« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2015-05-06 01:38:12
Temat: Przyroda i religiaOkrucieństwo wobec zwierząt a wiara.
Wielu współczesnych badaczy twierdzi, że prawinowajcą spustoszenia środowiska
naturalnego jest Biblia, a szczególnie Stary Testament. Jako jeden z przykładów
podają ustęp zKsięgi Rodzaju, w którym Bóg mówi do pierwszych rodziców: "Bądźcie
płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną,
abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszelką istotą
żywą, która chodzi po ziemi" (Księga Rodzaju 1, 26-30). Krytycy chrześcijaństwa
zwracają uwagę, iż jego triumfowi w Europie towarzyszyła ogromna skala okrucieństwa,
na które Kościół nie reagował. Upowszechniło się przekonanie, że świat zwierzęcy
istnieje tylko dla pożytku i przyjemności człowieka. Pogląd ten stał się przyczyną
twardego i bezwzględnego obchodzenia się ze zwierzętami. W całej Biblii (taką jaką
znamy) trudno znaleźć bowiem miejsce, które nawet w pośredni sposób zabrania
dręczenia zwierząt. O wiele łatwiej natrafić na informacje jakiej pomocy należy
udzielić osobie, którego osioł upadł pod ciężarem. Zawsze chodziło o człowieka i jego
sprawy. Chrześcijaństwo przyznając ludziom duszę, pogłębiło przepaść pomiędzy nimi a
zwierzętami.
Z wielkich religii świata jedynie buddyzm poświęca uwagę problemowi okrucieństwa
wobec zwierząt i nakazuje ich dobre traktowanie. Zarówno jednak Mojżesz, Chrystus czy
Mahomet nie wypowiadają się na ten temat. Pisarze doby antyku i Średniowiecza swe
zainteresowania zwierzętami ograniczają do kwestii spożywania lub też nie ich mięsa
Co ciekawe również wskazówki dotyczące karania zwierząt za występki brano z
prawodawstwa Bliskiego Wschodu. Skoro całą Biblię uznano za świętą księgę
chrześcijaństwa, również i karanie zwierząt stało się normą zwyczajową prawa i to nie
tylko w Średniowieczu. Kamieniowano więc, jak nakazywała Księga Wyjścia, woły i konie
winne śmierci człowieka, palono ule z pszczołami, wieszano koty za zjadanie gołębi
lub inne narażenie się ludziom, ekskomunikowano węże oraz szarańcze. Krowy i klacze
palono wraz z ludźmi, którzy przy ich udziale popełniali grzech sodomii. Robiono to,
aby zatrzeć pamięć o tym występku, zwierzęta te uważano za nieczyste oraz z obawy
przed narodzinami potworów.
Zabijanie zwierząt odbywało się z aprobatą wszystkich kościołów chrześcijańskich:
protestanci nie różnili się pod tym względem od katolików. Dla jednych i drugich
zasadniczym autorytetem był Stary Testament uczący bezwzględnego traktowania
zwierząt.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2015-05-06 01:41:38
Temat: Przyroda i religiahttp://wyzwoleniezwierzat.weebly.com/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2015-05-07 14:59:16
Temat: Re: Przyroda i religiaW dniu 2015-05-06 o 01:38, Penetrator pisze:
> Okrucieństwo wobec zwierząt a wiara.
>
>
> Z wielkich religii świata jedynie buddyzm poświęca uwagę problemowi okrucieństwa
wobec zwierząt i nakazuje ich dobre traktowanie.
A hinduizm to pies ?
Idea reinkarnacji i zmienności formy cielesnej ( w przeciwieństwie do
idei 'ludzkiej duszy' i jednego życia, po którym raj albo) zbliża do
siebie wszystkie tzw. istoty czujące.
W hinduizmie być może nawet więcej niż w buddyzmie odnajdziemy
przemawiających, wiarygodnych przykładów, że idee ochrony zwierząt,
nacisk na koegzystencję - nie są jedynie ideami.
Dla nas, europejczyków, niektóre z przykładów są zapewne trudne
do zaakceptowania jako 'normalne' - np. świątynia szczura
Karni Mata.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2015-05-07 15:12:16
Temat: Re: Przyroda i religiaDnia Thu, 07 May 2015 14:59:16 +0200, zażółcony napisał(a):
> A hinduizm to pies ?
A katolicyzm (chrześcijaństwo) to pies?
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/I/IE/gn201001_zwi
erzeta.html#
--
XL
Kim jest ten fajny gość?
http://niepoprawni.pl/blog/1106/kim-jestes-bronislaw
ie-mario-komorowski
https://wzzw.wordpress.com/2014/02/17/bronislaw-komo
rowski-vel-szczynukowicz-archiwa-ipn-%E2%98%9A%E2%97
%99%E2%97%99%E2%97%99%E2%97%99-przeczytaj/
http://wolnemedia.net/polityka/tuz-przed-wyborami-lu
dzie-nic-nie-wiedza-o-komorowskim/
http://niezalezna.pl/57004-kim-jest-bronislaw-komoro
wski-4-lata-temu-zostal-wybrany-na-prezydenta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2015-05-07 15:52:03
Temat: Re: Przyroda i religia
Użytkownik "zażółcony" <r...@c...op.pl> napisał w wiadomości
news:mifnj3$sb$1@speranza.aioe.org...
>W dniu 2015-05-06 o 01:38, Penetrator pisze:
>> Okrucieństwo wobec zwierząt a wiara.
>>
>>
>> Z wielkich religii świata jedynie buddyzm poświęca uwagę problemowi
>> okrucieństwa wobec zwierząt i nakazuje ich dobre traktowanie.
>
> A hinduizm to pies ?
> Idea reinkarnacji i zmienności formy cielesnej ( w przeciwieństwie do idei
> 'ludzkiej duszy' i jednego życia, po którym raj albo) zbliża do siebie
> wszystkie tzw. istoty czujące.
> W hinduizmie być może nawet więcej niż w buddyzmie odnajdziemy
> przemawiających, wiarygodnych przykładów, że idee ochrony zwierząt,
> nacisk na koegzystencję - nie są jedynie ideami.
>
> Dla nas, europejczyków, niektóre z przykładów są zapewne trudne
> do zaakceptowania jako 'normalne' - np. świątynia szczura
> Karni Mata.
Noi ale problem pojawia się wtedy, gdy ten sam system generuje kastowość.
Właściwie to jest ona jego integralną częścią. No cóż- w Indiach od czasów
Mahatmy Ghandiego walczy się z tym- między innymi poprzez poparcie dla
marginalego tam przecież buddyzmu.
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2015-05-07 16:05:33
Temat: Re: Przyroda i religiaW dniu 2015-05-07 o 15:12, Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 07 May 2015 14:59:16 +0200, zażółcony napisał(a):
>
>> A hinduizm to pies ?
>
> A katolicyzm (chrześcijaństwo) to pies?
> http://www.opoka.org.pl/biblioteka/I/IE/gn201001_zwi
erzeta.html#
To je proste: tradycyjny, wiejski katolicyzm się nie umywa do
tradycyjnego, wiejskiego buddyzmu czy hinduizmu pod względem
podejścia do zwierząt.
Katolicy nie stawiają świątyń zwierzętom ani nie mają wizerunków
aniołów czy świętych w postaciach zwierzęcych (chyba, że gdzieś w
odłamach afrykańskich by się coś ciekawego znalazło ...).
Buddyzm czy szczególnie hinduizm są tym przesiąknięte.
Warto zauważyć, że hinduizm uznać można za religię monoteistyczną (choć
jest wiele różnych odłamów) co w tym aspekcie zbliża go do
chrześcijaństwa. Tym bardziej jaskrawa jest różnica w statusie zwierząt.
Najprościej rzecz ujmując, w chrześcijaństwie zwierzęta są tworami Boga,
tak jak ziemia i morze. Tylko człowiek dostaje w spadku wyjątkową
boską cząstkę, zwana duszą. Tylko człowiek jest stworzony na
podobieństwo Boga. W hinduizmie nie ma takiego dogmatu
u niższym statusie zwierząt. Dlatego też w chrześcijaństwie
jedynym synem boga jest Chrystus, człowiek, a w hinduizmie Bóg
'chętnie' wciela się w dowolne zwierzę i człowiek nie ma
prawa traktować zwierząt w sposób przedmiotowy.
W buddyzmie (jak w niektórych odłamach hinduizmu) nie ma Boga,
ale np. jest wiele światów egzystencji i zstępujący do nich,
na podobieństwo Chrystusa, tzw. bodhisattwowie. Jak pojawiają
się w światach zwierzęcych, to maja postać zwierząt.
Pod tym względem buddyzm i hinduizm są 'jednomyślne'.
Nie ma czegoś takiego jak 'nadrzędna osobowość boska'
istniejąca tylko w relacjach z 'osobowym' człowiekiem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2015-05-07 16:50:15
Temat: Re: Przyroda i religiaużytkownik Penetrator napisał:
> Z wielkich religii świata jedynie buddyzm poświęca uwagę problemowi okrucieństwa
wobec zwierząt i nakazuje ich dobre traktowanie.
https://gillank.files.wordpress.com/2010/06/img_9306
.jpg
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/3/38/J
aipur_cows_eating_trash.JPG
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2015-05-07 16:53:18
Temat: Re: Przyroda i religiaDnia Thu, 07 May 2015 16:05:33 +0200, zażółcony napisał(a):
> W dniu 2015-05-07 o 15:12, Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 07 May 2015 14:59:16 +0200, zażółcony napisał(a):
>>
>>> A hinduizm to pies ?
>>
>> A katolicyzm (chrześcijaństwo) to pies?
>> http://www.opoka.org.pl/biblioteka/I/IE/gn201001_zwi
erzeta.html#
>
> To je proste: tradycyjny, wiejski katolicyzm się nie umywa do
> tradycyjnego, wiejskiego buddyzmu czy hinduizmu pod względem
> podejścia do zwierząt.
> Katolicy nie stawiają świątyń zwierzętom ani nie mają wizerunków
> aniołów czy świętych w postaciach zwierzęcych (chyba, że gdzieś w
> odłamach afrykańskich by się coś ciekawego znalazło ...).
> Buddyzm czy szczególnie hinduizm są tym przesiąknięte.
> Warto zauważyć, że hinduizm uznać można za religię monoteistyczną (choć
> jest wiele różnych odłamów) co w tym aspekcie zbliża go do
> chrześcijaństwa. Tym bardziej jaskrawa jest różnica w statusie zwierząt.
Niom - krowy mogą konać z głodu, ale za to w świętości :->
Ależ bzdurzysz.
--
XL
Kim jest ten fajny gość?
http://niepoprawni.pl/blog/1106/kim-jestes-bronislaw
ie-mario-komorowski
https://wzzw.wordpress.com/2014/02/17/bronislaw-komo
rowski-vel-szczynukowicz-archiwa-ipn-%E2%98%9A%E2%97
%99%E2%97%99%E2%97%99%E2%97%99-przeczytaj/
http://wolnemedia.net/polityka/tuz-przed-wyborami-lu
dzie-nic-nie-wiedza-o-komorowskim/
http://niezalezna.pl/57004-kim-jest-bronislaw-komoro
wski-4-lata-temu-zostal-wybrany-na-prezydenta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2015-05-07 16:53:36
Temat: Re: Przyroda i religiazażółcony
W dniu 2015-05-06 o 01:38, Penetrator pisze:
> Okrucieństwo wobec zwierząt a wiara.
>
>
> Z wielkich religii świata jedynie buddyzm poświęca uwagę problemowi okrucieństwa
wobec zwierząt i nakazuje ich dobre traktowanie.
A hinduizm to pies ?
Idea reinkarnacji i zmienności formy cielesnej ( w przeciwieństwie do
idei 'ludzkiej duszy' i jednego życia, po którym raj albo) zbliża do
siebie wszystkie tzw. istoty czujące.
*****
Właściwie to i słowianach i egipcjanach i indianach itd można by pisać. Jak widzimy
okrucieństwo znamionuje przede wszystkim tą psychopatyczną religie i jej odłamy, a
przez celibat frustraci obwiniali zwierzęta oczywiście o hucie i instynkta niegodne,
do tej pory mamy w jezyku przez katolicyzm spychanie zachowań do zwierzęcych jako
negatywne, chociaż ze zwierzętami nic wspólnego to nie ma a często z zaburzeniami
dewiantów, jak atak na animal studies w polsce.
http://empatia.pl/blog/2014/02/14/list-otwarty-w-obr
onie-animal-studies-w-polsce/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2015-05-07 17:26:06
Temat: Re: Przyroda i religia
Użytkownik "zażółcony" <r...@c...op.pl> napisał w wiadomości
news:mifrfb$b2l$1@speranza.aioe.org...
>W dniu 2015-05-07 o 15:12, Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 07 May 2015 14:59:16 +0200, zażółcony napisał(a):
>>
>>> A hinduizm to pies ?
>>
>> A katolicyzm (chrześcijaństwo) to pies?
>> http://www.opoka.org.pl/biblioteka/I/IE/gn201001_zwi
erzeta.html#
>
> To je proste: tradycyjny, wiejski katolicyzm się nie umywa do
> tradycyjnego, wiejskiego buddyzmu czy hinduizmu pod względem
> podejścia do zwierząt.
> Katolicy nie stawiają świątyń zwierzętom ani nie mają wizerunków
> aniołów czy świętych w postaciach zwierzęcych (chyba, że gdzieś w
> odłamach afrykańskich by się coś ciekawego znalazło ...).
> Buddyzm czy szczególnie hinduizm są tym przesiąknięte.
> Warto zauważyć, że hinduizm uznać można za religię monoteistyczną (choć
> jest wiele różnych odłamów) co w tym aspekcie zbliża go do
> chrześcijaństwa. Tym bardziej jaskrawa jest różnica w statusie zwierząt.
>
> Najprościej rzecz ujmując, w chrześcijaństwie zwierzęta są tworami Boga,
> tak jak ziemia i morze. Tylko człowiek dostaje w spadku wyjątkową
> boską cząstkę, zwana duszą. Tylko człowiek jest stworzony na podobieństwo
> Boga. W hinduizmie nie ma takiego dogmatu
> u niższym statusie zwierząt. Dlatego też w chrześcijaństwie
> jedynym synem boga jest Chrystus, człowiek, a w hinduizmie Bóg
> 'chętnie' wciela się w dowolne zwierzę i człowiek nie ma
> prawa traktować zwierząt w sposób przedmiotowy.
>
> W buddyzmie (jak w niektórych odłamach hinduizmu) nie ma Boga,
> ale np. jest wiele światów egzystencji i zstępujący do nich,
> na podobieństwo Chrystusa, tzw. bodhisattwowie. Jak pojawiają
> się w światach zwierzęcych, to maja postać zwierząt.
> Pod tym względem buddyzm i hinduizm są 'jednomyślne'.
> Nie ma czegoś takiego jak 'nadrzędna osobowość boska'
> istniejąca tylko w relacjach z 'osobowym' człowiekiem.
Niektóre odłamy buddyzmu uznają wyłącznie metampsychozę (cholercia- słowniki
uznają to za synonim reinkarnacji- a to bzdura!). Podobnie jak wczesne
chrześcijaństwo. Czyli- dusza może się wcielić w coś. Chrześcijaństwo
uznawało wyłącznie drogę od człowieka do człowieka. Zwierzęta nie były
szczeblami metampsychozy- chyba że dla demonów.
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |