« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2015-05-07 20:04:29
Temat: Re: Przyroda i religiaChiron
Użytkownik "zażółcony" <r...@c...op.pl> napisał w wiadomości
news:mifrfb$b2l$1@speranza.aioe.org...
- pokaż cytowany tekst -
Niektóre odłamy buddyzmu uznają wyłącznie metampsychozę (cholercia- słowniki
uznają to za synonim reinkarnacji- a to bzdura!). Podobnie jak wczesne
chrześcijaństwo. Czyli- dusza może się wcielić w coś. Chrześcijaństwo
uznawało wyłącznie drogę od człowieka do człowieka. Zwierzęta nie były
szczeblami metampsychozy- chyba że dla demonów.
--
Chiron
Gdyby nie było braterstwa ludzi i zwierząt, to w tej okolicy niewielu by przeżyło,
zanim przyszła ta straszna sekta, polak słowianin był kojarzony z koniem i psem.
Polak jechał na koniu a obok truchtał pies, który w tym klimacie służył jako
grzejniczek. Nie było ogrzewania, pies ma temp. 38 stopni i korzuch, tym samym psy
wielu życie uratowały przed zamarznięciem, zwierzęta w naszych słowiańskich
wierzeniach były bardzo szanowane. Dopuki nie przyszła zwyrodniała sekta nienawiści.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2015-05-07 22:44:39
Temat: Re: Przyroda i religiaW dniu 2015-05-07 o 17:26, Chiron pisze:
> Niektóre odłamy buddyzmu uznają wyłącznie metampsychozę (cholercia-
> słowniki uznają to za synonim reinkarnacji- a to bzdura!). Podobnie jak
> wczesne chrześcijaństwo. Czyli- dusza może się wcielić w coś.
> Chrześcijaństwo uznawało wyłącznie drogę od człowieka do człowieka.
> Zwierzęta nie były szczeblami metampsychozy- chyba że dla demonów.
MetEmpsychoza - wędrówka dusz.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2015-05-07 22:46:54
Temat: Re: Przyroda i religiaW dniu 2015-05-07 o 16:05, zażółcony pisze:
> To je proste: tradycyjny, wiejski katolicyzm się nie umywa do
> tradycyjnego, wiejskiego buddyzmu czy hinduizmu pod względem
> podejścia do zwierząt.
> Katolicy nie stawiają świątyń zwierzętom ani nie mają wizerunków
> aniołów czy świętych w postaciach zwierzęcych (chyba, że gdzieś w
> odłamach afrykańskich by się coś ciekawego znalazło ...).
> Buddyzm czy szczególnie hinduizm są tym przesiąknięte.
> Warto zauważyć, że hinduizm uznać można za religię monoteistyczną (choć
> jest wiele różnych odłamów) co w tym aspekcie zbliża go do
> chrześcijaństwa. Tym bardziej jaskrawa jest różnica w statusie zwierząt.
>
> Najprościej rzecz ujmując, w chrześcijaństwie zwierzęta są tworami Boga,
> tak jak ziemia i morze. Tylko człowiek dostaje w spadku wyjątkową
> boską cząstkę, zwana duszą. Tylko człowiek jest stworzony na
> podobieństwo Boga. W hinduizmie nie ma takiego dogmatu
> u niższym statusie zwierząt. Dlatego też w chrześcijaństwie
> jedynym synem boga jest Chrystus, człowiek, a w hinduizmie Bóg
> 'chętnie' wciela się w dowolne zwierzę i człowiek nie ma
> prawa traktować zwierząt w sposób przedmiotowy.
A' propos - jak tam Twoje morświnki?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2015-05-07 23:54:51
Temat: Re: Przyroda i religia
Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:migirj$sb9$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2015-05-07 o 17:26, Chiron pisze:
>
>> Niektóre odłamy buddyzmu uznają wyłącznie metampsychozę (cholercia-
>> słowniki uznają to za synonim reinkarnacji- a to bzdura!). Podobnie jak
>> wczesne chrześcijaństwo. Czyli- dusza może się wcielić w coś.
>> Chrześcijaństwo uznawało wyłącznie drogę od człowieka do człowieka.
>> Zwierzęta nie były szczeblami metampsychozy- chyba że dla demonów.
>
> MetEmpsychoza - wędrówka dusz.
>
Masz rację:-). Tyle, że to nie to samo, co reinkarnacja.
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2015-05-08 08:33:57
Temat: Re: Przyroda i religiaW dniu 2015-05-07 o 23:54, Chiron pisze:
>
> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:migirj$sb9$1@news.icm.edu.pl...
>> W dniu 2015-05-07 o 17:26, Chiron pisze:
>>
>>> Niektóre odłamy buddyzmu uznają wyłącznie metampsychozę (cholercia-
>>> słowniki uznają to za synonim reinkarnacji- a to bzdura!). Podobnie jak
>>> wczesne chrześcijaństwo. Czyli- dusza może się wcielić w coś.
>>> Chrześcijaństwo uznawało wyłącznie drogę od człowieka do człowieka.
>>> Zwierzęta nie były szczeblami metampsychozy- chyba że dla demonów.
>>
>> MetEmpsychoza - wędrówka dusz.
>>
>
> Masz rację:-). Tyle, że to nie to samo, co reinkarnacja.
Nie wiem, jeszcze nie podróżowałam.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2015-05-08 08:42:06
Temat: Re: Przyroda i religia
Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:mihlch$8qr$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2015-05-07 o 23:54, Chiron pisze:
>>
>> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:migirj$sb9$1@news.icm.edu.pl...
>>> W dniu 2015-05-07 o 17:26, Chiron pisze:
>>>
>>>> Niektóre odłamy buddyzmu uznają wyłącznie metampsychozę (cholercia-
>>>> słowniki uznają to za synonim reinkarnacji- a to bzdura!). Podobnie jak
>>>> wczesne chrześcijaństwo. Czyli- dusza może się wcielić w coś.
>>>> Chrześcijaństwo uznawało wyłącznie drogę od człowieka do człowieka.
>>>> Zwierzęta nie były szczeblami metampsychozy- chyba że dla demonów.
>>>
>>> MetEmpsychoza - wędrówka dusz.
>>>
>>
>> Masz rację:-). Tyle, że to nie to samo, co reinkarnacja.
>
> Nie wiem, jeszcze nie podróżowałam.
>
Jesteś pewna? Zanim miałem możność czytania czegokolwiek na te tematy-
miałem tyle zdarzeńutwierdzających mnie w tym, że już tu byłem- i to w
szczególności było ich wiele, jak byłem malutki. Potem- bedąc już
nastolatkiem- zapytałem małego dzieciaka, którym się kilka razy opiekowałem-
co robił, zanim się urodził. Odpowiedź mnie zadziwiła. No ale to były lata
70. Nawet jeszcze wtedy nie było książek o podobnej tematyce. Przynajmniej
dla mnie dostępnych. Ani filmów. Możliwość "zaindukowania" była więc niemal
zerowa
--
Chiron
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2015-05-08 12:32:19
Temat: Re: Przyroda i religiaW dniu 2015-05-08 o 08:42, Chiron pisze:
> Jesteś pewna? Zanim miałem możność czytania czegokolwiek na te tematy-
> miałem tyle zdarzeńutwierdzających mnie w tym, że już tu byłem- i to w
> szczególności było ich wiele, jak byłem malutki.
U dzieci to normalne.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2015-05-08 13:46:49
Temat: Re: Przyroda i religia
Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:mii3bf$ddt$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2015-05-08 o 08:42, Chiron pisze:
>
>> Jesteś pewna? Zanim miałem możność czytania czegokolwiek na te tematy-
>> miałem tyle zdarzeńutwierdzających mnie w tym, że już tu byłem- i to w
>> szczególności było ich wiele, jak byłem malutki.
>
> U dzieci to normalne.
>
No a masz jakiegoś pomysła, dlaczego?
:-)
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2015-05-08 13:49:49
Temat: Re: Przyroda i religiaW dniu 2015-05-08 o 13:46, Chiron pisze:
>
> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:mii3bf$ddt$1@news.icm.edu.pl...
>> W dniu 2015-05-08 o 08:42, Chiron pisze:
>>
>>> Jesteś pewna? Zanim miałem możność czytania czegokolwiek na te tematy-
>>> miałem tyle zdarzeńutwierdzających mnie w tym, że już tu byłem- i to w
>>> szczególności było ich wiele, jak byłem malutki.
>>
>> U dzieci to normalne.
>>
>
> No a masz jakiegoś pomysła, dlaczego?
> :-)
---------------------
Pamięć z poprzedniego życia, telepatia, zjawisko paranormalne - nie
brakuje hipotez o deja vu. To jednak zjawisko psychologiczne badane
przez naukowców. Deja vu doświadczyło przynajmniej raz w życiu 67 proc.
ludzi. Badania dr. Marcina Małeckiego, psychologa SWPS udowodniły, że
żeby wywołać deja vu wystarczy jeden nieświadomie zaobserwowany
przedmiot np. lampa podobna do tej, zapamiętanej w dzieciństwie.
[...]
Powiedzmy, że w gorszych wydaniach pism naukowych. Właściwie
pseudonaukowych. Utrzymywano np., że dzieci częściej doznają deja vu, bo
nadal mają kontakt z poprzednim wcieleniem, a u dorosłych pamięć nie
jest już tak intensywna. Popularna była też teoria, że to duchy
podpowiadają te znajome obrazy i wydarzenia.
---------------------
--
gazebo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2015-05-08 13:52:19
Temat: Re: Przyroda i religiaW dniu 2015-05-08 o 13:49, gazebo pisze:
> Powiedzmy, że w gorszych wydaniach pism naukowych. Właściwie
> pseudonaukowych. Utrzymywano np., że dzieci częściej doznają deja vu, bo
Bzdury, ja mam często deja-vu, a w dzieciństwie nie miałem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |