która uczyniła z nich tabu wykluczając coś takiego jak
inicjacja seksualna, której celem jest nie zniewolenie lecz całkowite
uwolnienie dziecka od zależności emocjonalnej z rodzicami. Kazirodztwo
to dwie strony tego samego medalu: kazirodztwo staje się więzieniem
podczas gdy inicjacja przynosi całkowitą wolność. By jednak zaaplikować
jednostce i społeczeństwu coś takiego jak inicjacja trzeba wpierw odciąć
społeczeństwo od tradycyjnego zakazowego (a więc niewolniczego) myślenia.

--
LeoTar
Świat według LeoTar'a. @ http://leotar.friko.pl/

---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
http://www.avast.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


144. Data: 2015-05-10 08:42:09

Temat: Re: Przyroda i religia
Od: gazebo <g...@...bo> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-05-10 o 08:13, LeoTar pisze:
> zdumiony pisze:
>> W dniu 2015-05-10 o 06:48, LeoTar pisze:
>
>>>> A ty, właśnie ty, rozpoczynasz przemianę gatunku ludzkiego?
>
>>> A dlaczego nie miałbym to być właśnie ja? Widzisz jakieś
>>> przeciwwskazania? Mam wystarczająco wszechstronną WIEDZĘ by sie podjąć
>>> tego zadania.
>
>> Jestem za tym, by mowa kazirodcza była karalna
>
> Zgadzam się z Tobą całkowicie, że kazirodztwo musi być karane. Tylko, że
> wówczas trzeba by ukarać wszystkie matki, gdyż to one jako pierwsze
> dopuszczają się czynów pedofilnych w stosunku do dzieci uzależniając je
> od siebie. Bo kazirodztwo wcale nie musi mieć postaci fizycznych
> kontaktów rodzica z dzieckiem. Kazirodztwem jest emocjonalne
> uzależnienie dziecka przez rodzica a tego jako pierwsze dopuszczają się
> matki. I dopuszczają się tego całkowicie nieświadomie by zaspokoić swoją
> nienasyconą potrzebę dominowania nad kimś by w ten sposób skompensować
> sobie deficyt braku poczucia własnej wartości będący efektem
> nierozwiązanego kompleksu Elektry. Kobiecie nie udaje się całkowicie
> zdominować mężczyzny więc kieruje swoje zainteresowania w stronę
> słabszego od niej bezbronnego dziecka koncentrując na dziecku swoje
> zainteresowanie. Ja spotkałem się z kobietami, które wręcz twierdziły,
> że podczas karmienia piersią przeżywają orgazm niczym podczas stosunku
> płciowego z mężczyzną.

a dziecko od piersi jej nie odpadlo? bo przy porodzie to jeszcze
rozumiem - dodatkowe skurcze itp.
>
> Przestań też patrzeć na relacje seksualne między krewnymi przez pryzmat
> kultury, która uczyniła z nich tabu wykluczając coś takiego jak
> inicjacja seksualna, której celem jest nie zniewolenie lecz całkowite
> uwolnienie dziecka od zależności emocjonalnej z rodzicami.

to tobie juz sie nie chce bzykac? bo ja jak sprobowalem to staram sie
kontynuowac


> Kazirodztwo
> to dwie strony tego samego medalu: kazirodztwo staje się więzieniem
> podczas gdy inicjacja przynosi całkowitą wolność. By jednak zaaplikować
> jednostce i społeczeństwu coś takiego jak inicjacja trzeba wpierw odciąć
> społeczeństwo od tradycyjnego zakazowego (a więc niewolniczego) myślenia.
>
iXi ci obetnie, nie boj zaby

--
gazebo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


145. Data: 2015-05-10 09:32:56

Temat: Re: Przyroda i religia
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "gazebo" <g...@...bo> napisał w wiadomości
news:mim3aq$c3u$1@dont-email.me...
>W dniu 2015-05-10 o 00:51, Ikselka pisze:
>> Dnia Sun, 10 May 2015 00:32:03 +0200, gazebo napisał(a):
>>
>>> W dniu 2015-05-10 o 00:10, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Sun, 10 May 2015 00:06:48 +0200, Chiron napisał(a):
>>>>
>>>>
>>>>> OK. Czyli- Ty uwierzyłaś, że Twoje własne wspomnienia tego typu biorą
>>>>> się
>>>>> stąd, że dziecko nieświadomie zapamiętuje fragmentaryczne obrazy,
>>>>> które
>>>>> potem
>>>>> łączy ze sobą - stąd wrażenie "już tu kiedyś byłem". Ja natomiast
>>>>> uwierzyłem, że to (nie zawsze, ale w moim wypadku- tak) reminiscencje
>>>>> poprzedniego życia. Mamy więc do czynienia z wiarą przeciw wierze
>>>>>
>>>>
>>>>
>>>> To zupełnie jak z wierzącymi i niewierzącymi :-))
>>>>
>>> wy iXeL jestescie zdrowo popierdoleni w swej koncepcji slowa 'wiara' :)
>>>
>>
>> Tylko i wyłącznie KONSEKWENTNI :->
>>
>>
> ni chuja, nie wierze

Chociaż poprawnie napisałeś- dobre i to. A jak się czujesz pisząc takie
słowa do kobiety?

--

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


146. Data: 2015-05-10 09:35:06

Temat: Re: Przyroda i religia
Od: gazebo <g...@...bo> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-05-10 o 09:32, Chiron pisze:
>
> Użytkownik "gazebo" <g...@...bo> napisał w wiadomości
> news:mim3aq$c3u$1@dont-email.me...
>> W dniu 2015-05-10 o 00:51, Ikselka pisze:
>>> Dnia Sun, 10 May 2015 00:32:03 +0200, gazebo napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2015-05-10 o 00:10, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Sun, 10 May 2015 00:06:48 +0200, Chiron napisał(a):
>>>>>
>>>>>
>>>>>> OK. Czyli- Ty uwierzyłaś, że Twoje własne wspomnienia tego typu
>>>>>> biorą się
>>>>>> stąd, że dziecko nieświadomie zapamiętuje fragmentaryczne obrazy,
>>>>>> które
>>>>>> potem
>>>>>> łączy ze sobą - stąd wrażenie "już tu kiedyś byłem". Ja natomiast
>>>>>> uwierzyłem, że to (nie zawsze, ale w moim wypadku- tak) reminiscencje
>>>>>> poprzedniego życia. Mamy więc do czynienia z wiarą przeciw wierze
>>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>> To zupełnie jak z wierzącymi i niewierzącymi :-))
>>>>>
>>>> wy iXeL jestescie zdrowo popierdoleni w swej koncepcji slowa 'wiara' :)
>>>>
>>>
>>> Tylko i wyłącznie KONSEKWENTNI :->
>>>
>>>
>> ni chuja, nie wierze
>
> Chociaż poprawnie napisałeś- dobre i to. A jak się czujesz pisząc takie
> słowa do kobiety?
>

mam traktowac ja jak niedorozwoja? moge nie zgadzac sie z jej pogladami
ale az tak zle ja traktowac? to nie ja


--
gazebo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


147. Data: 2015-05-10 10:53:10

Temat: Re: Przyroda i religia
Od: ikka <i...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-05-10 o 06:29, LeoTar pisze:
> ikka pisze:
>
>> Rozsądny człowiek nie uzależnia dzieci od siebie.
>
> A jeśli czyi to NIEŚWIADOMIE z braku poczucia własnej wartości i
> nieufności w stosunku do dorosłego partnera?
>

Każdy z nas pewne rzeczy czyni nieświadomie, ale nie sądzę, aby było to
argumentem na sypianie w trójkącie z dzieckiem.

>
>> Wprost przeciwnie. Daje im wszelkie możliwe narzędzia, aby
> > mogły być samodzielne.
>
> Tak być powinno i tego wszyscy pragniemy a jednak my dorośli uzależniamy
> dzieci od siebie. Jesteśmy NIEŚWIADOMIE "toksycznymi rodzicami".
> Dlaczego? Musi to mieć jakiś głęboki sens.
>

I ten sens, tak sobie wymyśliłeś, to bzykanie dziecka w trójkącie?

>
>> Nie oznacza to jednak, że je bzyka.
>
> To nie rodzic ma "bzyknąć" dziecko. Dorosły ma posłużyć dziecku jako
> zaufany i bezpieczny obiekt treningowy.
>

To bardzo głupi pomysł. Młody człowiek nie potrzebuje obiektu
treningowego. Młody człowiek potrzebuje magii i bliskości z drugim
młodym człowiekiem. Wspólne odkrywanie nieznanego jest fascynujące.
Idiotycznym pomysłem jest seksualne trenowanie dzieci. To, że ty o tym
marzysz nie oznacza jeszcze, że wszyscy mają takie potrzeby.
Tak trudno to zrozumieć?

>
>> Poza swoją "teorią" masz ten konkret czy nie?
>
> Nie, nie mam poza obserwacjami patologicznych zjawisk, z którymi mamy do
> czynienia w rodzinach, skutkami tych patologii i logicznym wnioskowaniem.
>

Twoje wnioskowanie nie jest logiczne. Jest fanatyczne z dreszczem grozy.
Nie masz żadnych danych.

>
>> Jakie oszustwo? Jakie kłamstwo?
>
> Niepowiedzenie całej prawdy, niedopowiedzenie lub zatajenie jej części a
> także manipulacja jest kłamstwem.
>

No więc nadal czekam na odpowiedź - w czym oszukałam moje dzieci, co
zataiłam, i gdzie była moja manipulacja - konkretnie. Potrafisz? Czy
znowu będziesz wylewał tu jakieś śmieciowe ogólniki?

>
>> Jaki błąd?
>
> Błąd NIEŚWIADOMOŚCI, który nieświadomy Stwórca MUSIAŁ popełnić gdyż sam


Pisałeś o moim błędzie, nie mieszaj do tego hipotetycznych jednorożców.
Jaki błąd popełniłam? Konkretnie.


> nie był siebie świadomy. Nie był świadomy swego istnienia. Cała zaś
> ewolucja Materii i Życia służy naprawieniu tego niezamierzonego błędu.
>

Następny, który rozumie boga. Ekstra.

>
>> Konkret dawaj. Albo nie pieprz głupot.
>
> Przestań patrzeć na świat wyłącznie materialnie. Zajrzyj we własną
> duszę, zatrzymaj się i zastanów DLACZEGO mamy takie bagno społeczne.

Bo nie bzykamy dzieci! Co wygrałam?

> DLACZEGO jest tak wiele ślepej przemocy? A może nie jest ona wcale taka
> ślepa lecz ma poruszyć nasze umysły do myślenia altruistycznego a nie
> tylko egoistycznego.
>
>


Proszę cię...


--
"widzę ją jako decyzję nierozłączną z wolnością osobistą
matki. Dopóki płód nie może przeżyć poza jej ciałem, to do
niej należy odpowiedzialność moralna i decyzja o jego
przyszłości. Ilustruję to przykładem ojca, którego syn
potrzebuje przeszczepu nerki. Ojciec może być dawcą i to
jest moralnie słuszne. A co, jeśli nie chce? Zmusimy go?
Kościół mówi: nie. Moje pytanie brzmi: dlaczego w tym
wypadku szanujemy jego wolę i decyzję dotyczącą własnego
ciała, a w przypadku kobiety w ciąży - nie? Człowiek,
osoba ludzka, nie może być nigdy środkiem, by uratować
kogoś innego."
Teresa Forcades

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


148. Data: 2015-05-10 12:05:46

Temat: Re: Przyroda i religia
Od: LeoTar <L...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

ikka pisze:
> W dniu 2015-05-10 o 06:29, LeoTar pisze:
>> ikka pisze:

>>> Rozsądny człowiek nie uzależnia dzieci od siebie.

>> A jeśli czyi to NIEŚWIADOMIE z braku poczucia własnej wartości i
>> nieufności w stosunku do dorosłego partnera?

> Każdy z nas pewne rzeczy czyni nieświadomie, ale nie sądzę, aby było to
> argumentem na sypianie w trójkącie z dzieckiem.

Ja nie mówię o sypianiu rodziców z dzieckiem lecz o pierwszym
doświadczeniu dziecka, doświadczeniu które staje się wzorcem dla
wszystkich następnych. To od szczerości i prawdziwości tego
doświadczenia zależy jak chłopiec/dziewczyna będą w przyszłości
traktować swego partnera seksualnego. Czy jako obiekt przyjazny czy jako
wroga, którego należy wykorzystać i podporządkować sobie. To jak
chłopak/dziewczyna będą traktować swego przyszłego partnera zależy od
tego jakich relacji nauczyli się od swoich rodziców.


>>> Wprost przeciwnie. Daje im wszelkie możliwe narzędzia, aby
>>> mogły być samodzielne.

>> Tak być powinno i tego wszyscy pragniemy a jednak my dorośli uzależniamy
>> dzieci od siebie. Jesteśmy NIEŚWIADOMIE "toksycznymi rodzicami".
>> Dlaczego? Musi to mieć jakiś głęboki sens.

> I ten sens, tak sobie wymyśliłeś, to bzykanie dziecka w trójkącie?

To nie rodzic bzyka dziecko lecz dziecko doświadcza z rodzicami ich
wzajemnego szacunku, zaufania. Tego się nie da opowiedzieć słowami, tego
trzeba doświadczyć. Dziecko ma się tego nauczyć od rodziców gdyż to oni
są dla dziecka pierwszymi i najbardziej zaufanymi autorytetami.
Zrównując się z ojcem przez to, że ojciec udostępni synowi swoją
kobietę, syn staje się równy swemu Stwórcy; podobnie sprawa ma się z
relacją córki z matką. Zdaję sobie sprawę z tego, że odwieczny zakaz
trudno jest pokonać w jednej chwili, ale logika i konsekwentny wywód
prowadzą właśnie do takiego wniosku. Że jedyną drogą wyeliminowania
przemocy z życia człowieka jest usunięcie wszelkich zakazów. Bo nie
wyeliminowanie przemocy prędzej cy później doprowadzi do zagłady gatunku
tak jak zginęło wiele z poprzedzających nasz gatunek zwierząt.


>>> Nie oznacza to jednak, że je bzyka.

>> To nie rodzic ma "bzyknąć" dziecko. Dorosły ma posłużyć dziecku jako
>> zaufany i bezpieczny obiekt treningowy.

> To bardzo głupi pomysł. Młody człowiek nie potrzebuje obiektu
> treningowego. Młody człowiek potrzebuje magii i bliskości z drugim
> młodym człowiekiem. Wspólne odkrywanie nieznanego jest fascynujące.

Niedoświadczonego młodego człowieka pozbawionego wzorca zachowań można
łatwo oszukać. I tego właśnie oszustwa dokonują dziewczęta/kobiety w
stosunku do chłopców/mężczyzn posługując się seksapilem, mamieniem
facetów ciałem, epatując ociekającym seksem. Ale to epatowanie kończy
się w chwili gdy przychodzi na świat dziecko a kobieta czując, jak łatwo
faceta oszukać nie ufa mu i zaczyna zmuszać go do współdziałania w
interesie dziecka używając w tym celu seksu niczym przekupka na
targowisku. Staje się małżeńską prostytutką i odbiera ten przymusowy
seks jako coś poniżającego. Nie darmo prostytucję uznaje się za
najstarszy zawód świata. Pierwotne zauroczenie, o którym piszesz ma
tylko przyciągnąć faceta by spłodził dziecko. W ten sposób kobieta
realizuje podświadomy nakaz podtrzymania gatunku nie wnikając w to
DLACZEGO tak działa. Doświadcza nie myśląc a zarazem staje się
rozsadniczką przemocy seksualnej.


> Idiotycznym pomysłem jest seksualne trenowanie dzieci. To, że ty o tym
> marzysz nie oznacza jeszcze, że wszyscy mają takie potrzeby.
> Tak trudno to zrozumieć?

Ja rozumuję nie w kategoriach płci lecz w kategoriach trwania Człowieka.
Rozumiem, że z władzy, którą Kobieta nieświadomie uzyskała nad Mężczyzną
posługując się seksem i prostytucją jako narzędziem podporządkowania
sobie Mężczyzny trudno jest jej zrezygnować gdyz każda władza,
szczególnie ta sprawowana nieświadomie degeneruje władców. Jeżeli nie
chcesz zrozumieć tych podstawowych okoliczności i zależności to pisaniem
Cię do mojej postawy nie przekonam. Nikt nie chce czuć się winnym błędów
popełnionych, nawet nieświadomie, w stosunku do swych dzieci, które
każde z nas uważa za największy skarb. Każdy uważa, że wychował je
dobrze a to, że się wykolejają jest skutkiem złego świata naokoło nas.
Racz zauważyć, że to my wszyscy tworzymy ten świat na który zwalamy winę
za własne niepowodzenia wychowawcze. Jesteśmy dostrzec źdźbło trawy w
oku obcego a nie widzimy belki we własnym oku. Oszustwo bierze się z
naszego głębokiego przekonania, że to my właśnie jesteśmy tymi dobrymi a
wszyscy naokoło nas to ci źli. Tak myśli mężczyzna o kobiecie i tak samo
myśli kobieta o mężczyźnie. Bo tak naprawdę wszyscy jesteśmy dobrzy
tylko nieświadomi niezawinionego błędu, który popełniamy wychowując
nasze dzieci.


>>> Poza swoją "teorią" masz ten konkret czy nie?

>> Nie, nie mam poza obserwacjami patologicznych zjawisk, z którymi mamy do
>> czynienia w rodzinach, skutkami tych patologii i logicznym wnioskowaniem.

> Twoje wnioskowanie nie jest logiczne.

Wskaż na błąd, który jesteś w stanie zarzucić mojemu rozumowaniu bo na
razie jesteś gołosłowna.


> Jest fanatyczne z dreszczem grozy.

Puste słowa, które mają pobudzić emocje czytelników by ich ustawić w
opozycji do faceta, który pokonał seksualne uzależnienie od kobiety.
Boisz się utracić kontrolę nad mężczyzną, którym manipulujesz strasząc
go porzuceniem i kastracją psychiczną. Utrzymujesz go przy sobie
manipulując jego potencją.


> Nie masz żadnych danych.

Mam obserwacje wielu psychologów rozwojowych i wolnomyślicieli, którzy
wskazują na seks jako źródło wszelkiej przemocy. A przecież seks
powinien być dla nas źródłem wielkiej rozkoszy i radości a nie sposobem
na zniewalanie ludzi przez innych ludzi. Ty za to wykazujesz się totalną
ślepotą i nieodpowiedzialnością za przyszłość naszego gatunku,
dostrzegasz tylko to, co Ciebie dotyczy i nie chcesz wystawić nosa poza
swoje podwórko,na którym dominujesz.


>>> Jakie oszustwo? Jakie kłamstwo?

>> Niepowiedzenie całej prawdy, niedopowiedzenie lub zatajenie jej części a
>> także manipulacja jest kłamstwem.

> No więc nadal czekam na odpowiedź - w czym oszukałam moje dzieci, co
> zataiłam, i gdzie była moja manipulacja - konkretnie. Potrafisz? Czy
> znowu będziesz wylewał tu jakieś śmieciowe ogólniki?

Zataiłaś przed dziećmi prawdę o swoim życiu seksualnym z Twoim
partnerem. Nawet jeżeli zrobiłaś to nieświadomie postępując zgodnie z
tradycją i na skutek wstydu, który w Tobie wbudowano przez lata Twoim
domu rodzinnym, to Twoje dzieci tego nie rozumieją tego inaczej jak
kłamstwo. Ty nie zawiniłaś bo tak zostałaś wychowana.


>>> Jaki błąd?

>> Błąd NIEŚWIADOMOŚCI, który nieświadomy Stwórca MUSIAŁ popełnić gdyż sam

> Pisałeś o moim błędzie, nie mieszaj do tego hipotetycznych jednorożców.
> Jaki błąd popełniłam? Konkretnie.

Cały czas o tym piszę a Ty nie chcesz tego dostrzec. Stajesz się nudna.
Okopałaś się i nie chcesz zaczerpnąć świeżego powietrza obawiając się,
że jak zaakceptujesz mój punkt widzenia to zawali się cały Twój
dotychczasowy świat. Strach ma tylko wielkie oczy; przestań się bać,
gdyż dzieci nie stracisz jeżeli przyznasz się im do nieświadomego błędu.

To nie była Twoja wina !


>> nie był siebie świadomy. Nie był świadomy swego istnienia. Cała zaś
>> ewolucja Materii i Życia służy naprawieniu tego niezamierzonego błędu.

> Następny, który rozumie boga. Ekstra.

Bóg to wydmuszka. Za tym parawanem dziecko ukryło swego zakazującego
rodzica karzącego dziecko za nieprawomyślność i opór przeciwko zakazowi.
Bo dziecko oponuje przeciwko zakazowi natomiast rodzic dąży do tego by
złamać upór wolnościowy dziecka. Dziecko staje się pojemnikiem na
toksyczność nieświadomych rodziców, staje się ich podporą na drodze ku
wyzwoleniu. Dziecko podpowiada rodzicom czego od nich potrzebuje i czego
od nich oczekuje ale rodzice zadufani w swoją nieomylność z rzadka tylko
wsłuchują się w głos swoich dzieci. I niestety w tym oportunizmie celują
matki.


>>> Konkret dawaj. Albo nie pieprz głupot.

>> Przestań patrzeć na świat wyłącznie materialnie. Zajrzyj we własną
>> duszę, zatrzymaj się i zastanów DLACZEGO mamy takie bagno społeczne.

> Bo nie bzykamy dzieci! Co wygrałam?

Nie wygrałaś gdyż nie zrozumiałaś. Wygrasz gdy ZROZUMIESZ i przestaniesz
się bać.


>> DLACZEGO jest tak wiele ślepej przemocy? A może nie jest ona wcale taka
>> ślepa lecz ma poruszyć nasze umysły do myślenia altruistycznego a nie
>> tylko egoistycznego.

> Proszę cię...

Ja też Cię proszę - zacznij myśleć samodzielnie.

--
LeoTar
Świat według LeoTar'a. @ http://leotar.friko.pl/

---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
http://www.avast.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


149. Data: 2015-05-10 12:15:05

Temat: Re: Przyroda i religia
Od: gazebo <g...@...bo> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-05-10 o 12:05, LeoTar pisze:
> [jeb po smieciach]

nigdy jeszcze nie gadalem z zadnym pedofilem tak jak z toba, mozesz mi
powiedziec cie kreci w tych dzieciach?

--
gazebo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


150. Data: 2015-05-10 12:25:08

Temat: Re: Przyroda i religia
Od: LeoTar <L...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

gazebo pisze:
> W dniu 2015-05-10 o 12:05, LeoTar pisze:

>> [jeb po smieciach]

> nigdy jeszcze nie gadalem z zadnym pedofilem tak jak z toba, mozesz mi
> powiedziec cie kreci w tych dzieciach?

Bo ja nie jestem pedofilem tylko świadomym ojcem stałem sie wolnym i
człowiekiem. Dzięki moim dzieciom stałym się wolnym człowiekiem i czuję
się wobec nich zobowiązany by pomóc im one również odzyskały wolność
zabraną im przez ich matkę. Nie da się jednak tego zrealizować bez
zmiany ich matki więc używam wszelkich dostępnych mi środków by zmienić
świat, który zmusi ich matkę do zmiany postawy wobec dzieci.


--
LeoTar
Świat według LeoTar'a. @ http://leotar.friko.pl/

---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
http://www.avast.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 20


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Komorowski u mnie wygrał.
Re: dobrej nocy
Naćpana autentycznością
Pycha a pokora
Paradoksy kultury współczesnej

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »